– Ta decyzja Prezydenta Duda to krok w tył znad przepaści, powstrzymujący totalny zamach na rządy prawa. Te reformy całkowicie podporządkowałyby wymiar sprawiedliwości rządowi, niwecząc niezależność sądownictwa i zagrażając prawu do rzetelnego procesu w Polsce.
– Fakt, że ten alarmujący scenariusz się nie ziścił, to częściowo zasługa siły społeczeństwa. Odkąd reformy zostały ogłoszone, tysiące ludzi wyszło w Polsce na ulice, by bronić swoich praw i wolności, a niespodziewane oświadczenie Prezydenta Dudy jest hołdem złożonym sile publicznych protestów.
– Chociaż z zadowoleniem witamy dzisiejsze oświadczenie, to w dalszym ciągu pozostajemy zaniepokojeni niezależnością sądownictwa w Polsce. Wzywamy prezydenta Dudę do zawetowania trzeciej ustawy [o ustroju sądów powszechnych], która daje rządowi możliwości obsadzania kierowniczych stanowisk w sądach powszechnych.
– Setki protestujących spodziewają się postępowań w związku z ich udziałem w protestach, dokładnie pokazując, dlaczego niezależność sądownictwa jest tak ważna. Dopóki trzecia ustawa nie zostanie zawetowana, prawo do rzetelnego procesu pozostanie zagrożone.
Tło
Projekt zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym przeszedł przez pierwsze czytanie w sejmie 19 lipca, i został przyjęty przez Senat 22 lipca, ale oczekiwał na podpis Prezydenta by stać się obowiązującym prawem.
Od piątku Policja wylegitymowała ponad 200 protestujących. Wielu z nich zostało ukaranych grzywną za blokowanie ulic lub przeskakiwanie policyjnych barierek. Większość odmówiła zapłacenia grzywny i zdecydowała poddać się procesowi sądowemu. Amnesty International monitoruje szereg takich spraw.