Prawo Federacji Rosyjskiej zobowiązuje służby penitencjarne do powiadomieniu o miejscu pobytu więźnia jedynie jedną spokrewnioną osobę, w przeciągu dziesięciu dni od przybycia więźnia do kolonii karnej. Nie ma jednak żadnych ograniczeń co do czasu, jaki więźniowe spędzają w tranzycie. Jeden z adwokatów Nadieżdy Tołokonnikowej stwierdził w rozmowie z Amnesty International, że służby penitencjarne mogą celowo “utrudniać życie” skazanej poprzez przeciąganie tranzytu. Przedłużający się tranzyt może być środkiem nacisku oraz de facto karą za list otwarty, w którym skazana krytykuje służby penitencjarne, a w szczególności za podjęty później strajk głodowy.
Biorąc pod uwagę naciski i poniżające traktowanie, jakiemu Nadieżda Tołokonnikowa prawdopodobnie poddawana była w poprzedniej kolonii karnej, jej rodzina i adwokaci poważnie obawiają się dalszych gróźb i szykan. Wiadomo, że 22 października wieczorem Nadieżda Tołokonnikowa została zabrana do samochodu, który wyruszył do innej kolonii karnej, przypuszczalnie do miasta Ałatyr w Czuwaszji. Według późniejszych doniesień mogła jednak znajdować się w ośrodku zatrzymań w Czeljabińsku. Na podstawie tych doniesień członkowie miejscowego oddziału komisji monitorującej działanie więziennictwa próbowali potwierdzić miejsce pobytu i spotkać się z Nadieżdą Tołokonnikową, jednak władze odmówiły im wskazania choćby regionu, w którym przebywa uwięziona czy jakichkolwiek innych informacji dotyczących jej osoby.
Prosimy o pilne wysyłanie apeli w języku Rosyjskim lub własnym:
- Wyrażających obawy o bezpieczeństwo Nadieżdy Tołokonnikowej oraz wzywających rosyjskie służby penitencjarne do poinformowania członków rodziny o jej miejscu pobytu;
- Wyrażających obawę, że Nadieżda Tołokonnikowa jest więźniarką sumienia pozbawioną wolności wyłącznie z powodu pokojowego korzystania z prawa do wolności słowa oraz do jej natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia;
- Wzywających władze rosyjskie do zapewnienia Nadieżdzie Tołokonnikowej bezpieczeństwa podczas tranzytu oraz w miejscu zatrzymania.
APELE PROSIMY WYSYŁAĆ DO DNIA 16 GRUDNIA 2013 NA ADRES:
Dyrektor Federalnej Służby Penitencjarnej
Gienadij Aleksandrowicz Kornienko
Federal Service of Execution of Punishments,
ul. Zhitnaya 14, GSP-1
119991 Moskwa
FEDERACJA ROSYJSKA
Fax: 011 7 495 982 1950; 011 7 495 982 1930
Email: [email protected]
Zwrot grzecznościowy: Szanowny Panie Dyrektorze / Dear Director
Prokurator Generalny Federacji Rosyjskiej
Jurij Jakowlewicz Czajka
Prosecutor General’s Office
ul. B. Dmitrovka, d.15a, GSP- 3
125993 Moskwa
FEDERACJA ROSYJSKA
Fax: 011 7 495 987 58 41; 011 7 495 692 17 25
Zwrot grzecznościowy: Szanowny Panie Prokuratorze / Dear Prosecutor General
Z kopią na adres:
Ambasada Federacji Rosyjskiej w Polsce
ul. Belwederska 49, 00-761 Warszawa
Fax: (22) 625 3016
E-mail: [email protected]
Informacje Dodatkowe
Dnia 23 września Nadieżda Tołokonnikowa ogłosiła strajk głodowy w proteście przeciw “niewolniczym warunkom pracy” I poniżającemu traktowaniu uwięzionych w kolonii karnej, w której odbywa wyrok. Opublikowała list otwarty, w którym opisuje sytuację i domaga się od władz kolonii karnej działania w zgodzie z literą prawa oraz poszanowania godności więźniów. Nadieżda Tołokonnikowa złożyal również skargę do Komisji Dochodzeniowej w związku z groźbami śmierci ze strony zastępcy dyrektora kolonii, który miał się do nie zwrócić słowami: “Ty na pewno nie będziesz więcej cierpieć. W życiu pozagrobowym nikt nie cierpi”. Nadieżda Tołokonnikowa domagała się śledztwa w związku ze złożoną skargą. Domagała się również przeniesienia do innej kolonii karnej.
W krótkim czasie została przeniesiona do jednoosobowej celi karnej. Władze wyjaśniają że było to działanie podjęte “dla jej bezpieczeństwa”. W reakcji na list Nadieżdy Tołokonnikowej Prezydencka Rada Praw Człowieka wysłała czterech przedstawicieli w celu zbadania warunków panujących w kolonii karnej, przeprowadzenia rozmów z Nadieżdą Tołokonnikową i innymi osadzonymi oraz zbadania doniesień. Zespół roboczy Rady Prezydenckiej stwierdził, że więźniowie rzeczywiście pracują od 12 do 16 godzin dziennie; co jest sprzeczne z Kodeksem Pracy Federacji Rosyjskiej. Zespół ustalił również, że więźniowie pracują bez umów, ich wynagrodzenie jest znacznie poniżej płacy minimalnej, naruszanych jest również szereg innych przepisów. Co więcej, Zespół potwierdził również, że więźniom nie wolno składać skarg, a ci którzy to zrobią są karani. Istnieje również sprzeczny z prawem nieoficjalny system kar wymierzanych więźniom przez innych więźniów.
Jednocześnie jednak w odniesieniu do strajku głodowego Nadieżdy Tołokonnikowej Zespół doszedł do wniosku, że mógł on być zaplanowany I kierowany z zewnątrz. Zespół doszedł do tego wniosku w oparciu o zeznania jednego ze strażników odpowiedzialnego za monitorowanie rozmów telefonicznych. Raport Zespołu zawiera również oskarżenia zastępcy dyrektora kolonii, który twierdzi że był szantażowany przez męża i adwokata Nadieżdy Tołokonnikowej.
Według przedstawiciela służby penitencjarnej próbowali oni przekonać go do przeniesienia Nadieżdy Tołokonnikowej do lżejszych prac. W przeciwnym razie miała rozpocząć strajk głodowy oraz złożyć skargę z oskarżeniami o groźby śmierci.
Po krótkim okresie spędzonym w szpitalu Nadieżda Tołokonnikowa została 17 października przeniesiona z powrotem do kolonii karnej. Następnego dnia oświadczyła, że wznawia strajk głodowy ponieważ jej wniosek o przeniesienie do innej kolonii karnej oraz rozpoczęcie dochodzenia przeciw zastępcy dyrektora kolonii nie został spełniony.