-Śmierć Mediny była pierwszym znanym zabójstwem dziennikarza w Kostaryce i bardzo poruszyła społeczeństwo, które z natury jest pacyfistyczne – zamanifestowała Amnesty International -. Teraz, dwa lata później, podobnie zaskakuje jawna niechęć rządu do wyjaśnienia okoliczności zabójstwa-.
Organizacja obrony praw człowieka dodała: -Władze powinny zagwarantować, aby prawdziwe dochodzenie w tej sprawie zostało zakończone i uwieńczone doprowadzeniem winnych przed oblicze prawa, kimkolwiek by byli.-
-Nie powinno się pozwalać, aby system sądowy w Kostaryce upodobnił się do tych, które istnieją w Ameryce Środkowej – wyjaśniła Amnesty International – Jeśli nie zastosuje się prawa w przypadku tak powszechnie znanym jak zabójstwo Mediny, możliwości Kostaryki w dochodzeniu sprawiedliwości zostaną podważone.-
Kończąc, organizacja dodała: -Podzielamy obawy ludności Kostaryki, zwłaszcza dziennikarzy i osób związanych zawodowo z radiem, którzy uważają, że brak wyjaśnienia tego zabójstwa jest niebezpieczny dla wolności słowa i stawia wszystkich w sytuacji potencjalnego zagrożenia, jeśli publikowane artykuły zniesławiają polityków lub przedstawicieli kościoła.-
Medina zginął 7 lipca 2001 roku w wyniku strzału oddanego z bliskiej odległości, niedaleko swojego domu na przedmieściach stolicy Kostaryki – San Jose. Właśnie skończył nagrywanie ostatniej edycji nadawanego co tydzień popularnego, satyrycznego programu radiowego -La patada- (Kopnięcie),. Medina był znanym i cenionym w Kostaryce dziennikarzem. Używał programu jako platformy do ujawniania przypadków korupcji, niszczenia środowiska naturalnego, defraudacji funduszy publicznych, oraz innych ekscesów osób powszechnie znanych. Jego ostatnia kampania była skierowana przeciwko rzekomym nieprawidłowościom ekonomicznym w katolickiej rozgłośni Radio Maryja.
Tło wydarzeń
Parmenio Medina przybył do Kostaryki w 1968 roku, uciekając przed kolumbijską przemocą. Jego koledzy nie są zadowoleni z przebiegu oficjalnego śledztwa lecz obawiają się dochodzenia sprawiedliwości na własny rachunek. Według kostarykańskiego Kodeksu Karnego, mogliby zostać oskarżeni o zniesławienie, jeśli podane przez nich informacje uderzą w honor człowieka. Prawo mówi, że osoba, która zniesławia, rzuca oszczerstwa, obelgi, lub wygłasza atakujące deklaracje na temat drugiej osoby, może podlegać karze grzywny lub więzienia, nawet w jeśli ma to dotyczyć urzędników. W sondażu przeprowadzonym w ubiegłym roku, 56 % zapytanych dziennikarzy wyznało, że wielokrotnie odebrali pogróżki ze strony urzędników, którzy uznali za ofensywne informacje publikowane na ich temat. W siedmiu przypadkach grożono im fizycznie, a 37% powiedziało, że groźba dotyczyła wniesienia przeciwko nim oskarżenia o oszczerstwa, zniesławienie i obelgi.
Od momentu śmierci Mediny wielu pospolitych przestępców zostało zatrzymanych w charakterze oskarżonych o zabójstwo. Jednak w przededniu drugiej rocznicy morderstwa, różne organizacje kostarykańskie po raz kolejny planują manifestacje uliczne, aby wyrazić ogólne zaniepokojenie prowokowane faktem, że dochodzenie mające wyjaśnić kto wyznaczył cenę za głowę Mediny, nie daje żadnych rezultatów, biorąc pod uwagę, że osoby zamieszane w zabójstwo są zbyt potężne, by wystąpić przeciwko nim.