Prawa lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych w Polsce i na Łotwie

EUR 01/019/2006

1. Wstęp

Brak poszanowania i ochrony praw człowieka lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych (LGBT) wciąż stanowi problem w wielu krajach UE. Amnesty International jest zaniepokojona tym, że w Polsce wolność wypowiedzi i wolność zgromadzeń nie są w pełni przestrzegane i że ważne osoby publiczne dopuszczały się homofobicznych wypowiedzi. Amnesty International jest również zaniepokojona tym, że wolność zgromadzeń i wypowiedzi nie są w pełni przestrzegane na Łotwie.

W 1999 roku Komitet Praw Człowieka ONZ wyraził ubolewanie, z powodu usunięcia z projektu Konstytucji RP odniesienia do orientacji seksualnej, które początkowo znajdowało się w postanowieniach o zakazie dyskryminacji.1 W grudniu 2004 roku Komitet wyraził zaniepokojenie tym, że „prawo mniejszości seksualnych do wolności od dyskryminacji nie jest w pełni uznane i że działania i postawy, mające charakter dyskryminacji na tle orientacji seksualnej nie są właściwie ścigane i karane”. Komitet wydał wówczas dwa zalecenia dla władz: przeprowadzenie odpowiednich szkoleń dla funkcjonariuszy porządku prawnego oraz wymiaru sprawiedliwości w celu uwrażliwienia ich na kwestię praw mniejszości seksualnych oraz wprowadzenie do polskiego prawa wyraźnego zakazu dyskryminacji ze względu na orientację seksualną.

Pomimo tych rekomendacji sytuacja mniejszości seksualnych w Polsce nie wygląda na lepszą. Raport ten zawiera informacje na temat naruszeń wolności zgromadzeń i wypowiedzi oraz na temat homofobicznych wypowiedzi ze strony polityków i przedstawicieli władz jak również dyskryminacji przejawiającej się w decyzjach administracyjnych. Po tym jak Lech Kaczyński został wybrany na Prezydenta RP, Komisja Europejska wystosowała do Polski oficjalne ostrzeżenie: Polska może stracić prawo głosu w UE, jeśli Prezydent nadal będzie się przeciwstawiał prawom osób należących do mniejszości seksualnych.

W latach 2005 i 2006 w Polsce dochodziło do incydentów podczas których osoby biorące udział w demonstracjach organizowanych przez środowiska LGBT były atakowane przez kontrdemonstrantów. W tym samym czasie Policja nie zapewniała demonstrantom możliwości korzystania z wolności pokojowych zgromadzeń. W roku 2005 w stolicy Łotwy, Rydze zezwolono na zorganizowanie marszu Gay Pride dopiero po interwencji Sądu Administracyjnego. Marsz zaplanowany w roku 2006 został jednak zakazany. Zakaz władze motywowały „względami bezpieczeństwa”. Obydwa wydarzenia były przerywane przez gwałtowne protesty. W maju 2006 roku komisarz Rady Europy ds. Praw Człowieka Thomas Hammerberg potwierdził zaangażowanie Rady Europy w przestrzeganie wolności zgromadzeń w publicznym oświadczeniu, w którym nawiązał do demonstracji LGBT w państwach członkowskich Rady.

Specjalny Sprawozdawca ONZ ds. egzekucji pozasądowych, doraźnych i arbitralnych przypomniał również władzom o ich zobowiązaniu do ochrony bezpieczeństwa i prawa do życia osób należących do mniejszości seksualnych. Zalecił on, aby środki podejmowane w tym zakresie zawierały m.in. politykę i programy nakierowane na przezwyciężenie nienawiści i uprzedzeń wobec osób homoseksualnych oraz uwrażliwienie opinii publicznej na przestępstwa i akty przemocy skierowane przeciwko mniejszościom seksualnym. W rezolucji z 18 stycznia 2006 roku zatytułowanej „Homofobia w Europie” Parlament Europejski „wzywa Państwa Członkowskie do zagwarantowania, aby osoby homoseksualne, biseksualne i transseksualne były chronione przed homofobicznymi, przepełnionymi nienawiścią wypowiedziami i przemocą”.

Polska i Łotwa nie są jedynymi państwami ani w UE ani w całej Europie, które nie w pełni przestrzegają praw i standardów europejskich dotyczących praw osób należących do mniejszości seksualnych. W ostatnich latach wiele innych krajów wykazało brak zaangażowania w przestrzeganie praw LGBT. Niniejszy raport koncentruje się wprawdzie na sytuacji w Polsce i na Łotwie, lecz nie oznacza to bynajmniej, że w innych krajach prawa mniejszości seksualnych nie są łamane.

2. Prawa osób należących do mniejszości seksualnych to prawa człowieka

Wszystkim ludziom, niezależnie od orientacji seksualnej czy tożsamości płciowej, powinny przysługiwać wszelkie prawa człowieka zawarte w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka.

Specjalny Sprawozdawca ONZ ds. prawa każdego człowieka do najwyższego możliwego poziomu zdrowia fizycznego i psychicznego Paul Hunt stwierdził w swoim raporcie z 2004 roku, na 60. sesję Komisji Praw Człowieka ONZ: „(…) seksualność jest cechą wszystkich ludzi. Stanowi ona fundamentalną część ludzkiej tożsamości. Pomaga zdefiniować kim jest dana osoba. Specjalny Sprawozdawca odnotowuje stałe zasady, które kształtowały międzynarodowe prawa człowieka od 1945 roku, w tym prywatność, równość oraz integralność, autonomię, godność i dobro każdej istoty ludzkiej. Biorąc to pod uwagę, Specjalny Sprawozdawca nie ma wątpliwości, że poprawne rozumienie fundamentalnych zasad oraz istniejących norm praw człowieka nieuchronnie prowadzi do uznania praw seksualnych za prawa człowieka. Prawa seksualne zawierają prawo każdego człowieka do wyrażania swojej orientacji seksualnej z należytą troską o dobro i prawa innych ludzi, bez niebezpieczeństwa prześladowania, pozbawienia wolności lub społecznej ingerencji”.

