PILNA AKCJA KAMBODŻA: 80 rodzin zagrożonych przymusową eksmisją (Grupa 78)

Doręczona 3 dni później decyzja wzywa mieszkańców do opuszczenia domów w terminie 15 dni. To już szósta decyzja eksmisyjna w tej sprawie od 2006 r. – żadna nie miała podstawy w wyroku sądowym, czego wymaga lokalne prawo. Mieszkańcy obawiają się utraty domów, mają jednak nadzieję, że władze będą respektować prawo i pozwolą im pozostać albo zaoferują odpowiednie odszkodowanie.
Decyzja nakłada na mieszkańców obowiązek zdemontowania domów i grozi sankcjami administracyjnymi. Jeśli mieszkańcy odmówią wyprowadzenia się, władze mają nie odpowiadać za jakiekolwiek straty i zniszczenia dot. zarówno nieruchomości, jak i majątku ruchomego. Eksmisję ma wykonać policja wojskowa Phnom Penh.
W kwietniu władze miasta zaoferowały mieszkańcom jako rekompensatę za utratę domów 5 tys. USD (sic!) i małą działkę w Trapeang Anchanh, jakieś 20 km od obecnego miejsca zamieszkania. Trapeang Anchanh to tzw. strefa przesiedleńcza, w której w urągających wszelkim standardom warunkach wegetują już setki wcześniej przemocą eksmitowanych ludzi. Nie ma tam odpowiedniej kanalizacji ani zaopatrzenia w wodę. Władze nie przygotowały tam żadnych, nawet prowizorycznych zabudowań czy namiotów. Koszt dojazdu z Trapeang Anchanh do centrum miasta, gdzie pracuje większość członków Grupy 78, przekracza ich dzienne zarobki. Ci, którzy jedynie wynajmują lokale na terenie przeznaczonym do wysiedlenia, nie otrzymali nawet takiej oferty. Ze strony władz przez 3 lata nie było nawet próby autentycznego dialogu z mieszkańcami i poszukiwania alternatyw do wysiedlenia.
Grupa 78 to przede wszystkim uliczni sprzedawcy oraz nieliczni nauczyciele i pracownicy instytucji publicznych. Na brzegu rzeki zaczęli osiedlać się w 1983 r. Od tamtej pory wartość tych terenów wzrosła wielokrotnie. Władze różnie uzasadniały potrzebę wysiedleń – od upiększania miasta do zarzucania mieszkańcom, że są dzikimi lokatorami. Tymczasem Grupa 78 wielokrotnie wnioskowała o nadanie formalnych aktów własności zajmowanej ziemi, ale pomimo przedstawienia wiarygodnych dokumentów na poparcie tego roszczenia i spełnienia kryteriów przewidzianych w ustawie o własności ziemi z 2001 r., otrzymywała od władz wyłącznie negatywne decyzje.
W 2007 r. ponad 20 rodzin po groźbach i prześladowaniach ze strony władz zgodziło się opuścić Grupę 78 i zamieszkać w strefie przesiedleńczej Andong. Wkrótce doszły jednak do wniosku, że nie są tam w stanie zapewnić sobie utrzymania i wróciły do Grupy jako dzicy lokatorzy, mieszkając w namiotach i pod plandekami.
W styczniu br. około 400 ubogich rodzin zostało przemocą eksmitowanych z Dey Kraham, terenu przyległego do Grupy 78. Oddział ok. 250 policjantów i fachowców od rozbiórek zniszczył ich domy, przy okazji pozbawiając wielu ludzi ich majątku. Większość mieszkańców została bezdomnymi i musiała udać się  do strefy przesiedleńczej położonej daleko od miasta, bez czystej wody, elektryczności, kanalizacji i z barakami dopiero w trakcie budowy. Władze miasta grożą Grupie 78, że jeśli nie zaakceptuje oferowanej rekompensaty, spotka ją taki sam los jak mieszkańców Dey Kraham.
W sprawie Grupy 78 pisaliśmy apele na ostatnim Maratonie Pisania Listów.
TŁO SPRAWY
W ciągu ostatniej dekady liczba eksmisji (w tym przymusowych), konfiskat ziemi i sporów o ziemię w Kambodży stale rośnie. Przyczyną tego trendu jest niestosowanie się do zasady państwa prawa, głęboko zakorzeniona korupcja i odwlekanie reformy prawa i sądownictwa. Ofiarami eksmisji i konfiskat stają się przede wszystkim ludzie biedni, którzy nie mają wystarczających środków na skuteczną obronę.
W 2008 r. Amnesty International otrzymało z Kambodży doniesienia o 27 masowych przymusowych eksmisjach, które łącznie dotknęły 23 tysięcy osób. Kolejne 150 tysięcy jest zagrożonych eksmisją, z czego 70 tysięcy żyje w Phnom Penh.
Jako strona Międzynarodowego Paktu Praw Gospodarczych, Społecznych i Kulturalnych i innych konwencji zakazujących przymusowych eksmisji Kambodża ma obowiązek ich zaprzestać i zapewnić każdemu ochronę przed nimi.
Przymusowe eksmisje (ang. forced evictions) to eksmisje przeprowadzane bez powiadomienia i konsultacji z dotkniętymi eksmisją, bez prawnych zabezpieczeń lub bez zapewnienia odpowiedniego lokalu zastępczego. Niezależnie od tego, czy eksmisja dotyczy właścicieli, najemców czy dzikich lokatorów, każdy powinien mieć zapewniony pewien minimalny stopień ochrony posiadania.

ZALECANE DZIAŁANIA
Prosimy o niezwłoczne wysyłanie apeli w języku khmerskim, angielskim, lub swoim ojczystym, w których własnymi słowami:
– wyrażą Państwo zaniepokojenie doniesieniami o tym, że rodziny z Grupy 78 (ang. Group 78) są zagrożone przymusową eksmisją do strefy przesiedleńczej, w której brakuje czystej wody, elektryczności, kanalizacji, wywozu śmieci i dostępu do opieki medycznej;
– wezwą Państwo władze do ochrony Grupy 78 przed przymusową eksmisją i do zaangażowania się w autentyczne konsultacje z mieszkańcami nt. alternatyw, w tym lokali zastępczych o odpowiednim standardzie z ochroną posiadania i ew. dodatkowego odszkodowania;
– wezwą Państwo rząd do jak najszybszego zaprzestania wszystkich przymusowych eksmisji.
ADRESACI APELI
Gubernator Phnom Penh
Kep Chuktema
Governor
Phnom Penh Municipality
# 69 Blvd. Preah Monivong
Phnom Penh
Cambodia
Fax:  + 855 23 526101
Email:  [email protected]
Nagłówek: Szanowny Panie Gubernatorze / Dear Governor
Wicepremier i Minister Spraw Wewnętrznych
Sar Kheng
Deputy Prime Minister and Minister of Interior
Ministry of Interior
# 75 Norodom Blvd.
Khan Chamkarmon
Phnom Penh
Cambodia
Fax:  + 855 23 212708
Email:  [email protected]
Nagłówek: Szanowny Panie Ministrze / Dear Minister
Apele prosimy wysyłać najpóźniej do 8 czerwca.
Pilna Akcja Nr 110/09
AI Index:  ASA 23/007/2009
Tłumaczenie: Marcin Natorski