– Wczoraj w Brukseli europejscy liderzy wydawali się dbać raczej o ocalenie swojego wizerunku, a nie ocalenie ginących ludzi. Wszystkie słowa i deklaracje w związku z sytuacją na Morzu Śródziemnym sugerują, że przywódcy państw Unii Europejskiej poważnie podchodzą do kwestii ratowania życia na morzu, jednak te deklaracje zostaną przekute na działania jedynie połowicznie – powiedziała Weronika Rokicka, Koordynatorka Kampanii Amnesty International.
– Jeśli przywódcy nie zrobią kolejnego kroku, migranci i uchodźcy będą ciągle tonąć, a Europa wciąż będzie patrzeć na dramat, która rozgrywa się u jej bram. Jeśli nie zmieni się mandat i zasięg operacji “Tryton”, to pomimo wszystkich dostępnych zasobów, nie będzie ona skutecznym rozwiązaniem – dodała.
Oświadczenie o podwyższeniu finansowania i liczby jednostek w ramach istniejących operacji kontroli granic Unii Europejskiej, w tym operacji “Tryton”, pojawiło się na sam koniec nadzwyczajnego szczytu w Brukseli, poświęconemu kryzysowi humanitarnemu na Morzu Śródziemnym. Podczas szczytu Polska zobowiązała się do wysłania 10-15 oficerów straży granicznej, jako wsparcie w patrolowaniu granic. Ponadto Premier Ewa Kopacz potwierdziła, że Polska solidarnie będzie brała udział w przyjmowaniu uchodźców i migrantów. Nie podano jednak żadnych szczegółów. W ubiegłym roku Polska zgodziła się na przyjęcie 100 uchodźców z Syrii, jednak do dzisiaj nie mamy potwierdzonych informacji, w jakim stopniu zaawansowane są prace nad tym programem.
Planowane potrojenie finansowania “Trytonu” nie odpowiada rzeczywistym potrzebom operacji poszukiwawczo-ratowniczych na Morzu Śródziemnym, chyba że patrolowany obszar zostanie rozszerzony na południe, na otwarte morze, gdzie dochodzi do większości incydentów i zatonięć. Taki zasięg miała włoska operacja “Mare Nostrum”, która uratowała 170 tysięcy uchodźców i migrantów w czasie roku jej trwania i znacznie wpłynęła na zmniejszenie śmiertelności przepraw przez Morze Śródziemne. Włochy zakończyły operację 31 października 2014 roku, ponieważ Unia Europejska nie chciała przejąć odpowiedzialności za te działania i Włosi uznali, że nie mogę już kontynuować wysiłków na własną rękę.