Pilna Akcja Wietnam: Bloger więźniem sumienia

Nguyen Hoang Hai, prowadzący blog pod pseudonimem Dieu Cay, ma 57 lat. W kwietniu 2008 r. został aresztowany i pięć miesięcy później skazany na dwa i pół roku więzienia za oszustwo podatkowe. Uważa się, że zarzuty przeciwko niemu mają podtekst polityczny. Przesłuchiwano go 15 razy, zanim został aresztowany przez funkcjonariuszy Wydziału Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Kontrwywiadu w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego. W maju 2009 r. Grupa Robocza ONZ ds. Arbitralnych Uwięzień uznała jego przypadek za arbitralne (samowolne) uwięzienie, nie mające podstaw prawnych wg prawa międzynarodowego.
W 2007 r. Nguyen Hoang Hai został współzałożycielem niezależnego Klubu Wolnych Wietnamskich Dziennikarzy. Do czasu aresztowania publicznie krytykował politykę władz wietnamskich i dopominał się na swoim blogu o przestrzeganie praw człowieka. Pisywał też artykuły krytykujące chińską politykę zagraniczną. Gdy w kwietniu 2008 r. sztafeta niosąca ogień olimpijski przebiegała przez Miasto Ho Chi Minha (dawny Sajgonu), wziął udział w pokojowej demonstracji.
W kwietniu b.r. Nguyen Hoang Hai został przeniesiony do więzienia Cai Tau w najbardziej wysuniętej na południe części Wietnamu, dziewięć godzin jazdy od rodzinnego domu w Mieście Ho Chi Minha. Według wietnamskich źródeł od czerwca odmawia mu się widzeń z rodziną. Ostatnio nikt nie miał o nim żadnych wiadomości.
Warunki więzienne w Wietnamie ogólnie są bardzo ciężkie, a dostęp do opieki zdrowotnej jest ograniczony. Niektórzy więźniowie polityczni są przetrzymywani bez kontaktu ze światem zewnętrznym i przez to narażeni na tortury i inne formy złego traktowania.
Prosimy o niezwłoczne wysyłanie listów po angielsku, wietnamsku lub polsku, w których zaapelują Państwo do władz wietnamskich o to, by Nguyen Hoang Hai:
– został natychmiast i bezwarunkowo uwolniony;
– nie był torturowany, ani w żaden inny sposób źle traktowany w trakcie przetrzymywania;
– mógł regularnie widywać się z rodziną i wybranym przez siebie adwokatem;
– w razie potrzeby miał zapewnioną odpowiednią opiekę medyczną.
ADRESACI APELI
Minister Bezpieczeństwa Narodowego
Le Hong Anh 
Ministry of Public Security
44 Yet Kieu Street 
Ha Noi 
VIET NAM 
Fax: + 844 3942 0223
Nagłówek: Szanowny Panie Ministrze
Minister Spraw Zagranicznych
Pham Gia Khiem 
Ministry of Foreig Affairs
1 Ton That Dam Street 
Ba Dinh District
Ha Noi 
VIET NAM 
Fax: + 844 3823 1872
Email:  [email protected] 
Nagłówek: Szanowny Panie Ministrze
KOPIE DO:
Ambasada Socjalistycznej Republiki Wietnamu
ul. Resorowa 36, 02-956 Warszawa
faks: (0-22) 651 60 95
e-mail: [email protected]
Informacje dodatkowe
Wolność słowa i zgromadzeń jest w Wietnamie ściśle kontrolowana. Dysydentów krytykujących rząd i mówiących otwarcie o prawach człowieka próbuje się uciszyć różnorodnymi sankcjami, do wachlarza których zalicza się policyjna inwigilacja, ograniczanie swobody podróżowania, ingerowanie w działanie linii telefonicznych i Internetu, arbitralne przesłuchania, aresztowania i uwięzienia oraz arbitralne umieszczanie w szpitalach psychiatrycznych.
W 2006 r., po krótkim okresie tolerancji dla krytyki rządu w Internecie, rozpoczęły się represje wobec dysydentów, w wyniku których na długoletnie więzienie skazano 30 osób. Kolejna fala represji miała miejsce w maju b.r. – aresztowano co najmniej 12 osób. Do dławienia pokojowego sprzeciwu wobec polityki rządu policja i służby bezpieczeństwa wykorzystują arbitralną interpretację tych przepisów kodeksu karnego, które dotyczą bezpieczeństwa narodowego. Łamią w ten sposób postanowienia międzynarodowych traktatów z dziedziny praw człowieka, które Wietnam ratyfikował. Wietnamskie regulacje prawne dotyczące korzystania z Internetu penalizują wolność słowa w dziedzinach uznanych za -wrażliwe-, takich jak prawa człowieka czy propagowanie demokracji. Uchwalone w grudniu 2008 r. przepisy dot. blogów nakazują ograniczać ich zawartość do spraw osobistych i zakazują rozpowszechniania materiałów antyrządowych i -podkopywania bezpieczeństwa narodowego.-  
Pilna akcja nr 270/09
Kliknij tu, żeby przeczytać oryginał po angielsku.
Tłumaczenie: Agata Basińska
Korekta i redakcja: Marcin Natorski