Siły bezpieczeństwa użyły ostrej amunicji strzelają do protestujących, którzy po piątkowych modłach gromadzili się w różnych miejscach w całym kraju.
Według aktywistów, trzydzieści osób zostało zabitych w mieście Izra na południu kraju, dwadzieścia dwie osoby w Damaszku, osiemnaście osób w okolicy miasta Homs a pozostałe osoby w innych częściach kraju. To był najbardziej krwawy dzień od rozpoczęcia protestów.
Pośród zabitych w Izra znajdowali się dwaj chłopcy, w wieku siedmiu i dziesięciu lat, oraz siedemdziesięcioletni mężczyzna.
– Syryjskie władze ponownie odpowiedziały kulami i pałkami na pokojowe wołanie o zmiany. Rządzący powinni natychmiast wstrzymać ataki przeciw pokojowym demonstrantom i umożliwić Syryjczykom korzystanie z praw do wolnych zgromadzeń, zgodnie z międzynarodowym prawem – powiedział Malcolm Smart, dyrektor Amnesty International ds. Bliskiego Wschodu i Afrykę Północnej.
– Władze powinny również rozpocząć niezależne dochodzenie w sprawie ostatnich zajść i upewnić się, że odpowiedzialne za śmierć demonstrantów osoby z służb bezpieczeństwa zostaną pociągnięte do odpowiedzialności.
Tłumaczyła Janina Wollny