Tajlandia: Wychodzą na jaw nadużycia i wykorzystywanie pracowników-migrantów

Raport ujawnia brak podstawowych praw pracowniczych i podkreśla nadużycia oraz wykorzystywanie pracowników-migrantów przez przemytników, tajskich pracodawców oraz policję, łącznie z częstymi przeszukaniami przeprowadzanymi przez policję w celu uzyskania łapówek.

 

Nowy proces rejestracyjny pracowników-migrantów z Myanmaru, Laosu i Kambodży między 1 a 30 czerwca 2005, który zezwala im na pozostanie w Tajlandii do czerwca 2006, jest dla rządu tajskiego szansą na zapewnienie odpowiedniej ochrony pracownikom-migrantom.

 

“Królewski Rząd Tajlandii ma obowiązek dopilnować, by siły bezpieczeństwa nie przeprowadzały arbitralnych aresztowań pracowników-migrantów, zwłaszcza w celu uzyskania łapówek,” powiedziała Catherine Baber, zastępczyni dyrektora programu Azji w Amnesty International.

 

“Rząd powinien chronić pracowników-migrantów przed nierównym traktowaniem, dręczeniem i zastraszeniem przez pracodawców, policję i lokalnych urzędników oraz dopilnować, żeby nie odsyłano ich do krajów, w których grożą im tortury i złe traktowanie.”

 

Amnesty International rozmawiała ze 115 birmańskimi migrantami w siedmiu punktach Tajlandii. Rozmówcy byli zatrudnieni albo szukali pracy w rybołówstwie, przemyśle, rolnictwie i budownictwie, zarówno jako pracownicy fizyczni jak i przy pracach domowych.

 

Jeden z birmańskich pracowników-migrantów powiedział Amnesty International: “ Tajowie uważają nas za śmiecie – oni nie rozumieją, że Birmańczycy wspierają ich ekonomię. Wykonujemy prace, których oni nie chcą. Postrzegają nas jako wichrzycieli, nigdy jako przyjaciół.”

 

Amnesty International wezwała rząd tajski, żeby zagwarantował wszystkim pracownikom w Tajlandii podstawowe prawa pracownicze, łącznie z odpowiednim wynagrodzeniem, rozsądnym dozowaniem godzin pracy oraz bezpiecznymi i zdrowymi warunkami pracy.

 

Tło

 

Setki tysięcy birmańskich pracowników-migrantów są zatrudnione w różnych sektorach tajskiego przemysłu, łącznie z rybołówstwem, przemysłem odzieżowym, budownictwem, służbą w domach, hotelarstwem, restauracjami oraz rolnictwem. Wraz z szybkim rozwojem ekonomicznym maleje liczba Tajów chętnych do pracy w zawodach powszechnie uważanych za “brudne, niebezpieczne i poniżające”. Lukę tę wypełniają pracownicy birmańscy.

 

Przez kilka ostatnich lat Królewski Rząd Tajlandii radził sobie z brakiem rąk do pracy ustanawiając serię procedur rejestracyjnych dla pracowników migrantów. I chociaż system rejestracji pełen jest luk zarówno pod względem przepisów jak i ich wykonywania, jest to wyraz dobrej woli i chęci uregulowania oraz ustanowienia struktury prawnej dotyczącej fali migrantów.

 

Pełen raport: Tajlandia: Trudna sytuacja birmańskich pracowników-migrantów, dostępny na stronie: http://web.amnesty.org/library/Index/ENGASA390012005

Tematy