Obecnie ponad 21 mln osób – 0,3% populacji na świecie – to uchodźcy, osoby, które zostały zmuszone do opuszczenia swojego kraju z powodu konfliktów zbrojnych, poważnych naruszeń praw człowieka oraz prześladowań. Ryzykują swoje życie, aby otrzymać ochronę międzynarodową. Zmuszeni są do podejmowania niebezpiecznych przepraw przez lądowe i morskie przejścia graniczne, zmagają się z wzmocnionymi kontrolami granicznymi, zawracaniem, nadużyciami i przemocą ze strony funkcjonariuszy, gangów, przemytników i handlarzy ludźmi.
Afryka
Wschód oraz Róg Afryki to region, w którym znajduje się największa liczba uchodźców w Afryce Subsaharyjskiej. Sudan Południowy, Sudan, Etiopia to kraje, z których pochodzą uchodźcy i które jednocześnie ich przyjmują. Kryzys w Burundi, spowodował, że ponad 265 000 osób znalazło się w sąsiedniej Rwandzie, Tanzanii, Demokratycznej Republice Konga, Ugandzie i Zambii. Konflikt zbrojny w Sudanie zmusił do ucieczki ponad 1 mln osób. Największa liczba uchodźców przebywa w Etiopii – ponad 740 000, gdzie nie mogą podjąć pracy i uzyskać stałego pobytu. Kenia i Uganda przyjęły po 500-600 tys uchodźców. Z powodu konfliktu w Sudanie każde z tych państw odnotowało wzrost populacji uchodźców w 2016 roku. W Kenii znajdują się 2 największe obozy dla uchodźców na świecie: w Dadaab mieszka ponad 300 000 osób, większość z nich pochodzi z Somalii. Kakuma jest domem dla ponad 150 000 osób z wielu państw: Sudanu Południowego, Sudanu, Burundi, Etiopii i DRK. Każdego roku dziesiątki tysięcy osób uciekają z Erytrei, gdzie obecnie nie toczy się żaden konflikt zbrojny ale ogromna liczba młodych ludzi ucieka przed powszechnym poborem do bezterminowej służby państwowej. Według UNHCR spośród 129 114 osób, które dotarły do Włoch drogą morską między styczniem a wrześniem 2016, 13% osób pochodziło z Erytrei.
Kenia: Zastraszanie i arbitralne zatrzymania uchodźców z Somalii
Azja i Pacyfik
Rząd Australii przoduje w dziedzinie obniżania międzynarodowych standardów w zakresie ochrony uchodźców. Udział w globalnym programie przesiedleń (9400 osób w 2015 roku) w żaden sposób nie rekompensuje wieloletniego represyjnego podejścia do osób ubiegających się o azyl. Regionalne porozumienia zawarte między Australią, Papuą Nową Gwineą oraz Nauru ignorują międzynarodowe zobowiązania. Operacje ochrony granic zmierzają do przechwytywania łodzi na morzu i ich zawracania, co prowadzi do nadużyć oraz przemocy. Afgańczycy stanowią drugą co do wielkości największą populację uchodźców na świecie, większość z nich znajduje się w Pakistanie (1,6 mln) i Iranie (951 tys). W Tajlandii i Malezji uchodźcy nie mają zapewnionych odpowiednich warunków, narażeni są na ryzyko aresztowania, przedłużającej się detencji oraz deportację. Ludność Rohingja zamieszkująca Mjanmę jest jedną z najbardziej prześladowanych mniejszości na świecie. Od kilku dekad z powodu przemocy i dyskryminacji setki tysięcy przedstawicieli tej grupy jest zmuszonych do poszukiwania azylu.
Australijski reżim okrucieństwa wobec uchodźców
Ameryki Płn. i Płd.
W 2014 roku ponad 68 000 małoletnich bez opieki dotarło do południowej granicy USA, głównie z Hondurasu, Gwatemali, Salwadoru. W ostatnim czasie liczba rodzin przybywających do USA z tych państw także alarmująco wzrosła. USA finansują różne rozwiązania niezgodne z krajowymi, regionalnymi oraz międzynarodowymi standardami, które zachęcają Honduras, Gwatemalę, Salwador i Meksyk do zabezpieczenia granic. Polityka USA i Meksyku teoretycznie zmierza do ochrony migrantów, jednak w praktyce umożliwia szybkie zatrzymanie i deportację ludzi przekraczających granice bez zapewnienia, że osoby poszukujące azylu będą mieć dostęp do odpowiednich procedur. Pomimo faktu, że UNHCR i inne organizacje wzywają do podjęcia pilnych działań w stosunku do osób uciekających przez przemocą w Ameryce Środkowej, rozpatrywanie wniosków o azyl zarówno przez rząd USA jak i Meksyk nie spełnia wymogów, oba kraje deportują osoby bez właściwego informowania o prawie do ochrony międzynarodowej.
Ameryka Środkowa: Setki tysięcy osób uciekają przed przemocą
Bliski Wschód i Afryka Północna
Od momentu wybuchu antyrządowych protestów, które rozpoczęły konflikt w Syrii minęło już 6 lat. Obecnie zarówno siły rządowe i pozapaństwowe grupy zbrojne popełniają zbrodnie wojenne i naruszają międzynarodowe prawo humanitarne. Trwająca wojna zmusiła do ucieczki ponad 5 mln osób (połowa z nich to dzieci) poszukujących azylu w innych krajach. Większość spośród uchodźców przebywa w zaledwie 3 krajach: Turcji, Libanie i Jordanii. Międzynarodowe zaangażowanie w rozwiązanie kryzysu znacznie odbiega od rzeczywistej sytuacji. Rządy w krajach przyjmujących uchodźców coraz częściej ograniczają prawa przynależne uchodźcom. Rząd w Libanie nie przydziela uchodźcom z Syrii ochrony zgodnie z międzynarodowymi standardami, ogranicza dostęp do podstawowych praw, narażając ich na ryzyko detencji i deportacji. W Jordanii 86% z tych, którzy mieszkają poza obozami, żyje poniżej granicy ubóstwa. Wspólne plany UE i państw trzecich w zakresie migracji, jak porozumienie UE-Turcja, są przykładami działania odstraszającego i polityki przerzucania odpowiedzialności.
Jordania: Uchodźcy syryjscy nie mają dostępu do pomocy medycznej
Europa i Azja Centralna
W 2015 roku ponad 1 mln osób poszukujących ochrony dotarło drogą morską do Europy, prawie 4000 straciło w czasie tej przeprawy życie. Większość z osób próbujących dotrzeć do Europy pochodzi z krajów ogarniętych konfliktami, jak Syria, albo w których dochodzi do systemowych naruszeń praw człowieka – Erytrea. W obliczu najpoważniejszego kryzysu uchodźczego naszych czasów, UE – najbogatszy blok polityczny na świecie, stara się aktywnie uniemożliwić osobom poszukującym azylu i uchodźcom przekroczenie granic. W ramach budowy „Twierdzy Europa”, UE na granicach lądowych wznosi ogrodzenia, rozmieszcza coraz większą liczbę strażników granicznych i zawiera porozumienia z krajami trzecimi, aby trzymać ludzi z dala od swoich granic. Regionalne porozumienia, takie jak umowa pomiędzy UE a Turcją, a także międzyregionalne układy, stanowią zagrożenie dla międzynarodowego systemu ochrony. Wywierają one presję na kraje przyjmujące oraz tranzytowe aby wzmacniały swoje granice, co niesie za sobą rosnące ryzyko naruszeń praw człowieka.
Grecja: Europa musi unieść ciężar uwięzionych 46 000 uchodźców i migrantów