Międzynarodowe dokumenty praw człowieka zabraniają dyskryminacji z jakichkolwiek powodów, w tym również ze względu na orientację seksualną. Artykuł 26. Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych (MPPOiP) stanowi, że „Wszyscy są równi wobec prawa i są uprawnieni bez żadnej dyskryminacji [z żadnego powodu jak np. płeć] do jednakowej ochrony prawnej”.

Według orzeczenia Komitetu Praw Człowieka wzmianka o „płci” w tym artykule obejmuje także „orientację seksualną”. Europejska Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (EKPC) również zobowiązuje państwa do ochrony jednostki przed dyskryminacją z jakichkolwiek powodów, w tym również z powodu „płci”. Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej zakazuje jakiejkolwiek dyskryminacji, w tym również ze względu na orientację seksualną. Artykuł 6 Traktatu o Unii Europejskiej zawiera generalne zobowiązanie dla państw członkowskich UE do poszanowania praw człowieka i podstawowych wolności oraz zasad państwa prawnego, czyli m.in. wolności wypowiedzi i zgromadzeń.

Zasada niedyskryminacji jest ogólną zasadą prawa UE i jest wyraźnie określona w szeregu traktatów unijnych. Traktat Amsterdamski zawierał nową podstawę prawną dla tej zasady. Artykuł 13 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską zmieniony przez Traktat Amsterdamski zezwala UE na przeciwdziałanie dyskryminacji na tle rasy, pochodzenia etnicznego, religii, niepełnosprawności, wieku i orientacji seksualnej. Na podstawie Artykułu 13 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską przyjęte zostały dwie dyrektywy o równym traktowaniu: Dyrektywa o równości rasowej (2000/43/EC) z 29 czerwca 2000 roku oraz Dyrektywa o równości zatrudnienia (2000/78/EC) z 27 listopada 2000 roku. Druga Dyrektywa, która wymaga od państw członkowskich podjęcia szczególnych działań na rzecz zapewnienia wolności od dyskryminacji w ograniczonym obszarze zatrudnienia i pracy, określa szereg podstaw dyskryminacji takich jak m.in. religia lub wyznanie, niepełnosprawność, wiek czy orientacja seksualna.

Karta Praw Podstawowych UE proklamowana w grudniu 2000 roku była krokiem naprzód kierunku ochrony zasady niedyskryminacji. Artykuł 21(1) Karty stanowi o niedyskryminacji i określa szerszą i otwartą listę podstaw dyskryminacji. Artykuł ten stanowi: „Zakazana jest wszelka dyskryminacja ze względu na płeć, rasę, kolor skóry, pochodzenie etniczne lub społeczne, cechy genetyczne, język, religię lub światopogląd, opinie polityczne lub wszelkie inne, przynależność do mniejszości narodowej, majątek, urodzenie, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną.”

Prześladowanie lub dyskryminowanie osób z powodu ich zaangażowania w obronę praw mniejszości seksualnych jest naruszeniem praw człowieka. Organizacje LGBT działające na rzecz ochrony ludzi przed nadużyciami i dyskryminacją ze względu na orientację seksualną i/lub tożsamość płciową powinny mieć warunki do wykonywania swojej pracy bez zastraszania i prześladowania.

2.1. Wolność wypowiedzi, zgromadzeń i stowarzyszania się – ramy prawne

Wolność wypowiedzi, prawo do pokojowych zgromadzeń oraz stowarzyszania się są zapisane w licznych traktatach, dotyczących praw człowieka których Polska i Łotwa są państwami -stronami, między innymi w MPPOiP i EKPC16.

W Europie prawa te zostały uznane przez Unię Europejską i Organizację Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Zawiera je Artykuł 12. pkt. 1 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej, a OBWE zawarło prawo do pokojowych zgromadzeń w Artykule 9. pkt. 2. Dokumentu Spotkania w Kopenhadze nt. Ludzkiego Wymiaru Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie18.

Chociaż wolność wypowiedzi, pokojowych zgromadzeń i stowarzyszania się nie są prawami absolutnymi, jakakolwiek ingerencja w nie musi być zapisana w ustawie, konieczna i proporcjonalna do osiągnięcia uzasadnionego celu w rozumieniu prawa międzynarodowego. Zgodnie z międzynarodowymi dokumentami dotyczącymi praw człowieka, wolności wypowiedzi, pokojowych zgromadzeń i zrzeszania się nie można ograniczyć lub odebrać wyłącznie dlatego, że korzystanie z nich może kogoś szokować, gorszyć lub oburzać. Nie można zatem ograniczyć pokojowego zgromadzenia tylko z tego powodu, że zgromadzenie to może obrazić jakąś osobę lub grupę ludzi. Co więcej – w rozumieniu prawa międzynarodowego państwa mają obowiązek bronić prawa do pokojowych zgromadzeń, nawet jeśli zgromadzenia te mogłyby wywołać brutalne kontrdemonstracje. Innymi słowy, nawet jeśli demonstracja może rozgniewać lub obrazić osoby przeciwne ideom lub twierdzeniom, które chce promować, uczestnicy muszą być w stanie przeprowadzić demonstrację nie obawiając się, że zostaną narażeni na fizyczną przemoc ze strony osób lub grup o poglądach przeciwnych.

Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) również rozwinął zasady dotyczące ograniczeń wolności zgromadzeń i wolności wypowiedzi. W orzeczeniu z 1985 roku w sprawie Plattform Ärzte für das Leben przeciw Austrii, Trybunał stwierdził, że „demonstracja może rozgniewać lub obrazić osoby przeciwne ideom lub twierdzeniom, które chce ona promować. Uczestnicy muszą jednak być w stanie przeprowadzić demonstrację nie obawiając się o to, że zostaną narażeni na fizyczną przemoc ze strony swoich przeciwników. Taka obawa mogłaby powstrzymać organizacje lub inne grupy wyznające wspólne zasady lub zainteresowania od otwartego wyrażania swoich poglądów na wysoce kontrowersyjne tematy dotykające społeczności. W demokracji prawo do kontrmanifestacji nie może ograniczać prawa do manifestowania”. W orzeczeniu tym Trybunał uznał też, że państwa mają pozytywny obowiązek ochrony prawa do wolności zgromadzeń, stwierdzając, że „prawdziwa, efektywna wolność pokojowych zgromadzeń nie może zostać sprowadzona jedynie do obowiązku państwa do nieingerencji – całkowicie negatywna koncepcja nie byłaby zgodna z celem Artykułu 11. Podobnie jak Artykuł 8., również Artykuł 11. w niektórych przypadkach zakłada konieczność podejmowania działań pozytywnych.” Zasada ta znalazła potwierdzenie w orzeczeniu z 2001 roku w sprawie Stankow i Zjednoczona Macedońska Organizacja Ilinden przeciw Bułgarii, które stwierdza, że „władze winny były podjąć odpowiednie kroki, aby nie dopuścić do aktów przemocy skierowanych przeciwko członków wiecu Ilinden, a przynajmniej ograniczyć ich zasięg. Jednak wydaje się, że […] zaniedbały one swoje pozytywne zobowiązania wynikające z Artykułu 11.”

3. Polska

3.1. Homofobiczne wypowiedzi czołowych polityków

„Jeśli osoba homoseksualna próbuje swoim homoseksualizmem ‘zarażać’ innych, to państwo w takie naruszenie wolności musi wkraczać”
były premier Kazimierz Marcinkiewicz, 3 października 2005.

„Jeżeli dewianci zaczną demonstrować, to należy dolać im pałą”
poseł na SejmWojciech Wierzejski (LPR), 11 maja 2006.

„Praktyki homoseksualne prowadzą do dramatu, pustki i degeneracji”
Teresa Łęcka, nowa dyrektor Centralnego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli, 9 października 2006.

Amnesty International wyraża zaniepokojenie otwarcie homofobicznymi wypowiedziami prominentnych polityków, w tym co najmniej jedną zachętą do użycia przemocy wobec uczestników pokojowych demonstracji na rzecz praw osób należących do mniejszości seksualnych. Atmosfera dyskryminacji i zastraszania jest po części podtrzymywana takimi właśnie wypowiedziami.

Wybory parlamentarne które odbyły się we wrześniu 2005 oraz październikowe wybory prezydenckie doprowadziły do zmiany rządu i objęcia władzy przez partię Prawo i Sprawiedliwość. Aby utrzymać się przy władzy PiS sformował koalicję rządową razem z Ligą Polskich Rodzin i Samoobroną. Zarówno przed jak i po wyborach politycy wypowiadali się w sposób jawnie homofobiczny.

PiS jeszcze przed wyborami krytykował działaczy LGBT. Na początku 2005 roku Kazimierz Michał Ujazdowski z PiS-u (obecnie Minister Kultury), powiedział: „Nie mylmy brutalnej propagandy postaw homoseksualnych z nawoływaniem do tolerancji. To jakieś szaleństwo i z punktu widzenia tego szaleństwa nasze rządy rzeczywiście będą czarną nocą”.

W czerwcu 2005 roku Wojciech Wierzejski, będący wtedy członkiem Parlamentu Europejskiego z ramienia LPR, nawoływał do „zera tolerancji dla homoseksualistów i dewiantów”.

W październiku 2005 roku ówczesny Premier RP Kazimierz Marcinkiewicz powiedział, że homoseksualizm jest „nienaturalny” i jeśli ktoś „próbuje swoim homoseksualizmem ‘zarażać’ innych, to państwo w takie naruszenie wolności musi wkraczać”.

Lech Kaczyński, później wybrany na Prezydenta RP, powiedział podczas kampanii prezydenckiej w październiku 2005 roku, że nadal będzie zakazywał demonstracji mniejszości seksualnych, ponieważ „publiczna promocja homoseksualizmu będzie zabroniona”.

Jedną z pierwszych decyzji nowego rządu było zniesienie urzędu Pełnomocnika Rządu ds. Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn, którego utworzenie zostało przyjęte z zadowoleniem przez Komisję Praw Człowieka. Tym samym Polska stała się jedynym krajem UE, w którym nie ma organu dbającego o przestrzeganie zasady równouprawnienia kobiet i mężczyzn, który miałby umocowanie ustawowe.

12 maja 2006 Wojciech Wierzejski, parlamentarzysta z ramienia LPR, jednej z partii koalicyjnych wchodzących w skład rządu, wysłał do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Ludwika Dorna oraz Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro list, w którym sugerował, że przedstawiciele władzy wykonawczej powinni sprawdzić, jak to określił, „legalne i nielegalne źródła finansowania” organizacji należących do ruchu homoseksualnego; zażądał także zaangażowania w sprawę Prokuratora Generalnego. W liście oskarżył również organizacje LGBT o związki z pedofilami oraz o powiązania z organizacjami, zajmującymi się nielegalnym handlem narkotykami. Wojciech Wierzejski wyraził także chęć sprawdzenia, czy organizacje LGBT „penetrują polskie szkoły”. W odpowiedzi na to żądanie Prokurator Generalny, w liście wydanym 30 maja 2006 roku, nakazał wszystkim prokuratorom dokładne sprawdzenie źródeł finansowania organizacji LGBT, ich rzekomych powiązań ze środowiskami przestępczymi oraz ich obecności w szkołach6.

