Z badania Amnesty International przeprowadzonego w tym roku jasno wynika, że polskie społeczeństwo uważa, że należy zmienić aktualne przepisy karne dotyczące zgwałcenia, tak by to brak zgody na seks a nie stawianie oporu wobec sprawcy miały kluczowe znaczenie. Jednak polskie władze pozostawiają bez odzewu wezwania obywateli i obywatelek, organizacji pozarządowych i instytucji międzynarodowych.
W marcu na zlecenie Amnesty International przeprowadzono badanie wykonane przez SW Research na temat życia seksualnego i podejścia do przemocy seksualnej wśród osób mieszkających w Polsce. Badanie wykazało, że 3 na 4 spośród przebadanych osób jest zadowolonych ze swojego życia seksualnego. Jednocześnie 80,3% jasno stwierdziło, że seks jest przyjemny, gdy osoby, które go uprawiają traktują się wzajemnie z szacunkiem i nie przekraczają swoich granic. Dla większości badanych (73%) jasne jest również, że należy pytać o zgodę na seks.
W badaniu zapytano także o potrzebę zmiany obecnej definicji zgwałcenia w polskim prawie. Aktualnie zgwałcenie jest definiowane jako doprowadzenie do seksu za pomocą przemocy, podstępu lub groźby. W orzecznictwie stawia się nacisk na koniczność przełamania oporu ofiary. Jednak, czy to, że osoba doświadczająca przemocy seksualnej nie krzyczy albo nie opiera się, bo jest sparaliżowana ze strachu powinno zwalniać sprawcę od odpowiedzialności za swoje czyny? Ankietowani mają jasny pogląd na tę sprawę – w ponad 70% popierają zmiany prawne. Chcą, by to brak zgody na seks przesądzał o tym, że doszło do zgwałcenia. Jednak pomimo wielokrotnych wezwań ze strony organizacji pozarządowych zajmujących się przemocą seksualną czy też gremiów międzynarodowych polski rząd dalej nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań międzynarodowych i nie wprowadza odpowiednich zmian do przepisów karnych. Może tym razem poparcie społeczne przekona rządzących do sprawnego działania w tym zakresie?
Badanie pokazało też, że nie tylko zmiana w prawie jest konieczna. Potrzebne jest, by za tą zmianą szła edukacja społeczeństwa, przede wszystkim w postaci edukacji seksualnej. I co do tego również nie mają wątpliwości ankietowani, spośród których 78,6% powiedziało, że edukacja seksualna w Polsce jest potrzebna, tym bardziej, że ponad 1/5 badanych doświadczyła swojej inicjacji seksualnej przed 18 rokiem życia. Dodatkowo zauważamy, że edukacja antyprzemocowa, szczególnie w kontekście przemocy seksualnej jest niezbędna, ponieważ o ile społeczeństwo w pełni rozumie potrzebę pytania o zgodę na seks, o tyle tylko niecała połowa z nas pyta o zgodę na seks. Ponadto, podczas gdy większość badanych (64,8%) rozumie, że druga osoba nie jest w stanie wyrazić zgody pod wpływem alkoholu, to odsetek ten spada w przypadku środków odurzających czy snu.