Podczas swojej pierwszej wizyty w Meksyku – gdzie spotka się z prezydentem Vincente Fox, ministrami z jego gabinetu, przywódcami partii politycznych i przedstawicielami organizacji społecznych – Irene Khan będzie lobować na rzecz podjęcia przez władze federalne bardziej skutecznych działań, wszczęcia śledztwa w sprawie aktów przemocy wobec kobiet w Ciudad Juarez i Chihuahua i pociągnięcia winnych do odpowiedzialności
Irene Khan odwiedziła Ciudad Juarez gdzie spotkała się z matkami zaginionych i zamordowanych kobiet. Prezentując raport Meksyk: zbrodnie, 10 lat porwań i morderstw w Ciudad Juarez i Chihuahua powiedziała: -Kiedy władze nie podejmują należytych działań w celu wyjaśnienia tych spraw, jest to równoznaczne z tolerowaniem przestępstw.-
Według oficjalnych danych nieznany jest los siedemdziesięciu kobiet, które zaginęły w Ciudad Juarez i w mieście Chihuahua. Inne źródła mówią o czterystu kobietach zaginionych od 1993 roku. Ich rodziny obawiają się najgorszego: znają przerażającą liczbę zaginionych kobiet, które odnaleziono martwe po wielu dniach, a nawet po latach.
Dochodzenie przeprowadzone przez Amnesty International wykazało, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat zamordowanych zostało około trzysta siedemdziesiąt kobiet; przynajmniej sto trzydzieści siedem z nich tuż przed śmiercią było seksualnie wykorzystywanych. Nadal nie zidentyfikowano siedemdziesięciu pięciu ciał – przypuszczalnie jest wśród nich część zaginionych kobiet, ale z powodu braku właściwych badań medycznych nie można potwierdzić tych przypuszczeń.
Wiele porwanych kobiet trzymano przez jakiś czas w niewoli; przed śmiercią były poniżane, torturowane, poddawano je najbardziej przerażającym formom przemocy seksualnej. Ich śmieć następowała na skutek uduszenia lub pobicia. Ciała odnajdywano ukryte wśród gruzów lub porzucone w pustynnych okolicach miasta.
Wśród zaginionych lub zamordowanych kobiet wiele było wcześniej zatrudnionych w fabrykach, zwanych maquiladoras. Celem napastników stawały się także kelnerki, studentki, kobiety pracujące w prywatnym sektorze. Generalnie były to młode kobiety, pozbawione jakichkolwiek wpływów w społeczeństwie, niektóre mające na utrzymaniu dzieci, kobiety z biednych środowisk, takie, których śmierć nie pociąga za sobą żadnych politycznych strat dla lokalnych władz.
-Ta przemoc sprawiła, że dla wielu kobiet, które migrowały, aby w Ciudad Juarez czy Chihuahua znaleźć pracę, sen o znalezieniu nowych możliwości przemienił się w koszmar- – oświadczyła Irene Khan.
-To haniebne, że po pierwszych uprowadzeniach i morderstwach władze przez kilka lat w publicznych oświadczeniach dyskryminowały kobiety i ich rodziny. W wielu przypadkach twierdzono, że kobiety same są winne własnemu uprowadzeniu lub zamordowaniu, że to z powodu ubrania jakie miały na sobie lub dlatego, że pracowały w nocnym barze.-
Raport Amnesty International stwierdza: -W ciągu ostatnich dziesięciu lat władze, czy to z powodu obojętności, czy też braku woli, lekceważenia lub nieudolności, w sposób jawny zaniedbywały podejmowanie należytych działań.- Organizacja udokumentowała nieuzasadnioną zwłokę w podejmowaniu starań o odnalezienie zaginionych kobiet, zaniedbywanie decydujących dowodów i oświadczeń świadków, fałszowanie dowodów oraz stosowanie tortur wobec aresztowanych podejrzanych. Odnotowano też przypadki, w których nie wykonywano odpowiednich ekspertyz medycznych, a rodzinom ofiar przekazywano sprzeczne i nieprawdziwe informacje o zidentyfikowanych ciałach, co pogłębiało tylko rozpacz i ból rodzin.
-Cierpienie rodzin tych kobiet wciąż i wciąż się pogłębia – władze ignorowały żądania, aby wszczynać dochodzenie tego samego dnia, gdy kobieta zaginie i wciąż pozostają głuche, gdy rodziny ofiar błagają o sprawiedliwość.- – powiedziała Irene Khan.
