Polska: Prawa mniejszości seksualnych zagrożone

15 listopada 2005 prezydent Poznania Ryszard Grobelny wydał zakaz zgromadzenia
publicznego pod nazwą -Marsz Równości-, zorganizowanego przez polskie organizacje feministyczne i organizacje mniejszości seksualnych, mającego odbyć się 19 listopada. Według organizatorów Marszu Równości miał on służyć jako płaszczyzna dyskusji o tolerancji, przeciwdziałaniu dyskryminacji i poszanowaniu praw mniejszości seksualnych.

Prezydent Grobelny wydał zakaz, motywując to -względami bezpieczeństwa- i możliwym -zagrożeniem dla mieszkańców Poznania-. Jednak według doniesień kwestie bezpieczeństwa – w tym zmiana trasy marszu mająca na celu dostosowanie się do wymogów bezpieczeństwa – zostały wcześniej ustalone między władzami miasta i organizatorami Marszu. Amnesty International obawia się, że decyzja o zakazie Marszu – podobnie jak w poprzednich przypadkach – była podyktowana nie względami bezpieczeństwa, lecz nietolerancją wobec osób homoseksualnych.

Mimo zakazu, 19 listopada kilkaset osób zgromadziło się na demonstracji. Według
doniesień byli oni nękani i zastraszani przez członków prawicowego ugrupowania
-Młodzież Wszechpolska-, którzy wznosili okrzyki: -Pedały do gazu- i -Zrobimy z wami co Hitler zrobił z Żydami-. Gdy marsz się kończył, policja zainterweniowała w celu jego rozbicia, przy czym wedle doniesień kilka osób zostało brutalnie
potraktowanych; ponad 65 osób zatrzymano i przesłuchano, a następnie zwolniono.

Amnesty International jest zaniepokojona faktem, że wydarzenia w Poznaniu nie są
odosobnionym przypadkiem, lecz częścią serii zakazów zgromadzeń zwoływanych przez środowiska mniejszości seksualnych. W listopadzie 2004 niedopuszczono do Marszu Równości w Poznaniu, w czerwcu 2004 i w maju 2005 nie wydano zgody Parady Równości w stołecznej Warszawie. 

Odmawiając zgody na Paradę Równości w maju 2005 ówczesny prezydent Warszawy Lech Kaczyński z partii Prawo i Sprawiedliwość – wybrany wkrótce potem na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej – stwierdził, że takie zgromadzenie byłoby -obsceniczne- i znieważałoby uczucia religijne innych osób. Mimo zakazu Parada Równości odbyła się 10 czerwca, gromadząc ponad 2.500 uczestników. W niecały tydzień później prezydent wydał zgodę na paradę -normalności-, podczas której członkowie Młodzieży Wszechpolskiej demonstrowali na ulicach Warszawy, wznosząc okrzyki podżegające do nietolerancji i homofobii. We wrześniu 2005 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że prezydencka decyzja o zakazie Parady Równości była niezgodna z prawem.

W bieżącym roku pojawiły się doniesienia również o innych politykach wygłaszających jawnie homofobiczne opinie, np. że jeśli osoba homoseksualna -próbuje swoim homoseksualizmem <zarażać> innych, to państwo w takie naruszenie wolności musi wkraczać.-, -zero tolerancji dla zboczeńców i homoseksualistów- czy -nie mylmy brutalnej propagandy postaw homoseksualnych z nawoływaniem do tolerancji. To jakieś szaleństwo i z punktu widzenia tego szaleństwa nasze rządy rzeczywiście będą czarną nocą-.

Biorąc pod uwagę opisany klimat panujący wokół mniejszości seksualnych w Polsce,
Amnesty International wyraża zaniepokojenie niedawną likwidacją urzędu Pełnomocnika Rządu ds. Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn, w którego kompetencjach leżało również promowanie równego traktowania mniejszości seksualnych. Likwidacja tego urzędu sprawia, że Polska jako jedyne państwo członkowskie Unii Europejskiej nie ma umocowanego ustawą urzędu do spraw równości i stawia pod znakiem zapytania zgodność takiego stanu rzeczy z prawem Unii Europejskiej dotyczącym zakazu dyskryminacji. W 2004 roku Komitet Praw Człowieka ONZ przyjął z uznaniem utworzenie urzędu Pełnomocnika oraz -poszerzenie kompetencji Pełnomocnika o kwestie związane nie tylko z dyskryminacją ze względu na płeć, ale również za względu na (…) orientację seksualną-. Związane było to z wyrażonym przez Komitet zastrzeżeniem, że -prawo mniejszości seksualnych do niedyskryminacji nie jest w pełni uznawane oraz że czyny i postawy mające charakter dyskryminujący w stosunku do osób o odmiennej orientacji seksualnej nie są odpowiednio ścigane oraz karane-. Komitet zalecił prowadzenie odpowiednich szkoleń dla personelu służb porządku prawnego i wymiaru sprawiedliwości w celu uwrażliwienia ich na kwestię praw mniejszości seksualnych oraz wezwał do wprowadzenia do polskiego prawa wyraźnego zakazu dyskryminacji ze względu na orientację seksualną.

Prawo międzynarodowe zakazuje dyskryminacji z jakichkolwiek powodów i wzywa państwa do wprowadzenia ustawodawstwa chroniącego jednostki przed skutkami podżegania do nienawiści. W szczególności Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych oraz Europejska Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności zobowiązują Państwa-Strony do zagwarantowania wszystkim osobom możliwości korzystania z ich praw bez dyskryminacji ze względu na orientację seksualną. Polska jest stroną obydwu tych traktatów i jest w pełni związana ich postanowieniami.

Amnesty International wzywa polskie władze do wypełniania zobowiązań wynikających z międzynarodowego prawa w zakresie praw człowieka, w tym do wyraźnego zakazania dyskryminacji mniejszości seksualnych oraz do ścigania i karania wszelkiego publicznego podżegania do nienawiści, dyskryminacji i nietolerancji wobec mniejszości seksualnych. Członkowie rządu oraz inni czołowi politycy powinni nie tylko powstrzymywać się od wypowiedzi homofobicznych, ale dawać przykład aktywnego promowania podstawowych praw – wolności od dyskryminacji, wolności słowa oraz wolności zgromadzeń – a także pracować na rzecz budowy społeczeństwa, w którym z tych praw wszyscy będą mogli korzystać.

Tematy