Turcja: Ostatnie naruszenia praw człowieka muszą zostać zbadane

Po pogrzebie czterech członków Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) zabitych przez siły bezpieczeństwa, który odbył się w Diyarbakir 28 marca, demonstracje przerodziły się w protesty, których uczestnicy rzucali kamieniami i koktajlami Mołotowa doszło także do zniszczeń mienia. Siły bezpieczeństwa zastrzeliły cztery osoby. W następnych dniach, podczas dalszych demonstracji w Diyarbakir i innych miastach regionu, m.in. Batman, Kiziltepe, Siirt i Nusaybin, liczba zabitych cywili sięgnęła 13, w tym co najmniej czworo dzieci. Według dostępnych raportów z sekcji zwłok większość z tych osób zmarła z powodu odniesionych ran postrzałowych. Wielu demonstrantów oraz funkcjonariuszy aparatu przymusu odniosło obrażenia. 2 kwietnia w Istambule trzy kobiety zostały przejechane przez autobus, który stanął w płomieniach trafiony koktajlami Mołotowa, podobno rzuconymi przez uczestników demonstracji. Podczas zajść zatrzymano setki demonstrantów, w tym dzieci. Większość z osób zatrzymanych w Diyarbakir zeznała, że były one maltretowane podczas zatrzymania oraz później torturowane lub maltretowane w areszcie.


W liście do tureckiego ministra sprawiedliwości Amnesty International wyraziła zrozumienie dla trudności, z jakimi borykają się siły porządkowe w obliczu demonstracji, podczas których dochodzi do użycia przemocy oraz bezwarunkowo potępiła naruszenia praw człowieka przez demonstrantów, które doprowadziły do odniesienia poważnych obrażeń przez cywili i funkcjonariuszy sił porządkowych.


Jednocześnie organizacja wezwała władze tureckie do przeprowadzenia dochodzeń we wszystkich przypadkach domniemanego nadużycia siły przez funkcjonariuszy, które spowodowało śmierć uczestników demonstracji. AI wezwała ponadto, aby zapewniono, by winni zostali pociągnięci do odpowiedzialności, o ile zarzuty takich nadużyć się potwierdzą. Organizacja wezwała także władze do respektowania zasad Kodeksu Postępowania dla Funkcjonariuszy Aparatu Przymusu ONZ oraz  Podstawowych Zasad Użycia Siły i Broni Palnej przez Funkcjonariuszy Aparatu Przymusu ONZ wobec wszelkich demonstracji, także tych, gdzie dochodzi do użycia przemocy.


W związku ze spadkiem ilości doniesień o stosowaniu tortur w ostatnich latach, zwłaszcza w regionie Diyarbakir, Amnesty International jest szczególnie zaniepokojona informacjami o torturach i maltretowaniu zatrzymanych, w tym o pobiciach, grożeniu śmiercią, oraz o obnażaniu i oblewaniu zimną wodą. Pojawiły się także doniesienia o nieprawidłowych procedurach dotyczących zatrzymań oraz o uniemożliwianiu przez funkcjonariuszy – w jednym przypadku za pomocą siły – dostępu prawników do zatrzymanych.


W kontekście deklarowanej przez władze Turcji polityki “zera tolerancji” wobec tortur, Amnesty International wezwała je do wypełnienia międzynarodowych zobowiązań prawnych Turcji jako strony Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności oraz Konwencji ONZ przeciwko Torturom i Innemu Okrutnemu, Nieludzkiemu i Poniżającemu Traktowaniu i Karaniu, poprzez przeprowadzenie bezzwłocznych, bezstronnych i rzetelnych dochodzeń w sprawie wszelkich takich skarg, oraz przez wymierzenie sprawiedliwości sprawcom pogwałceń praw człowieka.


W czasie, kiedy Amnesty International pisała do władz, 57 spośród 91 nieletnich zatrzymanych podczas zajść przebywało w więzieniu w Diyarbakir w oczekiwaniu na proces. Niektórzy z nich donosili o maltretowaniu i torturach po zatrzymaniu, a ich prawnicy sugerują, że doszło także do naruszenia procedur dotyczących zatrzymania. Amnesty International zwróciła uwagę, że części spośród tych nieletnich mogą zostać postawione zarzuty z artykułów tureckiego Kodeksu Karnego, które podlegają jurysdykcji Prawa Antyterrorystycznego, oraz że przynajmniej jeden z zarzutów, jakie mogą zostać im postawione, jest obciążony karą dożywotniego więzienia.


Amnesty International wezwała władze Turcji do objęcia wszystkich dzieci, które trafiły do więzienia, szczególną ochroną, jaka przysługuje im na mocy Konwencji Praw Dziecka ONZ, której Turcja jest stroną. W praktyce powinno to oznaczać m.in. zapewnienie bezzwłocznych, rzetelnych i bezstronnych dochodzeń w sprawie domniemanego maltretowania i torturowania dzieci w policyjnym areszcie, wypuszczenie dzieci z więzienia tak szybko, jak tylko będzie to możliwe, o ile nie będzie wystarczającego uzasadnienia dla dalszego ich przetrzymywania, a także zapewnienie, że żadna osoba poniżej 18. roku życia nie otrzyma wyroku dożywotniego więzienia bez możliwości wcześniejszego zwolnienia.


Amnesty International stale monitoruje sytuację praw człowieka w Turcji, zwłaszcza w jej południowo-wschodniej części.

Tematy