PILNA AKCJA: Migranci i uchodźcy w niebezpieczeństwie w Bułgarii

Aktualizacja z dn. 6. stycznia 2014: po interwencji organizacji pozarządowych władze bułgarskie zakwaterowały uchodźców z obozu w Harmanli w ogrzewanych budynkach, jednak wciąż władze nie zapewniają uchodźcom posiłków (UNHCR rozpoczął dostarczanie uchodźcom po jednym posiłku dziennie), a warunki sanitarne są bardzo złe (wg stanu na początek stycznia na 929 osób przypadało 6 pryszniców). Obozy są przeludnione, a procedury ubiegania się o status uchodźcy nie spełniają standardów.
W listopadzie Komisja Europejska przekazała Bułgarii 5,6 mln euro na wydatki związane ze stale zwiększającym się dopływem migrantów i koniecznością poprawy warunków, w jakich żyją. Mimo to nie widać zmian. Władze Bułgarii podjęły pewne kroki, by poprawić warunki mieszkaniowe uchodźców, ale wiele pozostaje jeszcze do zrobienia.
Bułgarskie władze nie reagują we właściwy sposób na potrzeby rosnącej liczby migrantów i uchodźców, którzy przekraczają granicę turecko-bułgarską. W lipcu 2013 r. ta liczba gwałtownie się zwiększyła (m.in. w związku z konfliktem w Syrii), a w listopadzie wyniosła już 10,200. Setki ludzi mieszkają w warunkach poniżej przyjętych standardów. W zatłoczonych pomieszczeniach, bez dostępu do urządzeń sanitarnych, wystarczającej ilości jedzenia i właściwej opieki medycznej oraz psychologicznej. Odbija się to negatywnie przede wszystkim na tych, którzy ucierpieli w czasie wojny, a także na kobietach w ciąży, niemowlętach i dzieciach.
Władze otworzyły “centra szybkiego reagowania dla uchodźców”, które często mieszczą się w zrujnowanych budynkach szkolnych albo domach zbudowanych z kontenerów, gdzie ludzie śpią na zniszczonych łóżkach polowych albo na cienkich materacach na ziemi. Jedno z takich centrów, w mieście Harmanli, ma status “zamkniętego ośrodka”, który w praktyce działa na zasadach aresztu.
Prosimy o pilne wysyłanie apeli po bułgarsku lub we własnym języku:

  • wzywających władze Bułgarii do natychmiastowego podjęcia kroków, które zmierzałyby do poprawy warunków życia migrantów i uchodźców, zapewnienia im miejsc zamieszkania o odpowiednim standardzie i dostępu do opieki zdrowotnej, w tym również psychologicznej,
  • przypominających, że osoby mieszkające w centrum dla uchodźców muszą cieszyć się pełną swobodą i wolnością poruszania się.

Prosimy o wysyłanie apeli do 27 stycznia 2014 r. na adresy:
Minister Spraw Wewnętrznych
Tsvetlin Yovchev
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
29, Shesti Septemvri Str.
Sofia 1000
Bulgaria
Fax: +3592 982 2780
Email: [email protected]
Zwrot grzecznościowy: Dear Minister/ Szanowny Panie Ministrze
Dyrektor Rządowej Agencji ds. Uchodźców
Nikolay Chirpanliev
Serdika District
114-B Maria Luiza Blvd
1233 Sofia
Bułgaria
Fax: +3592  955 9476
Email:  [email protected]
Zwrot grzecznościowy: Dear President/ Szanowny Panie Dyrektorze

Prosimy też wysłać kopie apelu do dyplomatów akredytowanych przy Państwa kraju.
Ambasada Republiki Bułgarii w Polsce
Al. Ujazdowskie 33/35
00-540 Warszawa
Faks: (22) 628 22 71
Dodatkowe informacje

W lipcu 2013 r. bułgarskie media donosiły o gwałtownie rosnącej liczbie migrantów i uchodźców przekraczających granicę od strony Turcji. Podczas gdy w całym 2012 r. takich przypadków było ok. 1700, rok później ich liczba sięgnęła 10,200. Największy wzrost odnotowano w październiku, gdy bułgarską granicę przekroczyło 3,600 migrantów i uchodźców. Większość z nich była Syryjczykami lub uciekała przed konfliktem zbrojnym w Syrii. Drugą najliczniejszą grupę stanowili obywatele Afganistanu.
Bułgarskim władzom nie udało się we właściwy sposób zareagować na potrzeby setek migrantów, którzy utknęli na długie miesiące w warunkach poniżej przyjętych standardów. Do Rządowej Agencji ds. Imigrantów należą trzy oficjalne ośrodki dla uchodźców (Bania, Owcza Kupeł, Pastrogor) z miejscem dla 1,200 osób. We wrześniu 2013 r. instytucja ta ogłosiła, że nie ma możliwości zapewnić ochrony większej liczbie uchodźców. W odpowiedzi na to władze Bułgarii  otworzyły “centra szybkiego reagowania” (Voenna Rampa, Vrazhdebna, Harmanli i Kovatchevtsi).
Dwa nowe ośrodki znajdują się w opuszczonych szkołach w Sofii w dzielnicach Voenna Rampa i Vrazhdevna, kolejny – w dawnym kompleksie budynków wojskowych w mieście Harmanli. Jeden z ośrodków został otwarty w budynkach przeznaczonych dawniej dla obozów letnich we wsi Kovatchevtsi.
Ponieważ żadnego z tych miejsc nie odnowiono na potrzeby centrów dla uchodźców, tzw. “nowe” ośrodki oferują niewystarczające warunki bytowe. Pomimo że w grudniu 2013 r. spadł śnieg i temperatury spadły poniżej zera,  ludzie nadal mieszkali tam w namiotach, kontenerach i zrujnowanych budynkach, w tłoku, bez ogrzewania i odpowiedniego dostępu do urządzeń sanitarnych. Dla ciężarnych kobiet i niemowląt, podobnie jak dla innych kobiet i mężczyzn w różnym wieku, brakuje miejsc do spania i koców; nie mają oni też właściwego dostępu do leków i pożywienia. Problem ten dotyczy wszystkich ośrodków. Gdy wyczerpały się rezerwy jedzenia i lekarstw gwarantowanych przez rząd, grupa ochotników, znanych jako Przyjaciele Uchodźców, zaczęła regularnie rozprowadzać żywność w ośrodkach. Z kolei organizacja humanitarna Lekarze bez Granic ogłosiła w listopadzie, że – w sytuacji, gdy tak wielu uchodźców nie może skorzystać z odpowiedniej opieki medycznej – jej działacze otworzą stanowisko medyczne w obozie Harmali.
Choć bułgarskie władze podjęły pewne kroki, by poprawić sytuację w ośrodkach, imigranci i uchodźcy nadal żyją w warunkach zagrażających ich zdrowiu. Rządzący muszą podjąć natychmiastowe działania, by centra dla uchodźców spełniały odpowiednie standardy.
Amnesty International opublikowała wcześniej raport “Uchodźcy w Bułgarii w pułapce fatalnych warunków mieszkaniowych”, dostępny pod adresem: http://www.amnesty.org/en/library/info/EUR15/002/2013/en