Kazachstan Valery Sharifulin/TASS

Masowe protesty w Kazachstanie są konsekwencją powszechnego łamania podstawowych praw człowieka

Siłom bezpieczeństwa nakazano „strzelać bez ostrzeżenia”

Po fali masowych protestów, które miały miejsce w ostatnich dniach w Kazachstanie, prezydent Kassym-Jomart Tokajew 7 stycznia 2022 r. wygłosił w telewizji orędzie, w którym wzywał siły bezpieczeństwa do „strzelania bez ostrzeżenia” w przypadku dalszych zamieszek.

W reakcji na to oświadczenie, Marie Struthers, dyrektorka regionalna Amnesty na Europę Wschodnią i Azję Środkową, oznajmiła:

„Władze Kazachstanu mają obowiązek utrzymania porządku, ale udzielanie ogólnego zezwolenia dla funkcjonariuszy policji i żołnierzy na strzelanie bez ostrzeżenia jest niezgodne z prawem i bez wątpienia doprowadzi do tragedii. Bardzo prawdopodobne, że funkcjonariusze, działając w sposób całkowicie odruchowy, pozbawią kogoś życia”.

„Zobowiązania Kazachstanu wynikające z prawa międzynarodowego i konstytucji gwarantują prawo do pokojowych zgromadzeń. Władze muszą ich przestrzegać, chroniąc osoby protestujące i zapewniając im prawo do swobody wypowiedzi. Mają również obowiązek dopilnować, by policja nie stosowała nadmiernej siły. Każdy funkcjonariusz policji lub inny urzędnik odpowiedzialny za naruszanie praw człowieka musi zostać pociągnięty do odpowiedzialności”.

Kontekst

2 stycznia w południowo-wschodnim Kazachstanie rozpoczęły się demonstracje będące odpowiedzią na podwyżki cen gazu, pogarszające się standardy życia oraz próby tłumienia pokojowych manifestacji. Demonstracje objęły kilka głównych miast w kraju, w tym największe miasto Kazachstanu – Ałmaty.

Protesty stopniowo przerodziły się w gwałtowne rozruchy, podczas których tłum przypuścił szturm i podpalił biuro administracji miasta oraz rozkradł broń palną należącą do organów ścigania. Policja odpowiedziała użyciem gazu łzawiącego, w stronę protestujących wystrzelono także granaty ogłuszające. Liczne nagrania wideo i zeznania naocznych świadków potwierdzają, że siły bezpieczeństwa strzelały ostrą amunicją do zgromadzonych ludzi.

Władze Kazachstanu ograniczyły dostęp do internetu i innych środków komunikacji wskutek czego kontakt z mieszkańcami kraju, a zwłaszcza mieszkańcami Ałmatów, został poważnie utrudniony. Policja arbitralnie zatrzymała i przesłuchała co najmniej dwóch dziennikarzy z lokalnego radia, a od tego czasu także i innych pracowników mediów.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało, że aresztowano ponad 3800 osób. Potwierdzono setki przypadków obrażeń i 26 zgonów wśród protestujących i funkcjonariuszy. Liczba zgonów protestujących okaże się prawdopodobnie znacznie wyższa – wcześniej aktywiści i przedstawiciele policji mówili o „dziesiątkach” ofiar, a prezydent Tokajew o „setkach”.

5 stycznia rząd Kazachstanu zwrócił się o pomoc wojskową do Rosji i innych regionalnych sojuszników z Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, którzy obiecali dostarczyć wsparcie w sile blisko 3000 żołnierzy, rzekomo w celu przywrócenia porządku i zaradzenia bliżej nieokreślonemu zagrożeniu zewnętrznemu.

Władze od lat łamią podstawowe prawa mieszkańców Kazachstanu, zakazując nie tylko pokojowych demonstracji, ale także tworzenia opozycyjnych partii politycznych. Organizatorzy pokojowych demonstracji, obrońcy praw człowieka, blogerzy i wielu innych zostało aresztowanych i uwięzionych w wyniku niesprawiedliwych procesów. W 2011 roku co najmniej 14 demonstrantów straciło życie, gdy policja rozprawiła się z manifestacją w mieście Żangaözen. Do dziś nie przeprowadzono pełnego śledztwa w tej sprawie.

Podstawowe zasady ONZ w sprawie stosowania przymusu i broni palnej przez służby wymiaru sprawiedliwości stanowią, że „funkcjonariusze organów ścigania mają obowiązek wyjaśnić kim są i wyraźnie ostrzec o zamiarze użycia broni palnej, zapewniając przy tym drugiej stronie wystarczająco dużo czasu na zastosowanie się do ostrzeżeń. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy uczynienie tego w nadmierny sposób naraziłoby funkcjonariuszy organów ścigania lub inne osoby na ryzyko utraty życia lub doznania poważnych obrażeń, lub gdy w zaistniałych okolicznościach incydentu zachowanie takie byłoby wyraźnie bezcelowe”.


Zdjęcie w nagłówku: Ałmaty, 6 stycznia 2022: Siły bezpieczeństwa podczas operacji antyterrorystycznej, która ma powstrzymać masowe wystąpienia. ©Valery Sharifulin/TASS (Photo by Valery Sharifulin\TASS via Getty Images)