„Trwałe porozumienie pokojowe w Sudanie nie może być podpisane w czasie gdy nadużycia praw człowieka w wojnie z południem powtarzają się w Darfur”, powiedziała Amnesty. Kiedy dokonany został znaczący postęp w rozmowach pokojowych w Kenii w osiągnięciu porozumienia między rządem i SPLA, rozszerzył się konflikt i kryzys humanitarny w Darfur”.
„Amnesty International otrzymuje wykazy setek zabitych cywilów i zniszczonych wiosek. Posiadamy obecnie nazwiska dzieci, które uważane są za porwane przez rządową milicję”.
Według obliczeń Narodów Zjednoczonych, 3000 osób zginęło w konflikcie, większość z nich to cywile. Sudańskie siły powietrzne bombardują wioski, ale większość zabójstw i zniszczeń zostało przeprowadzonych przez rządową milicję, znaną jako Janjawid. W ostatnim tygodniu, ponad 200 osób, głównie kobiety i dzieci, zostało według doniesień zabitych a mnóstwo wiosek w pobliżu miasta Zalingei, w stanie Zachodni Darfur, zostało zaatakowanych w ciągu minionego tygodnia przez uzbrojone siły rządowe i przez milicję Janjawid. Spalono domy a żywy inwentarz i domostwa zrabowano. Około 7000 mieszkańców musiało opuścić swoje domy i mówi się, że obecnie schronili się oni w buszu pobliżu Zalingei lub udają się w kierunku Czadu. Większość z tych przesiedlonych cywilów potrzebuje żywności i wymaga opieki medycznej.
Przynajmniej trzynaście osób, w tym małe dzieci wieku 9 lat, zostało 2 stycznia 2004 prawdopodobnie porwanych z wioski Ma’un w pobliżu Kornoy przez Janjawid. Były również inne doniesienia o porwaniach dzieci i dorosłych.
„Te doniesienia są niepokojącym przypomnieniem o porwaniach, jakie miały miejsce w latach od 1983 do 2002 w regionie Bahr al.-Ghazal na zachód od Khartoum w okresie wzrostu konfliktu z SPLA”, stwierdziła Amnesty International. Przynajmniej 12 tysięcy osób, w większości dzieci i młodzi mężczyźni z południowych grup etnicznych, zostało wtedy porwanych przez północną milicję popieraną przez rząd Sudanu”.
Od kwietnia 2003 mają miejsce masowe emigracje z tych terenów w stanie Darfur, które zostały zaatakowane. Ponad 700 tys. osób musiało uciekać ze swoich domów, głównie do innych miast w Darfur, podczas gdy ponad 90 tys. przekroczyło granicę do Czadu. Miasta w Darfur powiększyły się dwukrotnie w wyniku napływu emigrantów. Pomimo tego, rząd Sudanu zadrażnia kryzys humanitarny w Darfur pozwalając milicji jawnie napadać, zabijać i niszczyć, podczas gdy organizacjom humanitarnym ogranicza możliwość poruszania się w Darfur. Społeczność międzynarodowa oferuje pomoc, ale organizacje humanitarne przeważnie nie są w stanie dotrzeć do uchodźców, którzy bardzo potrzebują pomocy humanitarnej.
Wielu działaczy z Darfur zostało aresztowanych w związku z podejrzeniem o popieranie opozycji w Darfur. Są oni przetrzymywani w odosobnieniu bez oskarżenia lub dostępu do procesu sądowego; wielu informuje o cierpieniach z powodu pobić, innych tortur oraz znęcania się w czasie przesłuchania.
Amnesty International ponawia wołanie o natychmiastowe rozmieszczenie sprawozdawców, także ekspertów międzynarodowych praw człowieka oraz komisji śledczej w sprawie kryzysu w Darfur.