Nigeria: Nowy dowód naruszeń praw człowieka w zasobnej w ropę Deltcie Nigru

Dziesięć lat po egzekucji pisarza i działacza na rzecz praw człowieka Kena Saro – Wiwa i ośmiu innych aktywistów, nowe dowody wskazują na to, że mieszkańcy Delty Nigeru, będącej terenem produkcji ropy naftowej, nadal żyją zagrożeni zniszczeniami, a nawet śmiercią z rąk sił bezpieczeństwa. 

 

Dostarczony przez Amnesty International raport pokazuje, że dotknięte biedą środowiska, lokalne, które protestują przeciwko działaniom firm, są podejrzane o utrudnianie produkcji ropy i tym samym narażają się na zbiorową karę.

 

„Fakt, iż ludzie odpowiedzialni za zabójstwa, pobicia i gwałty uniknęli dotąd kary jest obrazą pamięci Kena Saro-Wiwa i jego współpracowników. Ich kampania na rzecz praw ekonomicznych i społecznych była niezwykle istotna dla 70% mieszkańców Delty Nigeru, żyjących w skrajnym ubóstwie mimo wzrastających dochodów z ropy naftowej” – powiedział Kolawole Olaniyan, dyrektor programu Afryki Amnesty International.

 

Raport „Claiming rights and resources – Injustice, oil and violence in Nigeria” opracowany w oparciu o ostatnią misję Amnesty International w Delcie Nigeru, zwraca szczególną uwagę na naruszenia praw człowieka, które miały miejsce w tym roku na terminalu naftowym  Escravos i wśród społeczności miasta Odioma, w obu przypadkach na wybrzeżu Delty Nigeru.

 

4 lutego żołnierze sił zbrojnych Nigerii (Nigeria’s Joint Task Force) otworzyli ogień do członków społeczności Ugborodo protestującym na terminalu naftowym Escravos należącym do Chervon Nigeria. Trzydziestu protestujących zostało rannych, niektórzy odnieśli poważne obrażenia od ciosów kolb karabinowych i innej broni. Jeden mężczyzna został postrzelony i zmarł później w wyniku odniesionych ran. Kilka godzin zajęło przetransportowanie drogą wodną rannych do szpitala. Ani rząd, ani Chevron Nigeria nie zapewnili poszkodowanym właściwej opieki medycznej i pomocy w transporcie rannych, nie podjęli także dochodzenia w sprawie tego incydentu.

 

19 lutego co najmniej 17 osób zostało zabitych, a dwie kobiety rzekomo zgwałcone, kiedy żołnierze  sił zbrojnych (Joint Task Force) napadli społeczność Ijaw zamieszkującą Odioma. Atak miał rzekomo na celu aresztowanie pewnej uzbrojonej grupy. Podejrzani nie zostali złapani, natomiast 80% domostw zostało zniszczonych. W poprzednim miesiącu Shell Nigeria wycofał się z planów eksploracji terenu zasobnego w ropę po tym, jak młodzież z Odioma zażądała wstrzymania prac, a firma zorientowała się, że własność ziemi jest kwestią sporną i może zostać zakwestionowana. Dochodzenie w sprawie napadu nie zostało upublicznione, nikt nie został oskarżony, a Odioma obecnie jest niemal pozbawiona mieszkańców.

 

Amnesty International wzywa Federalny Rząd Nigerii do przeprowadzenia gruntownego i niezależnego dochodzenia w sprawie zarzutów zabicia członków sił bezpieczeństwa, zranienia i zgwałcenia cywili i zniszczenia ich mienia. Wyniki powinny zostać upublicznione, a ci, którzy są odpowiedzialni za naruszenie praw człowieka, postawieni przed sądem.

 

Organizacja domaga się ponadto, aby Chevron zlecił niezależne i bezstronne dochodzenie w kwestii roli, jaką odgrywała firma w czasie wydarzeń na terminalu Escravos, 4 lutego oraz wzywa, aby Shell zbadał naruszenia umowy bezpieczeństwa między podwykonawcą Shell Nigeria, a kryminalną grupą Odioma.

 

Pełna wersja raportu w języku angielskim dostępna na stronie

http://web.amnesty.org/library/index/engafr440202005

 

Napisz do firm Shell i Chevron!

http://web.amnesty.org/pages/ec-index-eng

 

Tematy