Moskiewski Sąd Miejski zmniejszył karę więzienia dla obu biznesmenów z 13,5 do 12 lat, nie ustosunkował się jednak do żadnego z poważnych nadużyć proceduralnych, które szkodziły postępowaniu karnemu od początku śledztwa.
– Jakkolwiek słuszny bądź nie był pierwszy wzrok skazujący Michaiła Chodorkowskiego i Platona Lebiediewa, nie można mieć żadnych wątpliwości co do tego, że ich drugi proces był pełen wad i miał podłoże polityczne – powiedziała Nicola Duckworth, Dyrektorka Programowa Amnesty International ds. Europy i Azji Centralnej.
– Przez kilka lat ci dwaj mężczyźni byli zakładnikami machiny sądownictwa, która kieruje się względami politycznymi, a nie prawnymi. Dzisiejszy wyrok jednoznacznie potwierdza, że rosyjskie sądy niższej instancji są niezdolne lub niechętne wymierzać sprawiedliwość w sądzonych sprawach.
– Sąd Najwyższy jest ostatnią możliwą nadzieją na sprawiedliwość. Wyrok skazujący Michaiła Chodorkowskiego i Platona Lebiediewa musi zostać uchylony, a oni obaj zwolnieni po zakończeniu obecnie odbywanych kar.
W następstwie wyroku skazującego obu mężczyzn z dnia 27 grudnia 2010 roku, Amnesty International wyraziła poważne zaniepokojenie kontekstem politycznym oskarżeń, prześladowaniami adwokatów i świadków obrony oraz nadużyciami proceduralnymi, w tym pominięciem w procesie dowodów mogących oczyścić z zarzutów oskarżonych, jak również odmawianiem obronie prawa do przesłuchiwania świadków oraz zadawania pytań świadkom strony przeciwnej.
Amnesty International uważa, że wyrok skazujący Michaiła Chodorkowskiego i Platona Lebiediewa był bezpodstawny i wezwała o jego uchylenie w postępowaniu apelacyjnym.
– Nieustosunkowanie się przez sąd odwoławczy do podstawowych naruszeń drugiego procesu oraz fakt, że Michaił Chodorkowski i Platon Lebiediew odsiedzieli już 8 lat w więzieniu, skazani na podstawie bardzo zbliżonych zarzutów, prowadzi do wniosku, że drugi wyrok skazujący był pożądany ze względów politycznych oraz ma podłoże personalnie,- powiedziała Nicola Duckwoth.
– Michaił Chodorkowski i Platon Lebiediew muszą zostać zwolnieni po zakończeniu obecnie odbywanych kar, odpowiednio 25 października i 2 lipca.
Tłumaczył Paweł Raczek