11 maja 2006 roku Wojciech Wierzejski zachęcał do stosowania siły wobec działaczy LGBT, jeśli zorganizują w czerwcu w Warszawie swoją coroczną Paradę Równości. „Jeżeli dewianci zaczną demonstrować, to należy dolać im pałą”7 – stwierdził Wierzejski. Ewentualne uczestnictwo w paradzie polityków z Zachodniej Europy skomentował mówiąc: „To nie są żadni poważni politycy, tylko geje. Jak dostaną parę pał, to więcej nie przyjadą. Gej to przecież z definicji tchórz”.

19 maja 2006 roku Mirosław Orzechowski, wiceminister edukacji, również członek Ligi Polskich Rodzin, stwierdził, że międzynarodowy projekt organizowany przez szereg organizacji LGBT i dofinansowany w ramach Programu Młodzież Komisji Europejskiej prowadzi do „deprawacji młodzieży”. Wiceminister stwierdził również, że zasady i priorytety programów, które dofinansowują projekty powinny zostać zmienione, aby takie organizacje nie mogły w przyszłości otrzymywać pieniędzy.

21 maja 2006 roku wicepremier i Minister Edukacji Roman Giertych, a także lider LPR, stwierdził w telewizji TVN: „organizacje LGBT wysyłają do przedszkoli transseksualistów, którzy namawiają dzieci do zmiany płci”.

10 czerwca w Warszawie bez większych przeszkód odbyła się Parada Równości, jednakże ten pozytywny krok nie stał się częścią większego ruchu w kierunku zwiększenia tolerancji. W lipcu i sierpniu pojawiły się kolejne homofobiczne deklaracje urzędników państwowych. Mirosław Kochalski, rzecznik prezydenta Warszawy, powiedział, że parada to „demoralizacja i zagrożenie dla mieszkańców miasta”.

Paweł Zyzak, redaktor naczelny magazynu PiS „W prawo zwrot!” opublikował w gazecie artykuł, w którym nazwał homoseksualistów „zwierzętami” i „wysłannikami diabła”, których celem jest „wykończenie Kościoła Katolickiego”12. W tym samym czasie w mieście Kościerzyna, Waldemar Bonkowski, poseł PiS a także pełnomocnik powiatowy PiS w gminie Kościerzyna, wywiesił na budynku miejscowej siedziby partii transparent o treści: „Dziś lesby – geje, jutro zoofiliści, kto pojutrze- Czy tak ma wyglądać wolność i demokracja- To jest syfilizacja! Najznamienitszy z rodu Polaków [papież Jan Paweł II] przygląda się z Domu Pana. Dokąd zmierzasz narodzie polski-”

Skargi na homofoniczne wypowiedzi były odrzucane. 2 czerwca 2006 prokurator rejonowy w Warszawie oddalił zażalenie wniesione przeciw Wierzejskiemu, ponieważ według prokuratora „oświadczenia nie mogą być traktowane jako zagrażające ani zachęcające do przestępstw”.

Nowy Premier rządu RP Jarosław Kaczyński nie potwierdził, jakoby w kraju panowała nietolerancja względem środowisk LGBT. 30 sierpnia stwierdził przed Komisją Europejską, że „ludzie o takich preferencjach dysponują pełnią praw w Polsce, nie ma tradycji uciśniania tych ludzi”. Zapytany przez Prezydenta Komisji Europejskiej Durao Barroso, powiedział: „nie wierzę w mit Polski jako kraju antysemickiego, homofobicznego i ksenofobicznego”.

3.2. Dyskryminacja ze strony Ministerstwa Edukacji

Amnesty International jest zaniepokojona dyskryminacyjnymi działaniami ze strony Ministerstwa Edukacji. Działania te naruszają zobowiązania15 Polski w zakresie niedyskryminacji na podstawie Artykułu 2 i 26 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych (MPPOiP)16; w zakresie edukacji na podstawie Artykułu 29 (1) Konwencji o prawach dziecka (KPD)17; oraz w zakresie prawa do edukacji na podstawie Artykułu 13 Międzynarodowego Paktu Praw Gospodarczych, Społecznych i Kulturalnych (MPPGSiK).

8 czerwca Roman Giertych, jako Minister Edukacji, zdymisjonował Mirosława Sielatyckiego, dyrektora Centralnego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli (CODN). Powodem dymisji podanym przez Ministra był fakt, że „CODN wydawał publikacje zachęcające szkoły do spotkań z organizacjami homoseksualnymi, z Kampanią przeciw Homofobii, Lambdą.” Minister Edukacji dodał, że wspomniane podręczniki bardzo ostro krytykowały porządek prawny istniejący w większości krajów europejskich, również w Polsce, zgodnie z którym „nie ma w tych krajach zgody, na związki, małżeństwa homoseksualne”. Dodał, że w podręcznikach fakt ten uznano za element dyskryminacji. Wspomniał również o możliwości likwidacji lub reorganizacji CODN.

