PILNA AKCJA: BYLI WIĘŹNIOWIE PRZETRZYMYWANI INCOMUNICADO

Domy obu mężczyzn znalazły się wśród wielu innych, do których siły bezpieczeństwa wtargnęły rankiem 19 lipca. Wszystkie zeznania zebrane przez Amnesty International wskazują na podobny model zachowań sił bezpieczeństwa. Według raportów, zamaskowani przedstawiciele sił bezpieczeństwa wkroczyli siłą do wielu domów. Świadkowie relacjonowali Amnesty International, że przedstawiciele sił bezpieczeństwa najpierw w ciemności bili członków rodziny znajdujących się w domach oraz strzelali w powietrze, a dopiero potem włączali światła i zadawali pytania o osobę, której poszukiwali z zamiarem aresztowania.
Podczas takich akcji aresztowano kilka osób, które później zwolniono. Niestety Ayman Gharib i Anis el Krifi nie mieli szczęścia i nie znaleźli się w gronie osób zwolnionych z aresztu. Matka Aymana Ghariba zeznała, że przedstawiciele sił bezpieczeństwa przybyli w pełni uzbrojeni twierdząc, iż poszukiwali broni. Mimo iż żadnej nie znaleźli, nalegali na zabranie ze sobą Aymana Ghariba, po czym uderzyli jego matkę w ramię, gdy próbowała ich powstrzymać. Anisa el-Krifi zaaresztowano wraz z jego trzema braćmi, z których jeden był w wieku 12 lat. Bracia zostali później zwolnieni z aresztu. Brat Anisa el-Krifi, Walid el-Krifi zeznał, że przedstawiciele sił bezpieczeństwa nie przestawali ich bić ani im ubliżać podczas całej drogi do komisariatu policji w el-Gourjani.
Zarówno Ayman Gharib jak i Anis el-Krifi spędzili już kilka lat w więzieniu na mocy wyroku wydanego zgodnie z kontrowersyjną ustawą o przeciwdziałaniu terroryzmowi z 2003 r. Ayman Gharib został zwolniony wcześniej w tym roku, podczas gdy Anisa wypuszczono w 2008 r. Walid Boujbali i Haitham el-Mejri, mężczyźni którzy nie byli wcześniej więzieni, zostali zaaresztowani w podobny sposób i do tej pory ich nie zwolniono. Od chwili ostatniego aresztowania rodzina żadnego z tych mężczyzn nie miała z nimi kontaktu. Próby uzyskania informacji u władz więziennych również nie odniosły skutku.
Prosimy o wysyłanie apeli po arabsku, francusku, angielsku lub w innym języku ojczystym:
– Wzywając władze Tunezji do natychmiastowego ujawnienia miejsc pobytu Aymana Ghariba, Anisa el-Krifi, Walida Boujbali i Haithama el-Mejri, umożliwienia im kontaktu z rodziną, wybranymi przez nich prawnikami, zapewnienia im odpowiedniej do potrzeb pomocy medycznej oraz zagwarantowanie, że nie grozi im żadna forma tortur bądź nieludzkiego traktowania;
– Wzywając władze Tunezji do postawienia czterem wyżej wymienionym mężczyznom zarzutów o uznane przestępstwa i zapewnienie im uczciwego procesu lub zwolnienie ich z aresztu.
PROSIMY O WYSYŁANIE APELI DO DNIA 24 SIERPNIA 2011 ROKU NA ADRES:
Minister Sprawiedliwości i Praw Człowieka
Lazhar Karoui Chebbi
Ministry of Justice and Human Rights
57 Bab B-net
1006 Tunis – La Kasbah
Tunezja
Faks: + 216 71 568 106
Email: [email protected]
Zwrot grzecznościowy: Wasza Ekscelencjo
Minister Spraw Wewnętrznych
Habib Essid
Ministry of Interior
Avenue Habib Bourguiba
1000 Tunis
Tunezja
Faks: +216 71 340 888
Email: [email protected]
Zwrot grzecznościowy: Wasza Ekscelencja
Kopie wysłać do:
Direction générale des prisons et de la rééducation
Rue 8003 – Appartement L
Espace de Tunis
Monplaisir, Tunis, Tunezja
Prosimy także o przesłanie kopii do przedstawicieli dyplomatycznych Tunezji przypisanych do Twojego państwa.
