Raport: Tysiące Irakijczyków narażonych na tortury

Raport Nowy porządek, te same nadużycia: bezprawne zatrzymania i tortury w Iraku przedstawia informacje na temat tysięcy arbitralnych przetrzymań, trwających niekiedy kilka lat, bez zarzutów lub procesu sądowego. Raport dokumentuje również przymusowe zaginięcia i przypadki ciężkiego pobicia osób przetrzymywanych, często w tajnych więzieniach, mających na celu wymuszenie zeznań.
-Siły bezpieczeństwa Iraku były odpowiedzialne za systematyczne łamanie praw osób zatrzymanych i cieszyły się całkowitą bezkarnością-, powiedział Malcolm Smart, Dyrektor Amnesty International ds. Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. -Obecnie władze Stanów Zjednoczonych, które same nie wywiązały się z przestrzegania praw osób przetrzymywanych, przekazały do Iraku tysiące osób więzionych dotąd przez siły Stanów Zjednoczonych. Naraziły je na przemoc i nadużycia, zrzekając się jakiejkolwiek odpowiedzialności za przestrzeganie ich praw człowieka-.
Amnesty International szacuje, że w Iraku jest przetrzymywanych bez procesu 30 tys. więźniów. Rząd Iraku nie był w stanie podać dokładnych danych. 10 tys. osób zostało niedawno przetransportowanych z więzień w Stanach Zjednoczonych w związku z wycofaniem się oddziałów USA z Iraku.
Według informacji Amnesty International kilkoro więźniów zmarło w wyniku tortur i innych form złego traktowania przez irackich strażników więziennych lub w trakcie przesłuchania. Irakijczycy konsekwentnie odmawiają rodzinom potwierdzenia informacji na temat przetrzymywania osób lub udzielenia informacji na temat ich miejsca pobytu.
Riyadh Mohammad Saleh al-Uqaibi, 54-letni ojciec dwójki dzieci, zmarł w więzieniu 12 lub 13 lutego 2010 roku wskutek wewnętrznego krwotoku. W czasie przesłuchania został tak ciężko pobity, że zostały złamane wszystkie jego żebra, a wątroba uszkodzona.
Mężczyzna został aresztowany jako były członek Irackich Sił Specjalnych we wrześniu 2009 roku i był przetrzymywany w Zielonej Strefie w Bagdadzie. Potem został przewieziony do tajnego wiezienia na starym lotnisku Muthanna. Jego ciało zostało przekazane rodzinie kilka tygodni później. W akcie zgonu jako przyczynę śmierci wpisano -atak serca-.
-Władze irackie nie podejmują żadnych skutecznych działań zapobiegających torturom i karzących sprawców, mimo ewidentnych dowodów na stosowanie przez nich tortur-, powiedział Malcolm Smart. -Ich obowiązkiem jest rozpoczęcie śledztwa w celu postawienia sprawców przed wymiarem sprawiedliwości i zapewnienia zadośćuczynienia dla ofiar. Brak podjęcia jakichkolwiek działań przez władze irackie jest sygnałem, że takie zachowanie jest tolerowane a tortury mogą nadal być stosowane.-
Ponad 400 osób było przetrzymywanych w tajnym więzieniu na starym lotnisku Muthanna. Istnienie tego ośrodka zostało ujawnione w kwietniu 2010 roku. Wiele z przetrzymywanych tam osób powiedziało Amnesty International, że zostało zatrzymanych na podstawie fałszywych informacji przekazanych irackim służbom specjalnym przez tajnych informatorów. Byli przetrzymywani bez dostępu do świata zewnętrznego, a niektórzy z nich torturowani w czasie przesłuchań w celu wymuszenia zeznań i przyznania się do udziału w zamachach bombowych, co mogło doprowadzić do skazania ich na karę śmierci.
Tortury są często stosowane w Iraku w celu wymuszenia zeznań. W większości przypadków zeznania są już przygotowane wcześniej przez osoby przesłuchujące, a więzień jest zmuszany do ich podpisania w ciemno, bez możliwości zapoznania się z treścią. Spreparowane w ten sposób zeznania są często wykorzystywane jako jedyny dowód przeciwko więźniowi, w momencie gdy dochodzi do procesu sądowego, nawet w przypadkach, które mogą się zakończyć skazaniem na karę śmierci.
Setki więźniów zostało skazanych na śmierć, a niektórzy z nich zostali już straceni, w oparciu o zeznania, które według nich były fałszywe i zostały podpisane w wyniku tortur lub pod przymusem.
Metody tortur obejmują bicie kablem i paskiem, wieszanie za ręce, elektrowstrząsy aplikowane do wrażliwych części ciała, łamanie palców, wyrywanie paznokci, podduszanie i dziurawienie ciała za pomocą wiertarki, czy psychologiczne tortury, jak na przykład straszenie gwałtem.
Tysiące osób są nadal przetrzymywane mimo sądowego orzeczenia nakazującego ich uwolnienie i wydanej w 2008 roku Irackiej Ustawy Amnestyjnej, według której uwolnione miały być wszystkie osoby przetrzymywane bez żadnych zarzutów w ciągu 6-12 miesięcy.
Stany Zjednoczone zakończyły 15 lipca 2010 r. transport wszystkich więźniów (z wyjątkiem 200 osób) do więzień irackich bez żadnej gwarancji zabezpieczenia przed torturami czy innymi formami złego traktowania. Raport wskazuje również na długotrwałe przetrzymywanie osób w regionie północnego Kurdystanu przez policje Asayish-Kurdish.
Walid Yunis Ahmad, 52-letni ojciec trójki dzieci, został arbitralnie zatrzymany przez Asayish 6 lutego 2000 roku w mieście Erbil, stolicy kurdyjskiego regionu w Iraku. Od tamtej pory jest przetrzymywany bez żadnych zarzutów. Jest najdłużej przetrzymywaną osobą w Iraku znaną Amnesty International. Trzy lata po jego uwięzieniu rodzina dowiedziała się, że on wciąż żyje, ale jest więziony. Walid Yunis Ahmad był prawdopodobnie torturowany i przetrzymywany w odosobnieniu za karę po 45 dniowym strajku głodowym, który przeprowadził w 2008 roku na znak protestu przeciwko jego uwięzieniu. Obecnie jest wciąż trzymany w siedzibie Asayish w Erbil.
-Władze Iraku muszą podjąć teraz zdecydowane działania, aby pokazać wolę polityczną do przestrzegania praw człowieka wszystkich Irakijczyków zgodnie z ich zobowiązaniami międzynarodowymi oraz w celu zatrzymania tortur i innych nadużyć wciąż stosowanych wobec osób zatrzymanych-, powiedział Malcolm Smart.
-Więźniowie, którzy byli przetrzymywani przez długi czas bez oskarżenia za popełnienie przestępstwa, czy nawet bez procesu, muszą zostać uwolnieni lub postawieni przed sądem jak najszybciej, w zgodzie z międzynarodowymi zasadami uczciwego procesu i bez zagrożenia karą śmierci.-
KONIEC/