Odwołany dyrektor CODN stwierdził, że jedyną znaną mu książką, która może być rozpatrywana w świetle oskarżeń Ministra Giertycha jest polska wersja książki Compass, anty-dyskryminacyjnego podręcznika do edukacji o prawach człowieka dla młodzieży, wydawanego przez Radę Europy. Terry Davis, Sekretarz Generalny Rady Europy, której Polska jest członkiem, zareagował mówiąc, że „rząd polski ma swobodę decyzji co do korzystania z materiałów Rady Europy dotyczących nauczania praw człowieka, jednakże, o ile wybór materiałów jest dowolny, o tyle wartości i zasady w nich zawarte nie mają takiego charakteru”. Sekretarz stwierdził, że Compass odzwierciedla podstawowe wartości europejskie, w tym tolerancję, a także, że edukacja odgrywa w tej kwestii kluczową rolę: „Dla nauczycieli uczących praw człowieka, Compass jest bardzo wartościowym narzędziem”. Wyraził również swój niepokój odnośnie „niektórych polityków promujących homofobię […] oraz homofobicznych zachowań akceptowanych przez Rząd”.

Pomimo tej reakcji, Teresa Łęcka, nowa dyrektor CODN, powiedziała 9 października 2006 roku, że „aktywny homoseksualizm to praktyka niezgodna z naturą człowieka”. Zapytana, czy w szkołach powinno rozmawiać się na temat homoseksualizmu, odpowiedziała: „złych wzorców nie wolno wprowadzać do szkoły, bo szkoła ma uczyć rozumienia, na czym polega różnica między dobrem i złem, pięknem a brzydotą. Szkoła musi […] wykazać, do jakiego dramatu, pustki i degeneracji prowadzą człowieka praktyki homoseksualne”.

26 września Komitet Selekcyjny Ministerstwa Edukacji odrzucił projekt złożony przez Kampanię Przeciw Homofobii do Narodowej Agencji Programu Młodzież w ramach Wolontariatu Europejskiego i Europejskiego Programu Młodzież. Kampania Przeciw Homofobii jako jedyny z wnioskodawców czekała na odpowiedź do 26 września 2006; pozostali wnioskodawcy uzyskali odpowiedzi do 4 sierpnia, co umożliwiło im podjęcie szybkich działań w celu realizacji proponowanych projektów. KPH musiała czekać, a następnie nie uzyskała zgody. Projekt został odrzucony ponieważ „Ministerstwo nie popiera akcji, których celem jest propagowanie zachowań homoseksualnych i takiej postawy wśród młodzieży. Jednocześnie rolą Ministerstwa jest nie wspieranie współpracy organizacji homoseksualnych”.

3.3 Podważanie wolności zgromadzeń

„Pedały do gazu”
członek organizacji Narodowe Odrodzenie Polskie podczas kontrdemonstracji w czasie toruńskiej Parady Równości w 2006 roku.

Bez względu na zapewnienia polityków, odnotowane zostały wydarzenia, podczas których demonstrujący przedstawiciele i przedstawicielki środowisk LGBT i inni aktywiści byli atakowani przez kontrdemonstrantów, a Policja nie zdołała zapewnić im prawa do pokojowych zgromadzeń. Poniżej znajdują się raporty z wydarzeń, które budzą zaniepokojenie Amnesty International.

15 listopada 2005 roku prezydent Poznania Ryszard Grobelny wydał zakaz zgromadzenia publicznego pod nazwą „Marsz Równości”, zorganizowanego przez polskie organizacje feministyczne i organizacje mniejszości seksualnych. Marsz zaplanowany został na 19 listopada. Według organizatorów Marsz Równości miał służyć jako płaszczyzna dyskusji o tolerancji, przeciwdziałaniu dyskryminacji i poszanowaniu praw mniejszości seksualnych. Prezydent wydał zakaz, motywując to „względami bezpieczeństwa” i możliwym „zagrożeniem dla mieszkańców Poznania”. Jednak według doniesień kwestie bezpieczeństwa zostały wcześniej ustalone między władzami miasta i organizatorami Marszu.

Mimo zakazu, 19 listopada na demonstracji zebrało się kilkaset osób. Według doniesień byli oni zastraszani przez członków prawicowego ugrupowania Młodzież Wszechpolska, którzy mieli wznosić okrzyki „Pedały do gazu” i „Zrobimy z Wami co Hitler z Żydami”. Policja interweniowała po godzinie od momentu rozpoczęcia demonstracji, kiedy marsz miał się ku końcowi. Aresztowano i przesłuchano 65 osób, w większości członków organizacji LGBT, a następnie wszystkich zwolniono. Na znak protestu przeciwko rozpędzeniu pokojowego marszu, 27 listopada na terenie całej Polski odbyły się demonstracje popierające tolerancję i równość.

W tym samym miesiącu Rzecznik Praw Obywatelskich razem z organizacjami LGBT i feministycznymi oraz Helsińską Fundacją Praw Człowieka zaskarżył do sądu decyzję prezydenta Poznania. Według wnoszących odwołanie prawdziwym źródłem zagrożenia dla utrzymania porządku był nie sam pokojowy marsz, ale przeciwnicy demonstracji i dlatego decyzja ta naruszyła wolność zgromadzeń. W grudniu 2006 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu uznał, że ryzyko kontrdemonstracji nie może być powodem dla wydania zakazu zorganizowania demonstracji. Po uznaniu zakazu za niezgodny z prawem, Policja wycofała wniosek przeciwko uczestnikom marszu ze środowisk LGBT. Prezydent Poznania odwołał się do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który 25 maja podtrzymał decyzję sądu poznańskiego. Decyzja Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie jest ostateczna.

Sytuacja prawna Marszu Równości, zaplanowanego na 10 czerwca 2006 roku, była niejasna do 25 maja, kiedy to Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie podtrzymał decyzję sądu poznańskiego, w myśl której zagrożenie kontrmanifestacją nie może być powodem zakazania demonstracji. Po tym orzeczeniu, 1 czerwca 2006 roku, Rada Miasta Stołecznego Warszawy zezwoliła na zorganizowanie Marszu Równości. W obliczu realnego zagrożenia kontrdemonstracją, organizatorzy Marszu Równości uzgodnili z Radą Miejską zmianę jego trasy. Po apelu Romana Giertycha, wicepremiera i lidera Ligi Polskich Rodzin, kontrmanifestacje zostały odwołane. Mimo to część działaczy Młodzieży Wszechpolskiej zgromadziła się na nielegalnej demonstracji, która została oddzielona przez Policję od Marszu Równości.