W razie wysłania apelu w terminie późniejszym niż wyżej określona data, prosimy o kontakt z biurem referatu.
DODATKOWE INFORMACJE
Przedstawiciele sił bezpieczeństwa wtargnęli także do domów innych byłych więźniów w Menzel Bourguiba, których skazano zgodnie z kontrowersyjną ustawą o przeciwdziałaniu terroryzmowi z 2003 r. Siły bezpieczeństwa opuściły domy, gdy nie znalazły poszukiwanych mężczyzn, wcześniej dokonując pobicia pozostałych członków rodziny lub plądrując ich domy. Matka Khaleda el-Arfaoui, Zainab Chebli, sama będąca działaczką na rzecz obrony praw człowieka, powiedziała Amnesty International, że rodzina znajdowała się w Tunisie, gdy siły bezpieczeństwa wtargnęły do jej domu. Sąsiedzi poinformowali rodzinę, że przynajmniej 50-ciu zamaskowanych przedstawicieli sił bezpieczeństwa wdarło się do domu. Sąsiedzi zeznali również, że gdy próbowali interweniować, przedstawiciele sił bezpieczeństwa wymierzyli w ich twarze broń i nakazali zachować milczenie. Zeinab Chebli zeznała, że większość jej mebli została zniszczona. Jej syn, Khaled el-Arfaoui, spędził pięć lat w więzieniu w związku z zarzutami o terroryzm i został zwolniony w maju 2010 r.
Saber el-Najri także przebywał poza domem, gdy przybyły siły bezpieczeństwa. Jego ojciec powiedział Amnesty International, że przedstawiciele sił bezpieczeństwa wyłamali drzwi, wtargnęli do domu i zaczęli bić jego, jego żonę i dwie córki. Ojciec zeznał także, że siły bezpieczeństwa oddały przynajmniej 20 strzałów w powietrze. Całe zajście miało miejsce po ciemku, dopiero później siły bezpieczeństwa zapaliły światło, by zapytać się o miejsce pobytu Sabera el-Najri. Gdy go nie znalazły, opuściły dom. Ojciec Sabera el-Najri przyznał, że miał wiele obrażeń na ciele po pobiciu, a prawe ramię jego żony zostało zwichnięte.
Aresztowania następują wraz z narastającymi napięciami w kilku częściach kraju. Demonstracja zorganizowana 15 lipca w dzielnicy Tunisu al Kasbah została siłą stłumiona przez siły bezpieczeństwa. Incydent w Tunisie zapoczątkował dalsze starcia demonstrantów z przedstawicielami sił bezpieczeństwa w Menzel Bourguiba. Według raportów, w sobotę 16 lipca podpalono komisariat policji i radiowóz.
Następnego dnia w Sidi Bouzid zastrzelono 13-letniego chłopca, gdy żołnierze użyli ostrej amunicji do rozproszenia tłumu. Aktualnie w Sidi Bouzid i Menzel Bourguiba wprowadzono godzinę policyjną.
Tunezyjska ustawa o przeciwdziałaniu terroryzmowi była wielokrotnie krytykowana przez organy ONZ ds. ochrony praw człowieka, jak również krajowe i międzynarodowe organizacje ds. praw człowieka, jako zbyt ogólna. Ustawa ta była także wykorzystywana jako środek represyjny mający na celu ograniczanie prawa do wyrażania uzasadnionego sprzeciwu. Podobne obawy wyraził Komitet Praw Człowieka ONZ w marcu 2008 r. w swoich końcowych obserwacjach dotyczącym sytuacji w Tunezji, a ostatnio także Specjalny Sprawozdawca w sprawie promowania i ochrony praw człowieka oraz podstawowych wolności przyzwalczania terroryzmu w trakcie swojej wizyty w Tunezji w maju 2011 r. Więcej w raportach Amnesty International: Amnesty International, Nieustające Nadużycia w imię Bezpieczeństwa (Continuing Abuses in the Name of Security) (Indeks: MDE 30/010/2009) oraz Amnesty International, W Imię Bezpieczeństwa (In the Name of Security): Systematyczne Nadużycia w Tunezji (Routine Abuses in Tunisia) (Indeks: MDE 30/007/2008).