PILNA AKCJA: Ofiarom trzęsienia ziemi na Haiti grozi wysiedlenie!

Około 650 rodzinom, żyjącym w obozie dla przesiedleńców Gaston Magwon w Port-au-Prince, grozi przymusowa eksmisja. 15 lutego 150 rodzin zostało siłą usuniętych z obozu przez policjantów i grupę mężczyzn z maczetami i nożami. Uzbrojeni mężczyźni niszczyli prowizoryczne schronienia, kiedy mieszkańcy byli jeszcze w środku. Atakowali również osoby, które próbowały im przeszkodzić. Policja strzelała w powietrze w celu zastraszenia rodzin. Jedno dziecko zostało ranne wewnątrz pomieszczenia, które niszczyła policja z pomocą niezidentyfikowanych osób. Według niepotwierdzonych informacji nieumundurowani mężczyźni grozili też spaleniem całego obozu i zamordowaniem dzieci rodzin, które się nie wyprowadzą.

Mieszkańcy obozu twierdzą, że nie został im przedstawiony nakaz eksmisji, nie uprzedzono ich o niej, a także nie zaproponowano adekwatnego zakwaterowania zamiennego. Niektóre ze 150 eksmitowanych rodzin opuściły obóz, reszta przeniosła się do jego innej części. Mieszkańcy słyszeli groźby eksmisji od osób powiązanych z rzekomymi właścicielami ziemskimi, a także groźby podpalenia i inne, wykrzykiwane przez nieznane osoby z drogi przebiegającej obok obozu. Obawiają się pozostawienia bez dachu nad głową w tym samym stopniu, co ewentualnej przemocy i podpaleń, które miałyby zmusić ich do opuszczenia obozu.

13 kwietnia w obozie Acra et Adoquin Delmas 33, zjawił się w w towarzystwie urzednika sądowego i pięciu policjantów człowiek przedstawiający się jako właściciel gruntów, na których działa obóz. Zawiadomił on mieszkańców, że mają opuścić teren, w przeciwnym razie sięgnie po “wszelkie środki konieczne do ich usunięcia”. Następnie mężczyzna wystrzelił w powietrze, mieszkańcy obozu obrzucili go kamieniami, po czym dwóch z nich zostało aresztowanych. Zostali skuci kajdankami, jednak inni mieszkańcy obozu po pewnym czasie doprowadzili do ich uwolnienia. 
Dwa dni później, około godz. 2.00 nad ranem, grupa mężczyzn na motocyklach podłożyła ogień pod siedem namiotów. Ogień udało się ugasić bez większych szkód. Następnie grupa mieszkańców udała się na posterunek policji okręgu Delmas, położony około 100m od obozu, szukając pomoc. Policjanci poinformowali ich, że nie posiadają środków aby interweniować. W formie protestu przeciwko podpaleniu i bezczynności policji grupa mieszkańców zablokowała ulicę pomiędzy posterunkiem a obozem. Według świadków zdarzenia policjanci z posterunku Delmas 33 aresztowali dwóch uczestników blokady, po czym pobili ich tak dotkliwie, że jeden z zatrzymanych, Civil Merius, zmarł w areszcie. Drugi, Darlin Lexima, został uwolniony następnego dnia, bez zarzutów. Przekazał przedstawicielom Amnesty International na Haiti, że po aresztowaniu został pobity przez funkcjonariuszy policji.
Człowiek przedstawiający się jako właściciel gruntów, na których działa kolejny obóz, Christopher camp, w stolicy Haiti, Port-au-Prince, zjawił się w obozie 23 marca, w towarzystwie urzednika sądowego i grupy policjantów. Urzędnik przekazał mieszkańcom dokument nakazujący opuszczenie obozu w przeciągu 2 dni. Mieszkańcy obozu nigdy jednak nie zostali wysłuchani w sądzie, przez co nie mieli możliwości ustosunkować się do kwestii tytułu do gruntu posiadanego przez rzekomego właściciela. Trzeciego kwietnia pod Pałacem Prezydenckim odbyła się demonstracja przeciw eksmisjom. “Właściciel” terenu pozostawił mieszkańcom obozu czas do 3 maja.
Christopher camp, zamieszkały przez 345 rodzin, 1689 osób, znajduje się na prywatnym terenie w Christ-Roi, dzielnicy Port-au-Prince. Mieszkańcy obozu posiadali mieszkania w okolicy, zniszczone w wyniku trzęsienia ziemi. Straciwszy dach nad głową wybudowali prowizoryczne schronienia tworzące obóz. Właściciel gruntu początkowo zezwolił im na korzystanie z terenu przez okres dwóch miesięcy. Mieszkańcy obozu nie posiadają jednak żadnych możliwości zakwaterowania, nie proponowano im również żadnego alternatywnego schronienia.
Prosimy o pilne wysyłanie apeli w języku francuskim lub polskim:
– wzywających władze do upewnienia się, że mieszkańcy obozów Gaston Magwon, Christopher Camp oraz Acra et Adoquin Delmas nie zostaną eksmitowani bez prawidłowego postępowania, właściwego zawiadomienia, konsultacji, a także zapewnienia poszkodowanym alternatywnego zakwaterowania;
– wzywających władze do przeprowadzenia śledztwa w związku ze śmiercią w areszcie Civile Meriusa, zastraszaniem przez policję mieszkańców obozu Gaston Magwon, jak również innymi groźbami i przemocą przeciwko mieszkańcom prowizorycznych obozów;
– ponaglających władze, aby znalazły trwałe rozwiązanie problemów mieszkaniowych rezydentów obozu Gaston Magwon, Christopher Camp, Acra et Adoquin Delmas i setek tysięcy innych osób, które żyją w prowizorycznych obozach w skandalicznych warunkach.
Przykładowy apel do pobrania u dołu strony.
APELE PROSIMY WYSYŁAĆ DO 30 MAJA 2013 NA ADRES:
Prezydent
Michel Joseph Martelly
Palais National
Rue Magny, Port-au-Prince, Haiti