Policja zmobilizowała dodatkowe siły (około 2000 policjantów z całego kraju) aby zagwarantować bezpieczeństwo uczestnikom Marszu Równości i aby zapewnić im możliwość korzystania z prawa do organizowania pokojowych zgromadzeń. Szacunki co do liczby uczestników marszu wahają się od 2,500 do 10,000. Mieszkańcy Warszawy demonstrowali oznaki solidarności z uczestnikami marszu. Podczas tego wydarzenia zarejestrowano jedynie kilka drobnych incydentów.

Wydarzenia w Poznaniu nie są odosobnionym przypadkiem, lecz częścią serii zakazów zgromadzeń zwoływanych przez środowiska mniejszości seksualnych. W listopadzie 2004 roku doszło do przerwania Marszu Równości w Poznaniu: Policja nie zdołała ochronić demonstrantów przed członkami Młodzieży Wszechpolskiej, którzy zablokowali marsz. W czerwcu 2004 i maju 2005 roku w Warszawie zakazane zostały Parady Równości.

Kiedy w maju 2005 roku ówczesny Prezydent Warszawy, Lech Kaczyński z PiS (później wybrany na Prezydenta RP) drugi raz zakazał zorganizowania Parady Równości, swoją decyzję uzasadniał „obscenicznością” demonstracji oraz możliwością zranienia uczuć religijnych innych osób. Mimo zakazu 10 czerwca odbyła się zaimprowizowana Parada, gromadząc ponad 2500 uczestników. Niecały tydzień później Prezydent zezwolił na tzw. „Paradę Normalności” podczas której, według doniesień, członkowie Młodzieży Wszechpolskiej wykrzykiwali na ulicach Warszawy nietolerancyjne i homofoniczne hasła. We wrześniu 2005 roku sąd w Warszawie uznał, że wydanie zakazu zorganizowania Parady Równości było niezgodne z prawem. W styczniu 2006 Trybunał Konstytucyjny potwierdził tę decyzję i stwierdził, że obowiązkiem organizatorów demonstracji jest jedynie poinformowanie władze o tym, że demonstracja będzie miała miejsce.

28 kwietnia 2006 roku uczestnicy Marszu Tolerancji w Krakowie zostali zaatakowani przez uczestników Marszu Tradycji, kontrmanifestacji zaplanowanej na ten sam dzień. Marsz Tolerancji, w którym udział wzięło ponad 1000 osób, został zorganizowany z zamiarem promowania tolerancji w polskim społeczeństwie. Mimo obecności Policji, uczestnicy marszu byli zastraszani przez członków Młodzieży Wszechpolskiej. W celu uniknięcia zamieszek trasa Marszu Tolerancji została zmieniona, jednak niektórzy uczestnicy Marszu Tradycji podążyli za demonstrantami, ciskając w nich kamieniami i jajkami. Obecna na miejscu zdarzenia Policja nie zdołała ich powstrzymać.

17 maja 2006 roku w Toruniu na Rynku Głównym Kampania Przeciw Homofobii zorganizowała spotkanie z okazji obchodów Międzynarodowego Dnia Przeciw Homofobii. Tego samego dnia członkowie organizacji Młodzi Socjaliści zorganizowali demonstrację na ulicach Torunia przeciwko nowemu Ministrowi Edukacji Narodowej Romanowi Giertychowi. Również tego samego dnia na rynku głównym w Toruniu, aktywiści nacjonalistycznej organizacji Narodowe Odrodzenie Polski (NOP) zorganizowali kontrmanifestację w tym samym czasie i miejscu co KPH. Skandowane hasła takie jak „pedały do gazu” „chodźcie bliżej” czy „znajdzie się kij na pedalski ryj” słychać było dobrze z drugiego końca rynku. Kordon strażników miejskich oddzielał działaczy organizacji mniejszości seksualnych od kontrdemonstrantów z NOP. Marsz przeciwko ministrowi Giertychowi dołączył do demonstrantów LGBT na rynku, formując jedną demonstrację w obronie tolerancji. Demonstranci udali się następnie w kierunku kuratorium oświaty. W trakcie przemarszu na pobliskim placu część uczestników została zaatakowana. Policja aresztowała czterech napastników podejrzanych o najbardziej brutalne zachowanie. Zwolniono ich następnego dnia, bez postawienia zarzutów1.

17 maja 2006 roku warszawski koncert przeciw homofobii i neofaszyzmowi w Fortach Racławickich został przerwany przez zamaskowane osoby, prawdopodobnie neofaszystowskich ekstremistów.

„Zrobimy z wami co Hitler z Żydami”
okrzyk członków Młodzieży Wszechpolskiej, uczestników kontrdemonstracji podczas Marszu Równości w Poznaniu w 2005 roku.

4. Łotwa

4.1 Wolność słowa i zgromadzeń

W 2005 i 2006 roku w stolicy Łotwy, Rydze, odbyły się pierwsze parady Gay Pride. Obie imprezy były zakazywane przez władze, które motywowały swe decyzje „względami bezpieczeństwa”. Po interwencji Sądu Administracyjnego w Rydze, zezwolono na zorganizowanie parady w 2005 roku. Marsz zaplanowany w roku 2006 został jednak zakazany. Obydwa wydarzenia były przerywane przez gwałtowne protesty.

