Raport 2005: Niebezpieczny plan działania

Przedstawiając Raport Amnesty International 2005, Sekretarz Generalny organizacji, Irene Khan, powiedziała, że rządom na świecie nie udało się rządzić zgodnie z zasadami i powinny ponieść za to odpowiedzialność.

 

„Rządy nie wywiązują się z  gwarancji dotyczących praw człowieka. W nowym planie działania języka wolności i sprawiedliwości używa się do prowadzenia polityki strachu i niepewności. Dotyczy to także cynicznych prób redefiniowania i usprawiedliwiania tortur” powiedziała Irene Khan.

 

Wspomniany nowy plan działania wraz  z obojętnością i brakiem działania ze strony społeczności międzynarodowej zawiódł tysiące ludzi, którzy ucierpieli z powodu konfliktów i zapomnienia w ciągu całego 2004 roku.

 

Rząd sudański doprowadził do poważnego kryzysu praw człowieka w Darfurze a społeczność międzynarodowa zrobiła niewiele i zbyt późno, by kryzys zażegnać, zawodząc tym samym tysiące osób.

 

Ludzie odpowiedzialni za poważne naruszenia praw człowieka na Haiti szybko odzyskali swoje stanowiska w państwie. We wschodniej Demokratycznej Republice Konga nie było żadnej efektywnej reakcji na gwałty dziesiątek tysięcy kobiet i dzieci. Afganistan, mimo przeprowadzenia wyborów, stał się miejscem szerzącego się bezprawia i chaosu. Przemoc szerzy się w Iraku.

 

Na poziomie narodowym, rządy ogromnym dla zwykłych ludzi kosztem naruszały prawa człowieka. Według relacji, żołnierze rosyjscy bezkarnie torturowali, gwałcili i dopuszczali się innych przestępstw seksualnych wobec czeczeńskich kobiet. Rząd w Zimbabwe z powodów politycznych manipulował dostępem do żywności.

 

Brakowi poszanowania praw człowieka ze strony państw towarzyszyła eskalacja ataków terrorystycznych, jako że wiele grup zbrojnych uciekało się do nowych środków przemocy.

 

„Pokazywane w telewizji ścinanie głów zakładników w Iraku, wzięcie tysiąca zakładników, w tym dzieci, w szkole w Biesłanie oraz masakra w Madrycie zszokowały cały świat. Mimo to, rządy nie radzą sobie z brakiem sukcesów w walce z terroryzmem, utrzymując politycznie wygodne lecz nieskuteczne strategie. Cztery lata po 11 września, obietnice stworzenia bardziej bezpiecznego świata pozostały pustymi słowami” powiedziała Khan.

 

Jednym z najgorszych pogwałceń uznawanych na świecie wartości były próby podejmowane przez amerykańską administrację. Próbowano „obejść” zakaz tortur poprzez wprowadzanie nowej polityki oraz quasi-specjalistycznego języka, np. „manipulacja środowiskowa”, „stresujące pozycje” i „manipulacja sensoryczna”. 

 

Mimo posługiwania się przez administrację amerykańską językiem wolności i sprawiedliwości, istniała ogromna przepaść pomiędzy retoryką a rzeczywistością. Dowiódł tego brak w pełni niezależnego śledztwa w sprawie szokujących przypadków torturowania i złego traktowania osób zatrzymanych przez amerykańskich żołnierzy w więzieniu Abu Ghraib. Wyższych urzędników także nie pociągnięto do odpowiedzialności.

 

„Stany Zjednoczone, jako niekwestionowana potęga militarna, polityczna i gospodarcza, nadają ton polityce pozostałych państw. Kiedy najpotężniejsze państwo świata nie szanuje rządów prawa i praw człowieka, daje innym przyzwolenie na bezkarne nadużycia” powiedziała Irene Khan.

 

Wiele państw w szokujący sposób pogwałciło zasady państwa prawa. Nigeria przyznała Charles’owi Taylorowi, byłemu prezydentowi Liberii, status uchodźcy, mimo, iż oskarża się go o gwałty, zabójstwa i okaleczenia. Izraelczycy, wznosząc mur na okupowanym Zachodnim Brzegu, zignorowali orzeczenie Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości, stwierdzające, że jest to pogwałcenie prawa międzynarodowego i prawa humanitarnego. W wielu państwach dochodziło do przypadków bezprawnego pozbawiania wolności i niesprawiedliwych procesów.

 

Według Irene Khan, w 2004 roku były także powody do zadowolenia.

 

Z punktu widzenia prawa, wyzwaniem dla nowego planu działania są wyroki Sądu Najwyższego USA w związku z zatrzymanymi w Guantanamo oraz postanowienie sędziów z Izby Lordów o nieokreślonym czasie zatrzymań, bez zarzutów i procesu, „osób podejrzanych o terroryzm”. Presja społeczeństwa przejawiała się w spontanicznych wystąpieniach w Madrycie, przeciwko zamachowi bombowemu, oraz w głośnych wystąpieniach w Gruzji i na Ukrainie, a także w debacie na temat zmian politycznych na Bliskim Wschodzie.

 

„Decyzje sądów, masowy opór, presja społeczna i inicjatywy reform ONZ są coraz częściej wyzwaniami dla dwulicowych rządów oraz przemocy grup zbrojnych. Z kolei wyzwaniem dla organizacji praw człowieka jest wykorzystywanie siły społeczeństwa obywatelskiego i naciskanie na rządy, by te wywiązywały się z obietnic dotyczących praw człowieka” powiedziała Irene Khan.

 

Więcej informacji o Raporcie Rocznym 2005 http://www.amnesty.org.pl/raport2005

 

Pełna wersja Raportu Amnesty International 2005: sytuacja praw człowieka na świecie: http://news.amnesty.org

Tematy