Fax: + 1 202-745-7215 (za pośrednictwem ambasady Haiti w USA)
Email: [email protected]
Zwrot grzecznościowy: Monsieur le Président/Dear President/Szanowny Panie Prezydencie
Dyrektor Generalny Policji na Haiti:
Godson Orélus
Directeur Général de la PNH
Police Nationale de Haiti

Port-au-Prince, Haiti
Email: [email protected]
Zwrot grzecznościowy: Monsieur le directeur/Dear Director/ Szanowny Panie Dyrektorze
Burmistrz Port-au-Prince
Marie-Joseph René
151, Angle avenue Jean-Paul II et impasse Duverger, Turgeau
Port-au-Prince, Haiti

Email:
  [email protected]
Zwrot grzecznościowy: Monsieur le maire / Szanowny Panie Burmistrzu
Z kopią do:
Burmistrz Carrefour
Yvon Jérôme
Mairie de Carrefour
Carrefour, Haiti

Email: [email protected]

Burmistrz Delmas
Wilson Jeudy
Mairie de Delmas

Delmas, Haiti

Email:
[email protected]
Haiti nie posiada przedstawicielstwa dyplomatycznego w Polsce. Najbliższą placówką jest ambasada w Berlinie.
Botschaft von Haiti in Berlin
Meinekenstrasse 5, Berlin 10719, Republika Federalna Niemiec
Fax: +49.22.885.7700

Przykładowy apel do pobrania u dołu strony

Informacje Dodatkowe
12 stycznia 2013 minęła trzecia rocznica niszczycielskiego trzęsienia ziemi na Haiti. W jego wyniku zginęło ponad 200 000 osób, a ok. 2,3 miliona pozostało bez dachu nad głową. Nie mieli oni innej możliwości niż zbudowanie schronienia gdziekolwiek się dało. Po trzech latach około 350 000 osób nadal żyje w prowizorycznych obozach, a 20% z nich grozi wysiedlenie.
Przesiedlenie się części rodzin do innych części obozu oznacza, że schronienia są teraz bliżej siebie, co zwiększa prawdopodobieństwo pożaru. Mieszkańcy szczególnie obawiają się także podpaleń, które stały się na Haiti powszechną praktyką służącą usuwaniu tymczasowych obozów. We wczesnych godzinach porannych 16 lutego w wyniku ataku uzbrojonej grupy i podpalenia zniszczony został obóz Acra 1 w miejscowości Pétion-Ville, pozbawiając dachu nad głową kilkaset rodzin.
Mieszkańcy obozów Gaston Magwon , Christopher Camp, Acra Adoquin i wielu podobnych żyją w prymitywnych schronieniach; nie mają dostępu do pitnej wody, a warunki sanitarne i higieniczne są bardzo złe. Jednakże jakikolwiek proces przesiedlenia musi odbyć się z poszanowaniem ich praw. Ofiary katastrofy naturalnej nie mogą być ofiarami przymusowych wysiedleń.
Więcej informacji na temat sytuacji mieszkańców Haiti pozbawionych domu przez trzęsienie ziemi z 2010 roku w raporcie: Nowhere To Go. Forced Evictions in Haiti’s Displacement Camps. Raport do pobrania w języku angielskim.