-Prawdziwymi bohaterami tej tragedii są rodziny zaginionych kobiet, samotnie walczące o sprawiedliwość, zmagające się z wrogością- – mówiła Irene Khan, wymieniając przypadki gróźb i zastraszania, z którymi spotkali się krewni ofiar, prawnicy i działacze organizacji pozarządowych. Zwracając uwagę na to, jak lekceważone są rodziny i ich walka, Irene Khan wezwała władze, aby uszanowały godność bliskich ofiar oraz prawo rodzin do brania udziału w śledztwach.
Władze stanowe twierdzą, że większość spraw została -rozwiązana-. Podawana jest liczba siedemdziesięciu dziewięciu skazanych; mimo to w ogromnej większości spraw sprawiedliwości nie stało się zadość. Jakość dochodzeń oraz zarzuty torturowania podejrzanych poddają w wątpliwość legalność postępowania wobec wielu spośród aresztowanych w związku z tymi zbrodniami. Tymczasem zbrodnie popełniane są nadal, rok po roku giną kolejne kobiety.
-Przypadki Ciudad Juarez i Chihuahua są objawem kryzysu systemu sprawiedliwości w całym kraju- – powiedziała Irene Khan.
Istnieje pilna potrzeba gruntownej reformy strukturalnej systemu sprawiedliwości, tak by jego procedury i możliwości gwarantowały pełnię praw ofiarom i sprawiedliwy proces sądowy oskarżonemu. Porozumienie o współpracy między rządem a Biurem Wysokiego Komisarza ONZ do spraw Praw Człowieka korzysta z osiągnięć stowarzyszeń obywatelskich oraz zaleceń międzynarodowych organów praw człowieka; w związku z podpisaniem tego porozumienia podjęte zostały badania nad sytuacją praw człowieka w Meksyku.
-Badania oraz Program Praw Człowieka, który ma być ich wynikiem, wymagają jednoznacznego publicznego wsparcia ze strony władz.- – stwierdziła Irene Khan – -Zaś testem dla skuteczności procesu reform będzie zdolność władz do zajęcia się takimi przypadkami, jak morderstwa w Juarez.-
Irene Khan pochwaliła podjęcie takich kroków, jak utworzenie pod patronatem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych międzyresortowej podkomisji wyznaczonej specjalnie do zbadania spraw z Juarez, ale zarazem ostrzegła: -Patrząc na te pozytywne zmiany nie potrafimy zapomnieć o dziesięciu latach pustych obietnic oraz o braku starań o to, by zaangażować krewnych ofiar do tych działań. Trwającym od dziesięciu lat zbrodniom trzeba położyć kres!
Prezydent Fox i jego rząd przyjęli na siebie zobowiązanie, że będą popierać ochronę praw człowieka na wszystkich poziomach – w kraju i poza jego granicami. Przypadki morderstw i zaginięć kobiet w Ciudad Juarez i Chihuahua zawierają w sobie wiele elementów, które podważają wiarygodność tych zobowiązań.
Najlepszym dowodem tego, że zabójstwa i uprowadzenia nie będą już dłużej tolerowane przez władze, będzie podjecie kroków zalecanych przez Amnesty International i inne organizacje.”
Tło sprawy
Pierwsze przypadki uprowadzeń i zabójstw kobiet i dziewczynek (przypadki przejawiające podobne cechy) zostały zauważone w Ciudad Juarez dziesięć lat temu. Ciudad Juarez, które znajduje się na pustyni na granicy z USA, jest obecnie najbardziej zaludnionym miastem w stanie Chihuahua. Położenie geograficzne sprawia, że w mieście prowadzony jest przemyt narkotyków i istnieje wiele innych form przestępczości zorganizowanej, co z kolei prowadzi do wysokiego poziomu przemocy i braku bezpieczeństwa publicznego. Istnienie maquiladoras, które czerpią zyski głównie dzięki zatrudnianiu bardzo taniej lokalnej siły roboczej, przyciąga wielką liczbę robotników z różnych części Meksyku, w tym wiele kobiet. Kobiety, które żyją i pracują bardzo trudnych warunkach, są narażone na zwiększone ryzyko stania się ofiarami przemocy.
Więcej informacji: