STANOWISKO SEKRETARZ GENERALNEJ AMNESTY INTERNATIONAL – Musimy stanąć w obronie praw człowieka

Świat gotuje się na -mocną odpowiedź-, a przywódcy polityczni przemawiają językiem wojny. Właśnie w takich momentach winniśmy szczególnie stać na straży praw człowieka. Nie pozwólmy, aby głos obrońców praw człowieka został zagłuszony przez sygnał wzywający do broni. Domagajmy się poszanowania praw człowieka i przestrzegania międzynarodowego prawa humanitarnego przez rządy bez względu na czas i okoliczności.

Już teraz jesteśmy świadkami fali rasistowskich ataków na ludzi ze względu na ich wygląd bądź wyznawaną religię. Poczucie zagrożenia tworzy atmosferę sprzyjającą rasizmowi i ksenofobii. W Ameryce Północnej, w Europie i na innych kontynentach bije się i strzela do muzułmanów, Arabów, Sikhów. Podpala się meczety. Rabuje się sklepy. Zastraszaniem i nękaniem wymusza się zamykanie szkół.

Rządy muszą zdecydowanie przeciwdziałać rasistowskim atakom wymierzonym w muzułmańską, azjatycką i bliskowschodnią ludność swoich krajów, bez względu na jej obywatelstwo. Przywódcy nie mogą występować w imię wolności, jeżeli wszyscy przebywający na terytorium podległym ich jurysdykcji nie czują się chronieni w równym stopniu.

Rządy, rozpoczynając -wojnę z terroryzmem-, wprowadzają drakońskie ograniczenia swobód obywatelskich. Rządy USA i państw Unii Europejskiej rozważają podjęcie kroków, które pozwoliłyby na nieograniczone w czasie przetrzymywanie imigrantów bez postawienia im zarzutów. Takie środki nie rokują zapobiegania atakom, natomiast rodzą sprzeciw i ograniczają podstawowe wolności i dlatego należy im się przeciwstawić.

W poszukiwaniu kompromisu pomiędzy bezpieczeństwem a wolnością osobistą nie wolno sięgać po prawa człowieka. Nawet w czasie najgłębszego kryzysu rządy nie mają do końca wolnej ręki. Choćby nawet toczyły wojnę, muszą trzymać się podstawowych reguł chroniących życie ludności cywilnej.

Nie można pozwolić na to, aby najwyższą cenę za kryzys płacili ludzie najbardziej bezbronni – uchodźcy i azylanci, którzy sami uciekają przed prześladowaniami i terrorem. Niektóre rządy wykorzystują atmosferę powszechnego lęku dla zaostrzenia prawa i polityki przyznawania azylu. Australia i Unia Europejska wprowadzają środki podważające prawa uchodźców i pogarszające ich los.

Iran i Pakistan zawracają afgańskie kobiety, dzieci i mężczyzn, udręczonych głodem, gnanych strachem przed zbrojnym atakiem. W rezultacie tego na granicach Afganistanu dochodzi do kryzysu humanitarnego na ogromną skalę. Aby zapobiec klęsce takiej, jaką widzieliśmy w Blace gdy uchodźcy opuszczali Kosowo, trzeba na zaistniałą sytuacje reagować niezwłocznie. Potrzebna jest presja społeczności międzynarodowej, aby pozwolono afgańskim uchodźcom schronić się w sąsiednich krajach. Społeczność międzynarodowa winna też wziąć na siebie część kosztów i współodpowiedzialność związaną z ich pobytem na uchodzstwie.

Podobnie jak wszystkim ofiarom, ofiarom ataku z 11 września należy się sprawiedliwość, a nie zemsta. Jak wymierzyć te sprawiedliwość- Możliwości, o których chętnie mówią rządy, wiążą się z użyciem siły. Jako działacze na rzecz praw człowieka musimy domagać się, aby sprawiedliwość wymierzono zgodnie z zasadami prawa. Zarówno ściganie podejrzanych jak ich procesy trzeba podporządkować standardom uznanym przez społeczność międzynarodową, określającym zasady użycia siły i kryteria sprawiedliwych procedur sądowych. Nie należy stosować kary śmierci.

Ataki z 11 września po raz kolejny wskazują na potrzebę powołania systemu międzynarodowego wymiaru sprawiedliwości. Pewne zbrodnie wymagają międzynarodowego rozliczenia ich sprawców. W takich okolicznościach międzynarodowa współpraca dla wymierzenia im sprawiedliwości mogłaby być znacznie ułatwiona przy funkcjonowaniu międzynarodowego trybunału. Niestety, wiele rządów, w tym rząd amerykański, wciąż nie ratyfikowało konwencji o Międzynarodowym Trybunale Karnym, a w trakcie prac nad Traktatem Rzymskim było przeciwne rozszerzeniu jego jurysdykcji. Potrzeba międzynarodowej współpracy dla zwalczania zbrodni dotykających wszystkie narody wydaje się teraz oczywista i dlatego rząd USA winien wziąć pod uwagę udzielenie poparcia dla rychłego zaistnienia Trybunału.

Wszystkie ofiary mają prawo do sprawiedliwości – bez względu na to, czy unicestwia się je jakby przed kamerami, czy w odległym dla nas konflikcie. Nie można pozwolić na to, żeby reakcja na tragedię 11 września przysporzyła nowych ofiar bądź powodowała kolejne łamanie praw człowieka. Winna natomiast prowadzić do powołania przez rządy skutecznego międzynarodowego systemu wymiaru sprawiedliwości, kładąc kres bezkarności wszystkich winnych masowych pogwałceń praw człowieka, zarówno tych popełnianych w USA jak na Bliskim Wschodzie, tak w Czeczenii, jak w Sierra Leone.

Irene Khan
Sekretarz Generalna Amnesty International

Tematy