Maraton 2009: 717 tysięcy listów i apeli

Namuna Karamatova, żona uzbeckiego więźnia sumienia Alishera Karamatova poinformowała Amnesty, że po Maratonie otrzymywała po 50 listów tygodniowo. Przesyła Wam wszystkim podziękowania. W grudniu mogła spotkać uwięzionego męża po raz pierwszy od sierpnia 2008. Alisher powiedział jej: – Otrzymywałem listy ze wszystkich zakątków świata, od międzynarodowych organizacji i od zwykłych ludzi-. Według jej relacji, władz więzienia pozwalały Alisherowi czytać i trzymać wszystkie wysyłane do niego listy.
18 grudnia został przeniesiony ze szpitala więziennego w Taszkiencie (UYA-64-18) do innego szpitala więziennego w Navoi (UYA-64-36). Amnesty International otrzymała informację, że po jego przybyciu szef więzienia zabrał wszystkiego jego listy i podarł go na jego oczach. Namuna Karamatova relacjonuje, że Alisher bardzo to przeżył. 23 grudnia Namuna odwiedziła go w Navoi. Była to pierwsza wizyta od 14 sierpnia 2008, która mogła się odbyć w pokojach przeznaczonych na trzydniowe wizyty małżeńskie lub rodzinne. Jednak 24 grudnia spotkanie zostało nieoczekiwanie przerwane przez władze więzienia, które poinformowały, że Alisher będzie przeniesiony do innego więzienia. Namuna Karamatova nie została powiadomiona, gdzie zostanie przeniesiony i musi udać się do stolicy Uzbekistanu Taszkientu, aby spotkać odpowiednich urzędników. Jak na razie nie wiadomo, gdzie Alisher przebywa.