Porozumienie, którego celem jest zawracanie do Turcji wszystkich osób poszukujących azylu w przekonaniu, że jest to bezpieczny kraj, nie działa, ale za to naraża tysiące osób na życie w tragicznych i niebezpiecznych warunkach na greckich wyspach.
– Dzisiejsza data wyznacza mroczny dzień w historii ochrony uchodźców; dzień, w którym europejscy przywódcy próbowali wykupić się ze swoich zobowiązań międzynarodowych, nie zważając na koszty ludzkiego cierpienia, powiedziała Aleksandra Górecka, koordynatorka kampanii Amnesty International.
– Rok temu greckie wyspy zostały przekształcone w zamknięte ośrodki, jednocześnie Europa z miejsca chroniącego uchodźców zamieniła się w miejsce dla nich niebezpieczne. Rok później nadal tysiące osób przebywają w niebezpiecznym, desperackim oraz wydającym się nigdy nie kończyć stanie zawieszenia.
Chociaż europejscy przywódcy utrzymują, że Turcja jest bezpiecznym krajem trzecim dla uchodźców oraz osób poszukujących azylu, dotychczas greckie sądy blokowały zawracanie Syryjczyków do Turcji na tej podstawie.
Amnesty International udokumentowała przypadki, w których niektórzy Syryjczycy poszukujący ochrony zostali zmuszeni do powrotu do Turcji bez dostępu do procedury azylowej oraz odwołania, co jest naruszeniem prawa międzynarodowego. Inni z powodu dramatycznych warunków na wyspach „dobrowolnie wrócili” do Turcji.
Rocznica porozumienia zbiega się z terminem, kiedy prawnicy mogą przedstawić dodatkowe dowody w sprawach rozpatrywanych przez Sąd Najwyższy w Grecji, które określą czy Turcja może być uważana za „bezpieczny kraj” dla uchodźców.
Jedna z tych sprawy dotyczy Nooriego, 21-letniego mężczyzny, który poszukuje ochrony. Na ponad 6 miesięcy bezprawnie umieszczono go w detencji, po tym jak jego wniosek o status uchodźcy uznano za niedopuszczalny przez greckie sądy na podstawie przesłanki, że Turcja jest dla niego „bezpiecznym krajem”. W zależności od decyzji sądu, może on zostać natychmiastowo odesłany do Turcji. Decyzja może zapaść w przeciągu miesiąca.
Zamiast starać się zawracać osoby poszukujące azylu oraz uchodźców do Turcji, gdzie nie otrzymają odpowiedniej ochrony, UE powinna pracować razem z greckimi władzami, aby pilnie przenieść osoby poszukujące azylu do Grecji lądowej, gdzie ich wnioski mogłyby być rozpatrywane. Rządy państw UE powinny zapewnić osobom poszukującym azylu dostęp do relokacji oraz innych bezpiecznych dróg dotarcia do krajów europejskich, może to być poprzez łączenie rodzin oraz przyznawanie wiz humanitarnych.
Pomimo oczywistych niepowodzeń oraz rażących naruszeń prawa międzynarodowego, porozumienie UE-Turcja jest zachwalane przez niektórych przywódców jako model, który może być replikowany z innymi krajami.
– Porozumienie UE-Turcja jest plamą na zbiorowym sumieniu Europy. Teraz kiedy rozpoczyna się drugi rok jego działania nie może być ono postrzegane jako przykład dla kolejnych umów, ale raczej jako przykład desperacji tysięcy ludzi, którzy uciekli przed wojną i konfliktami w poszukiwaniu ochrony.