W 2007 roku Guadelupe miała 18 lat, gdy skazano ją na więzienie po poronieniu, które sędzia uznał za przerwanie ciąży, co jest w Salwadorze zabronione i karane we wszystkich przypadkach, nawet zagrożenia życia i zdrowia. Kobieta miała już jedno dziecko w momencie wyroku.
– Tą decyzją władze Salwadoru przerwały straszną niesprawiedliwość. Guadelupe nigdy nie powinna trafić do więzienia. Jej uwolnienie to triumf sprawiedliwości i wynik nieocenionej pracy działaczy i działaczek praw człowieka w tym kraju – podkreśliła Draginja Nadaždin, dyrektorka Amnesty International Polska.
– To punkt zwrotny dla Salwadoru, który powinien zmienić prawo prowadzące do karania kobiet i dziewcząt, przechodzących komplikacje w czasie ciąży. Najwyższy czas, by władze przyjrzały się również wyrokom innych kobiet skazanych w podobnych co Guadelupe okolicznościach i wycofały się z całkowitego zakazu aborcji – dodała Guevara-Rosas.
Salwador jest jednym z niewielu krajów świata, gdzie przerwanie ciąży jest zakazane we wszystkich przypadkach, a kary są przewidziane zarówno dla lekarza czy lekarki, jak i dla samej kobiety. Sytuację kobiet pogarsza jeszcze okrutna praktyka skazywania ich za morderstwo, za co grozi 25-40 lat więzienia, jak to miało miejsce w przypadku Guadelupe.
Kolejne 15 kobiet czeka na ułaskawienie przez tamtejszy parlament. Ich sprawy będą poddawane głosowaniu w najbliższych miesiącach. Kobiety te znane są w Salwadorze jako “Las 17” – 17 kobiet w podobnej sytuacji, które złożyły wnioski o ułaskawienie.
Amnesty International działa na ich rzecz oraz w celu zmiany prawa w Salwadorze w ramach kampanii “Moje ciało a prawa człowieka”.