LAOS: Amnesty International apeluje o natychmiastowe uwolnienie pięciu Więźniów Sumienia aresztowanych trzy lata temu

Organizacja uznaje pięciu laoskich studentów za więźniów sumienia, aresztowanych jedynie za próbę pokojowego wyrażania swoich poglądów politycznych. Amnesty International obawia się o bezpieczeństwo aresztowanych, wobec których może być stosowana przemoc i nieludzkie traktowanie.

Aresztowani byli częścią 30 osobowej grupy młodych ludzi próbujących rozwieść transparenty o pokojowej treści, nawołujących do pokojowych przemian ustrojowych. Zdarzenie to miało miejsce 26 października 1999 roku. Z relacji naocznych świadków przesłuchiwanych przez AI wynika, że próba demonstracji została natychmiastowo stłumiona przez policję.

Od czasu aresztowania w 1999 roku, władze w Laosie stale odmawiają ujawnienia losu i miejsca pobytu pięciu mężczyzn. Władze odmawiają również oficjalnego przyznania się do zatrzymania wymienionych osób. W listopadzie 1999 roku rzecznik Laoskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych oświadczył: -Dokładnie przejrzałem ostatnie raporty i gwarantuję, że w ostatnich dwóch tygodniach nie było żadnych protestów, czy aresztowań. Możliwe jest, że pijane lub awanturujące się osoby, mogły zostać uznane przez odwiedzających Wientian jako potencjalni protestujący-.

Jedynie w czerwcu tego roku przedstawiciele Laosu w czasie rozmów z reprezentantami Parlamentu Europejskiego, przyznali że wspomniana piątka studentów została skazana w czerwcu 2001 roku i obecnie przebywa w więzieniu Samkhe w Wientianie. Nie zostały przedstawione powody aresztowania, ani długość wyroków.

Tło wydarzeń

Warunki w laoskich więzieniach szczególnie interesują Amnesty International. Raport z lipca 2002 roku zatytułowany ‘Laos: Tortury, nieludzkie traktowanie i ukryte cierpienia aresztowanych’, przytacza dowody na samowolne przetrzymywanie więźniów politycznych, brak dostępu do środków medycznych i niezwykła okrutność strażników więziennych. Każdy aresztowany w Laosie jest narażony na ryzyko tortur i nieludzkiego traktowania. W kraju nie istnieją grupy monitorujące przestrzegania praw człowieka, a międzynarodowi eksperci nie wpuszczani są do Laosu.

Laos jest biednym krajem. Dostęp do edukacji i opieki medycznej jest ograniczony, a śmiertelność wśród noworodków jest bardzo wysoka. Kontrola państwa nad obywatelami jest ekstremalnie duża. Opisana powyżej próba demonstracji przez studentów w październiku 1999 roku, była pierwszą zarejestrowaną próbą manifestacji od czasu powstania Laoskiej Republiki Ludowej ponad 20 lat temu.

Tematy