W opublikowanym dziś raporcie, Amnesty International we współpracy z działającym w Lagos Centrum Działań na rzecz Praw Społecznych i Ekonomicznych, donosi, że mieszkańcy nie zostali wcześniej uprzedzeni o mającym nastąpić w dniach 27 – 29 kwietnia 2005 wyburzaniu ich domów i własności. Będący na miejscu przedstawiciele Amnesty wysłuchali historii wielu osób, które opowiadały jak zostały pobite przez oddziały państwowych służb porządkowych, kiedy próbowały zapobiec wyburzaniu przez rządowe oddziały ich całego dobytku . Mówili też, że oddziały ostrzelały ponadto pozostałe po wyburzaniu gruzy, aby nie posłużyły do odbudowy domostw.
-Wydarzenia w Makoko są równoznaczne z przymusowym wysiedleniem i jako takie są poważnym pogwałceniem praw człowieka mieszkańców społeczności lokalnej- – mówi Kolawole Olaniyan, Dyrektor Programu Afryki Amnesty International. -Przeprowadzenie przymusowej eksmisji bez jakichkolwiek konsultacji, odpowiedniego zawiadomienia, przestrzegania przewidzianych prawem procedur oraz bez planu relokacji osób, jest poważnym naruszeniem praw człowieka.-
-Rząd Nigerii stale dopuszcza się łamania międzynarodowego zobowiązania, w którym obiecał powstrzymać się od przymusowych wysiedleń. Nie wywiązuje się także ze stosowania odpowiedniego prawa wobec własnych jednostek oraz osób trzecich, które są zaangażowane w te nielegalne eksmisje.
Ziemia w Lagos jest coraz bardziej poszukiwanym towarem, szczególnie przez zarządców nieruchomości. Dzielnica Makoko znajduje się natomiast w bezpośrednim sąsiedztwie wielkiego mostu, który zapewnia świetną lokalizację, ponieważ wiedzie bezpośrednio do jednego z głównych szlaków transportowych.
-Biedniejsza część mieszkańców Lagos płaci wysoką cenę za to, że mieszka na terenie, którego wartość znacznie wzrosła. Jest nią widok własnych domostw równanych z ziemią przez państwowe buldożery- – mówi Felix Morka, Dyrektor Wykonawczy Centrum Działań na rzecz Praw Społecznych i Ekonomicznych w Lagos.
Dochodzenie sprawiedliwości jest dla ofiar przymusowych wysiedleń w Nigerii bardzo trudne, ponieważ pomoc prawna jest tutaj dostępna tylko przy sprawach dotyczących prawa karnego. Nie ma natomiast możliwości uzyskania takiej pomocy w sprawie cywilnej, do jakiej zalicza się właśnie kwestia prawa własności.
Niestety przymusowe eksmisje osób często idą w parze z naruszaniem innych praw człowieka. Dzieje się to poprzez używanie siły przy wykonywaniu eksmisji oraz powstrzymywaniu ludzi od obrony własnych domostw. Ofiary są często bite, aresztowane bez wyraźnej przyczyny, poddawane okrutnemu i nieludzkiemu traktowaniu oraz pozostawiane bez dostępu do jedzenia i czystej wody.
Ofiarami przemocy padają najczęściej kobiety, dzieci oraz ludzie starsi, jako że większość eksmisji przeprowadzana jest w dzień, kiedy większość mężczyzn jest w pracy. Kobiety narażone są na przemoc także bezpośrednio po akcjach wysiedleńczych, podczas gdy mężczyźni rozpaczliwie poszukują miejsca nadającego się na zastępcze mieszkanie. Akty przemocy obejmują najczęściej gwałty i zbrojne napaści.
-Apelujemy do rządu Nigerii, aby natychmiast zaprzestał przymusowych wysiedleń i aby zapewnił wszystkim ofiarom tych działań odpowiednie mieszkania zastępcze i efektywną pomoc, w tym odpowiednie odszkodowania- – mówi Kolawole Olaniyan. -Prosimy także rząd o natychmiastowe zawieszenie pozostałych eksmisji, dopóki nie zacznie obowiązywać odpowiednia, oparta na prawach człowieka, polityka mieszkaniowa. –
Podłoże problemu
Przymusowe eksmisje nie są w Nigerii nowym zjawiskiem. Ocenia się, że w ciągu ostatnich pięciu lat w różnych regionach kraju ponad 1,2 miliona ludzi zostało siłą wysiedlonych z własnych domów. Eksmisje te są zwykle wymierzone w ludzi społecznie zmargianlizowanych, wśród których wielu nie ma dostępu do czystej wody, kanalizacji, odpowiedniej opieki zdrowotnej czy edukacji.
Bieda jest w Nigerii na porządku dziennym, mimo iż kraj ten jest największym producentem ropy. Lagos ze swoimi 13 milionami mieszkańców jest jednym z najszybciej rosnących miast na świecie. ONZ ocenia, że w 2010 r. osiągnie ono trzecią pozycję na świecie, z 24 milionami obywateli. Władze miasta określiły 43 dzielnice jako ubogie, określając Makoko jako obszar -zepsuty-.
Międzynarodowe pakty praw człowieka, których Nigeria jest stroną, zabraniają przymusowych eksmisji. Komisja ONZ uznała je za poważne naruszanie wielu podstawowych praw, w tym prawa do odpowiednich warunków mieszkaniowych.
W sprawie Centrum Działań na rzecz Praw Społecznych i Ekonomicznych przeciw Nigerii (155/96), dotyczącej przymusowych eksmisji i naruszeń podstawowych praw człowieka podczas eksploracji delty rzeki Niger, Afrykańska Komisja ds. Praw Człowieka i Obywatela orzekła, iż rząd Nigerii naruszył prawo ludzi do godziwych warunków zamieszkania. Zagwarantowane jest ono artykułami 14, 16 i 18(1) Afrykańskiej Karty Praw Człowieka i Obywatela. Decyzja ta jednak do tej pory nie została wprowadzona w życie.