Yecenia Armenta Graciano została aresztowana przez policję śledczą w stanie Sinaloa 10 lipca 2012 roku. Była bita, duszona i zgwałcona podczas 15-godzinnych tortur, aż zmuszono ją do „przyznania się” do udziału w zabójstwie męża.
– Niewiarygodne okrucieństwo tortur, przez które przeszła Yecenia jest częścią codziennych praktyk policji w Meksyku, która rutynowo przedstawia nielegalne dowody. Jej uwolnienie to promyk nadziei dla osób niesprawiedliwie osadzonych w więzieniach w całym kraju – powiedziała Aleksandra Zielińska, koordynatorka kampanii Amnesty International.
W tym momencie mam mieszane uczucia, których jeszcze nie przyswajam. Jestem szczęśliwa i wzruszona. Czuję, jakbym przez jakiś czas była poza obiegiem. Chcę zobaczyć moje dzieci.
Oprawcy pochodzili z tej samej instytucji, która wystosowała oskarżenie przeciwko niej. Pomimo wagi dowodów prezentowanych przez krajowych i międzynarodowych ekspertów potwierdzających, że Yecenia była torturowana oraz rekomendacji rzecznika praw człowieka Meksyku, biuro Prokuratora Generalnego stanu Sinaloa nalegało na oskarżenie Yecenii.
– Fakt że żadna z osób, która torturowała Yecenię nie trafiła do więzienia pokazuje haniebny brak niezależności w tej sprawie. Sprawcy tych czynów muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności, a Yecenia otrzymać zadośćuczynienie.
Amnesty International prowadzi kampanię na rzecz wielu osób, które doświadczyły tortur w kraju. Yecenia jest jedną z odważnych kobiet, które rozpoczęły narodową kampanię skupiającą się na „przełamaniu ciszy” na temat przemocy seksualnej i tortur, których doświadczyły.
Yecenia Armenta Graciano była jedną z bohaterek Maratonu Pisania Listów w 2015 roku.