Pomimo zawieszenia broni, które przyjęto we wtorek w celu ewakuacji dziesiątek tysięcy cywilów i tysięcy rebeliantów, we wschodnim Aleppo doszło do ciężkiego ostrzału.
– To haniebne, ale nie niespodziewane, że pomimo zgody syryjskich władz na ewakuację, cywile uciekający ze swoich domów znaleźli się pod ostrzałem. Obawiamy się, że bez odpowiedniego monitoringu, ludzie uciekający ze wschodniego Aleppo będą narażeni na aresztowanie, wymuszone zaginięcia lub pozasądowe egzekucje – powiedziała Draginja Nadażdin, dyrektorka Amnesty International Polska.
– Wszystkie strony konfliktu muszą traktować priorytetowo bezpieczną ewakuację cywilów i zapewnić nieograniczony dostęp do pomocy humanitarnej we wschodniego Aleppo, aby ratująca życie pomoc mogła dotrzeć do osób w potrzebie.