Prześladowani za informowanie o pandemii – historie dziennikarzy

W świecie pandemii pojawia się coraz więcej doniesień o ludziach, którzy ponoszą konsekwencje za informowanie o koronawirusie.

Rządy niektórych państw zamiast skupić się na ratowaniu życia, zdrowia i ekonomicznego bytu ludzi, prześladują tych, którzy donoszą o skali pandemii. Dotyka to w szczególności dziennikarzy. Poniżej pokazujemy dwa przypadki z Nigru i Wenezueli, które obrazują ten problem.

Zakaz rozpowszechniania informacji o pandemii: o jej skali, sposobach zabezpieczania się przez zarażeniem czy nieuzasadnionych restrykcjach wymierzonych w obywateli, nie tylko naruszają nasze prawo do zdrowia, ale i prawo do pozyskiwania i rozpowszechniania rzetelnych informacji.

Niger

Dziennikarz Mamane Kaka Touda opublikował w mediach społecznościowych informacje na temat zakażenia koronawirusem, do którego miało dojść na oddziale ratunkowym szpitala w stolicy Nigru.

Mamane Kaka Touda

Aresztowano go tego samego dnia, 5 marca. Został oskarżony o rozpowszechnianie informacji, które zakłócają porządek publiczny. Jeszcze tego samego dnia, szpital wydał oświadczenie, że nie doszło do żadnego zarażenia.

Touda został zamknięty w małej celi, ze względu na swój stan zdrowia wymagał natychmiastowej pomocy medycznej, miał trudności z poruszaniem się, zawroty głowy, cierpiał z powodu bólu stopy spowodowanego wypadkiem samochodowym. Powołując się na brak oficjalnej zgody na kontakt z rodziną, od 9 marca strażnicy więzienia odmawiali przekazywania mu jedzenia dostarczanego przez rodzinę. Jego ciotka, z którą mieszkał w Niamey przez ponad 25 lat, nie została uznana za bliską krewną, więc nie otrzymała zezwolenia na widzenie. Najbliższa rodzina Mamane mieszka w regionie Diffa, położonym 1493 km od aresztu. Touda jest dziennikarzem i obrońcą praw człowieka, członkiem organizacji pozarządowej Alternative Espaces Citoyens. Również członkom organizacji nie pozwolono na odwiedziny.

PILNA AKCJA I DOBRA WIADOMOŚĆ

Amnesty International uruchomiła w tej sprawie Pilną Akcję, ludzie na całym świecie wysyłali apele do władz wzywając do uwolnienia Mamane. Po ponad 20 dniach dotarła do nas dobra wiadomość – dziennikarz Mamane Kaka Touda został zwolniony z aresztu. Wymierzono mu karę trzymiesięcznego pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz jeden frank jako symboliczną rekompensatę za trzytygodniowe pozbawienie wolności. Jego prawnik złożył odwołanie od tej decyzji. Mamane systematycznie publikuje na swoim koncie na twiterze informacje o kolejnych przypadkach osób zakażonych wirusem @ToudaKaka

Wenezuela

21 marca 2020r. w Caracas w celu uciszenia doniesień o rozprzestrzenianiu się COVID-19 w Wenezueli aresztowano dziennikarza Darvinsona Rojasa. Aresztowania dokonały odziały specjalne Policji Narodowej (FAES).

Darvinson Rojas

Darvinson przebywał w swoim domu wraz z rodzicami. Grupa oficerów FAES weszła do środka, gdy tweetował na temat pandemii. Zażądano rozmowy, początkowo pod pretekstem rzekomej „sprawy COVID-19”, a następnie ujawnienia źródeł informacji, które wykorzystywał przy publikacji doniesień na temat przypadków osób zarażonych wirusem w Wenezueli (co samo w sobie stanowi naruszenie zasady tajemnicy dziennikarskiej chronionej prawem międzynarodowym). FAES aresztowało nie tylko Darvinsona, ale także jego rodziców. Zabrano ich do tego samego miejsca zatrzymań. Jego rodzice zostali wkrótce zwolnieni z aresztu, a Darvinson został przewieziony do innego miejsca. Rodzice mogli się z nim skontaktować dopiero następnego dnia, po wielu godzinach niepewności.  

Nie było żadnych podstaw dla takiej formy zatrzymania i ścigania dziennikarza.  To doniesienia Darvinsona Rojasa na temat rozprzestrzeniania się COVID-19 w Wenezueli sprawiły, że padł ofiarą rządowej polityki represji, którą Nicolas Maduro wykorzystuje do kontrolowania wszelkich informacji na temat zdrowia publicznego.

Globalna Pilna Akcja Amnesty International zmobilizowała setki tysięcy ludzi na całym świecie do apelowania, by władze Wenezueli uwolniły dziennikarza.

Dobra wiadomość nadeszła do nas 7 kwietnia. Darvinson mógł wrócić do swojej rodziny, jednak wciąż ciążą na nim zarzuty o „popieranie nienawiści” i „podżeganie do popełnienia przestępstwa”. Dlatego wciąż potrzebujemy mobilizacji, by zamknięto śledztwo w tej sprawie, a Darvinson został oczyszczony z zarzutów i mógł kontynuować swoją dziennikarską misję informowania o pandemii.

W tych trudnych czasach potrzebujemy dziennikarzy, którzy monitorują działania władz, mówią nam prawdę i pomagają pociągać do odpowiedzialności winnych naruszeń. Wspólnie musimy zapewnić dziennikarzom, działaczom i obrończyniom praw człowieka możliwość kontynuacji pracy.

Dlatego Amnesty International monitoruje takie przypadki, informuje o nich i uruchamia Pilne Akcje w obronie potrzebujących. Dołącz do AMNESTY ALERT, by szybko wywierać naciski na władze i chronić nasze prawo do zdrowia i do informacji!