Republika Południowej Afryki: Rząd powinien zadośćuczynić ofiarom zbrodni z przeszłości i ukrócić bezkarność.

Nowy Jork/Londyn : Rząd Republiki Południowej Afryki powinien natychmiast zastosować się do poleceń wydanych przez Komisję na rzecz Prawdy i Pojednania (TRC), stwierdziły Amnesty International i Human Rights Watch w oświadczenie z 12 lutego.

-Prezydent Thabo Mbeki powinien wykorzystać tegoroczne otwarcie obrad parlamentu 14 lutego, aby przedstawić program odszkodowań dla ofiar i uniemożliwić dalsze obejmowanie winnych amnestią.-, nalegały obie organizacje.

W sprawozdaniu -Prawda i Sprawiedliwość: Niedokończone interesy w Afryce Południowej-, Amnesty International i Human Rights Watch wystosowały apel do południowoafrykańskiego rządu o rychłe wydanie dwóch zaległych tomów raportu Komisji na rzecz Prawdy i Pojednania oraz o wzmocnienie jednostki odpowiedzialnej za sądzenie zbrodni z czasów apartheidu.

-W żaden sposób nie da się wytłumaczyć faktu, że rząd opóźnia wprowadzenie programu odszkodowań-, powtarza za południowo-afrykańskimi organizacjami społecznymi Amnesty International i Human Rights Watch.

-Chociaż nie da się cofnąć czasu, odszkodowania stanowią dowód rekompensaty dla ofiar tamtych wydarzeń- szczególnie w obliczu faktu, że tak wiele osób, które dopuściło się nadużyć cieszy się bezkarnością-.

Ponadto, w działaniach Komisji na rzecz Prawdy i Pojednania rzeczywisty udział ofiar łamania praw człowieka konieczny był dla spójności i wiarygodności tego eksperymentu, dotyczącego również poprzednich przypadków nie szanowania praw człowieka, podkreśliły Amnesty International i Human Rights Watch. Poza tym wielu poszkodowanych zgłosiło się do Komisji z pilną potrzebą finansową.

Państwa obowiązują wyraźne zobowiązania międzynarodowe do zapewnienia odszkodowań, w tym: wynagrodzeń, rekompensat i rehabilitacji, osobom będącym ofiarami karygodnych przypadków łamania praw człowieka, przyznały obie organizacje.

Nieprzerwane stosowanie przemocy politycznej w prowincji KwaZulu-Natal oraz powtarzające się przypadki nadużywania siły przez policję, podkreślają potrzebę zwalczania bezkarności w RPA.

-Argumenty, jakich RPA używała w okresie zmian dla uzasadnienia zwolnienia winnych z odpowiedzialności karnej, już nie mają zastosowania-, oświadczyła Amnesty International wspólnie z Human Rights Watch w związku z ostatnim pomysłem rządu, polegającym na rozszerzeniu ograniczonej amnestii, która obowiązywała podczas działań Komisji.

-Zamiast dalszych zwolnień, Republika Południowej Afryki powinna wzmóc starania, aby postawić zbrodniarzy, łamiących prawa człowieka przed obliczem sprawiedliwości.-, mówią organizacje. -Ci, którzy nie zgłoszą się do Komisji, nie dostaną już drugiej takiej szansy-.

-Po ustaniu apartheidu, niektórzy twierdzili, że zmiany, jakie zaszły w RPA spowodowały, że stała się ona zbyt słaba, by przetrwać wielką ilość procesów przeciwko łamaniu praw człowieka. Te argumenty nie mają już zastosowania, o ile kiedykolwiek je miały- dodają organizacje.

Zarówno Amnesty International, jak i Human Rights Watch nalegają, aby rząd zwiększył ilość środków dostępnych dla specjalnej jednostki odpowiedzialnej za prowadzenie działań sądowych, głównie w sprawach przedstawionych przez Komisję.

Tło wydarzeń

Komisja na rzecz Prawdy i Pojednania została powołana do życia w 1994, po zwycięstwie w wyborach i utworzeniu pierwszego demokratycznego rządu RPA. Zlecono jej przygotowanie rejestru poważnych zbrodni łamania praw człowieka popełnionych na skutek -konfliktów z przeszłości- (z roku 1950) oraz dokonanie ustaleń, na podstawie których miały zostać wypłacone odszkodowania dla ofiar zbrodni. Ponadto miała się zająć udzielaniem amnestii w przypadku -czynów z przyczyn politycznych- pojedynczym osobom, które całkowicie ujawniły swoje czyny.

W 1998 r. Komisja opublikowała pięciotomowy raport, zawierający wiele faktów i zaleceń. Przedstawiał on ponad 20,000 ofiar łamania praw człowieka. Choć wiele z ustaleń, nie dotyczących pieniędzy udało się osiągnąć, zaproponowane odszkodowanie finansowe dla ofiar opóźnia się. Część z byłego personelu służb bezpieczeństwa ery apartheidu odpowiedziała przed sądem za swoje zbrodnie, ale w kilku przypadkach widać było pewne niedociągnięcia.

W 2002 r. ukończono dwa dodatkowe tomy raportu Komisji. Miały one miedzy innymi zapewnić bardziej dokładna listę ofiar. Jednakże postępowanie sądowe przeciwko Komisji, wszczęte przez Partię Wolności Inkatha (IFP) opóźniło opublikowanie raportu prawie o rok. IFP domagało się wniesienia poprawek do wniosków Komisji, które oskarżały partię o poważne przypadki łamania praw człowieka. 29 stycznia, 2003 r., sprawa dobiegła końca. Komisja zgodziła się nieznacznie zmienić treść raportu, zostawiając jednak główne fakty bez zmian. Ostatnia przeszkoda na drodze do opublikowania raportu oraz do wprowadzenia programu odszkodowań została pokonana.

Tematy