4.1.1 Gay Pride 2005

20 lipca 2005 roku przewodniczący Rady Miejskiej w Rydze, Eriks Skapars, wycofał pozwolenie na zorganizowanie parady Gay Pride, zaplanowanej na 23 lipca 2005 roku. Jego decyzja nastąpiła po wystąpieniu telewizyjnym premiera Łotwy, Aigarsa Kalvitisa, w którym stwierdził on iż nie może „zaakceptować faktu że parada mniejszości seksualnych ma mieć miejsce w centrum stolicy, w bezpośrednim sąsiedztwie Katedry. To sytuacja niedopuszczalna. Łotwa jest państwem, które opiera się na wartościach chrześcijańskich. Nie możemy promować zachowań, których nie akceptuje większa część społeczeństwa”.

19 lipca 2005 roku wicemarszałek parlamentu, Leopolds Ozolins, wystąpił z listem otwartym, dotyczącym Gay Pride, w którym wypowiadał się obraźliwym, homofobicznym językiem o przedstawicielach mniejszości seksualnych, m.in. określił gejów jako „mieszających w gównie”. Ozolins wygłosił również kilka bardzo krytycznych uwag pod adresem „otwartego i tolerancyjnego podejścia” Unii Europejskiej do środowisk gejowskich.

Kilka dni później organizatorzy marszu wnieśli oficjalną skargę dotyczącą zakazu demonstracji do Sądu Administracyjnego w Rydze. 22 lipca 2005 roku Sąd Administracyjny zadecydował o anulowaniu decyzji Skaparsa o zakazie organizacji parady. 23 lipca 2005 roku marsz wyruszył zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami.

Organizatorzy i media relacjonujące to wydarzenie oszacowały, iż w marszu wzięło udział około 300 osób. W tym samym czasie ponad tysiąc osób protestowało przeciw paradzie. Niektórzy z protestujących próbowali zablokować marsz, inni używali gazu łzawiącego i rzucali w demonstrantów jajkami. Służby porządkowe zdołały jednak ochronić uczestników marszu przed atakami. Łącznie aresztowano sześciu kontrdemonstrantów.

Po marszu Amnesty International wyraziła zaniepokojenie w związku z wypowiedziami Premiera oraz wiceprzewodniczącego parlamentu, podkreślając iż ich komentarze mogły podżegać do przemocy przeciwko uczestnikom marszu. Organizacja wyraziła obawę iż podobne komentarze ze strony władz mogły tworzyć atmosferę braku tolerancji i nienawiści i podburzać do ataków przemocy wobec przedstawicieli mniejszości seksualnych 23 lipca, podczas marszu Gay Pride.

4.1.2 Gay Pride 2006

„Mówią że promują wartości rodzinne – czy rzucanie ekskrementów w plastikowych torebkach jest wyrazem ‘wartości rodzinnych’-”
Linda Freimane, współorganizatorka marszu Riga Pride 2006 o kontrdemonstrantach. 24 lipca 2006

W środę 19 lipca 2006 roku, Rada Miejska Rygi nie zezwoliła na organizację marszu Riga Pride 2006. Rada oznajmiła, iż decyzja ta była oparta na otrzymanych przez nią informacjach o groźbie użycia przemocy wobec uczestników marszu. Wyraziła również obawę iż policja nie zdołałaby zagwarantować bezpieczeństwa i porządku podczas manifestacji. Źródła gróźb nie zostały do tej pory ujawnione. W piątek 21 lipca Sąd Administracyjny w Rydze podtrzymał decyzję Rady Miejskiej.

W sobotę 22 lipca uczestnicy mszy, która odbyła się w intencji poparcia dla marszu Riga Pride 2006, zostali zaatakowani przez grupę osób, które rzucały w nich min. jajkami i ekskrementami. Pomimo apelu ze strony organizatorów mszy, żadne służby porządkowe nie pojawiły się na miejscu zdarzenia.

Uczestnicy konferencji prasowej zorganizowanej tego samego dnia przez organizatorów marszu zostali uwięzieni w hotelu w centrum Rygi. Około 100 działaczy organizacji anty-LGTB atakowało z użyciem wody, mąki, jajek i ekskrementów każdego, kto próbował wyjść z hotelu. Ataki uniemożliwiły opuszczenie hotelu większości osób uczestniczących w konferencji, min. organizatorom marszu, dziennikarzom a także członkowi Parlamentu Europejskiego i członkom parlamentów z całej Europy. Organizatorzy marszu wystąpili z wnioskiem o ochronę policyjną już na kilka dni przed konferencją, jednak służby porządkowe pojawiły się dopiero po dwóch godzinach od rozpoczęcia szturmu na hotel.

Zgodnie z prawem europejskim i międzynarodowym, Łotwa jest zobowiązana nie tylko do poszanowania wolności zgromadzeń i wypowiedzi, ale także do zagwarantowania ochrony uczestnikom manifestacji. Zakaz zorganizowania Riga Pride 2006 stanowi pogwałcenie praw człowieka i standardów międzynarodowych.

„Brak mi słów, to zupełnie groteskowa sytuacja!”
Reakcja Lindy Freimane, współorganizatorki marszu Riga Pride 2006 na przemoc i brak działań ze strony policji bezpośrednio po wydarzeniu.

5. Zalecenia

5.1 Ogólne

Każda osoba jest uprawniona do jednakowej ochrony prawnej bez jakiejkolwiek dyskryminacji. Amnesty International zaleca, aby policja i władze sądownicze działały z należytą starannością chroniąc osoby należące do mniejszości seksualnych przed przemocą ze strony społeczeństwa. Władze powinny także jasno określić, że taka przemoc jest przestępstwem i że nie będzie tolerowana. Funkcjonariusze porządku prawnego powinni otrzymać specjalne wskazówki i zostać odpowiednio przeszkoleni w zakresie ochrony praw człowieka przynależnych każdej osobie, niezależnie od jej orientacji seksualnej. Powinni oni również otrzymać wskazówki i zostać przeszkoleni w zakresie rozpoznawania i ścigania przestępstw związanych z homofobią.

