ASA 33/024/2001
-Zaplanowane akcje protestacyjne nie mogą stać się przyczyną dalszych ofiar w ludziach – zarówno służby ochrony jak i organizatorzy akcji muszą zrobić wszystko, aby zapobiec rozlewowi krwi- – mówi Amnesty International.
W dniu 8 października wiele osób – w tym uchodźców afgańskich – odniosło obrażenia podczas gwałtownej demonstracji przeprowadzonej przez 10000 do15000 uczestników w mieście Quetta. Po rzekomym oddaniu strzałów z dachu do funkcjonariuszy porządku publicznego przez protestujących w Quetta, policja odpowiedziała ogniem, zabijając jednego z uczestników demonstracji i raniąc kilku innych. Następnego dnia doszło do podpalenia kilku kin i posterunku policji. Zaatakowano kilka banków. Podpalono kilka wozów straży pożarnej.
W dniu 9 października policja zastrzeliła trzech uchodźców afgańskich w Kuchlak, małej miejscowości w pobliżu miasta Quetta. Źródła policyjne podają, że policjanci strzelali w obronie własnej podczas ataku tysięcy protestujących (w tym uchodźców afgańskich) na posterunek policji. Obserwatorzy lokalni poinformowali jednak Amnesty International, że policja nie użyła gazu łzawiącego w celu opanowania tłumu a przed otwarciem ognia nie ostrzegła atakujących.
Również w dniu 9 października w mieście Quetta, dwóch dziennikarzy francuskich próbujących sporządzić materiał na temat śmierci cywila zostało pobitych przez policję kijami i kolbami karabinów. Większość dziennikarzy zamknięto w hotelu, który został następnie zaatakowany przez wzburzonych uczestników akcji protestacyjnych rzucających kamieniami i próbujących podjąć szturm na budynek hotelowy. Protestujący rzucali kamieniami w korespondentów zagranicznych, którzy przekazywali informacje prasowe na temat protestów w Islamabadzie. Kilku korespondentów zostało rannych.
Rząd pakistański musi zagwarantować ścisłe przestrzeganie przez wszystkich funkcjonariuszy porządku publicznego standardów międzynarodowych obowiązujących w obszarze użycia siły i broni palnej oraz zasad działania z umiarem nawet w czasie gwałtownych akcji protestacyjnych. Osoby stosujące nadmierną przemoc należy pociągnąć do odpowiedzialności.
Gwałtownie protestujący skierowali atak także przeciwko wielu cywilom. W ciągu ubiegłych kilku dni obiektem szczególnych ataków stali się przedstawiciele organizacji pozarządowych, ponieważ organizacje te są uważane przez islamistów za grupy działające na rzecz -Zachodu-. Dochodzą sygnały, że niektóre organizacje pozarządowe rozpoczęły ewakuację pracowników w bezpieczniejsze obszary.
W dniu 9 października w Takhtbhai (Północnozachodnia Prowincja Graniczna) doszło do podpalenia siedzib Organizacji Pomocy Kobietom i Dzieciom (Women and Children Welfare Organization), Organizacji Pomocowej Saalik (Saalik Welfare Organization) i szpitala: wszystkie osoby tam pracujące ratowały się ucieczką. W Quetta zaatakowano budynki ONZ i podpalono budynek Funduszu Oświatowego na rzecz Dzieci ONZ (UN Children’s Educational Fund).
Amnesty International apeluje do grup islamistów organizujących akcje protestacyjne o umiar i o ścisłe przestrzeganie praw człowieka wobec całej ludności cywilnej, w tym dziennikarzy, cudzoziemców i pracowników organizacji pozarządowych.