5.2 Zalecenia dla instytucji Unii Europejskiej

  • Komisja Europejska powinna podjąć konkretne kroki w celu monitorowania przyjęcia, ale także i implementacji standardów unijnych oraz wywierać naciski na kraje członkowskie, aby w równym stopniu dokładały starań, mających na celu zwalczanie wszelkich form dyskryminacji, w tym dyskryminacji ze względu na orientację seksualną,
  • Prezydencja fińska oraz następująca po niej prezydencja niemiecka powinny kontynuować prace nad zaproponowaną przez Komisję Europejską Decyzją ramową o zwalczaniu rasizmu i ksenofobii oraz, wspólnie z Komisją Europejską i Parlamentem Europejskim, rozważyć rozszerzenie jej zakresu o wszelkie formy dyskryminacji wymienione w Artykule 13 Traktatu o Wspólnotach Europejskich (TEC),
  • Komisja Europejska, prezydencja fińska i następująca po niej niemiecka prezydencja oraz powinny podjąć aktywne działania w celu wspierania wolności zgromadzeń, w tym również marszów Gay Pride i podobnych wydarzeń we wszystkich państwach członkowskich oraz w celu promowania praw człowieka, tolerancji i zwalczania dyskryminacji we wszystkich państwach członkowskich UE, szczególnie w kontekście zbliżającej się kampanii europejskiej „Europejski Rok Równych szans” 2007,

  • Unia Europejska powinna zapewnić, że rozwój współprac policyjnej w Europie będzie również obejmował szkolenia dla funkcjonariuszy porządku prawnego na temat zwalczania przemocy na tle homofobicznym oraz ochronę osób należących do mniejszości seksualnych.

    5.3 Zalecenia dla władz Polski

    5.3.1 Dotyczące homofobicznych wypowiedzi

  • zapewnić, aby nikt z członków władz nie dopuszczał się żadnych publicznych wypowiedzi lub poleceń, które mogłyby być interpretowane jako legitymizacja dyskryminacji ze względu na orientację seksualną lub tożsamość płciową.

5.3.2 Dotyczące wolności zgromadzeń

  • zapewnić wszystkim jednostkom, podlegającym ich jurysdykcji, możliwość faktycznego korzystania z wolności zgromadzeń bez dyskryminacji,
  • zapewnić, że urzędnicy państwowi wszystkich szczebli będą aktywnie promować wolność wypowiedzi, stowarzyszeń i zgromadzeń,

<li<
zapewnić Policji wystarczające środki i przeszkolenie, konieczne do ochrony tego prawa.

5.3.3 Dotyczące przemocy

  • zadbać o przeprowadzenie dokładnych i rzetelnych śledztw w sprawie ataków i gróźb wobec osób ze względu na ich orientację seksualną lub tożsamość płciową oraz o zgodne z międzynarodowymi standardami postępowanie przeciwko osobom podejrzanym o popełnienie tego typu przestępstw,
  • publicznie potępić ataki, groźby ataków oraz inne działanie przeciwko osobom należącym do mniejszości seksualnych, traktować takie ataki i groźby ataków jak przestępstwo i nie dopuścić do ich tolerowania,

  • działać z należytą starannością na rzecz zapewnienia skutecznej ochrony osobom należących do mniejszości seksualnych, których życie i bezpieczeństwo są zagrożone.

    5.3.4 Dotyczące dyskryminacji

  • zapewnić, że zasady finansowania będą jednolite i niedyskryminujące społeczeństwo obywatelskie, w tym również organizacje pozarządowe,

    zapewnić, że decyzje niezgodne z międzynarodowymi zobowiązaniami Polski nie powtórzą się w przyszłości,

  • wszystkim urzędnikom państwowym należy zapewnić szkolenie dotyczące międzynarodowych zobowiązań Polski w sprawie zapobiegania naruszeniom praw człowieka i do ich ścigania, niezależnie od tego, kim są ofiary,

  • zadbać, aby w polskim ustawodawstwie dyskryminacja ze względu na orientację i tożsamość seksualną została wyraźnie zakazana,
  • ratyfikować Protokół nr 12 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka, zawierający ogólny zakaz dyskryminacji,

  • ponownie ustanowić urząd do spraw równości płci.

  • zapewnić, że działania na rzecz zwalczania dyskryminacji na tle orientacji seksualnej lub tożsamości płciowej będą zawarte w kontekście 2007 – Roku Równych Szans UE.

    5.4 Zalecenia dla władz Łotwy

  • zapewnić, aby łotewskie instytucje porządku prawnego działały z należytą starannością na rzecz ochrony praw osób należących do mniejszości seksualnych przed przemocą ze strony społeczeństwa,
  • jasno stwierdzić, że taka przemoc jest przestępstwem i takie akty będą ścigane,

  • zapewnić, aby funkcjonariusze porządku prawnego otrzymali specjalne wskazówki i przeszkolenie, dotyczące ochrony praw jednostek niezależnie od ich orientacji seksualnej, oraz dotyczące działań przeciw przestępstwom związanym z homofobią.

  • zapewnić, że środki zwalczania dyskryminacji na tle orientacji seksualnej lub tożsamości płciowej będą zawarte w kontekście 2007 – Roku Równych Szans UE.

    Tłumaczenie: Małgorzata Deja, Agnieszka Trando, Ewa Zaborska, Aleksandra Szkudłapska

    Redakcja: Anna Dzierzgowska, Jacek Białas