Głośna i szeroko opisywana przez prasę sprawa -dzieci z Manisy- dotyczy 16 młodych osób w wieku 14- 26 lat, które były przetrzymywane i torturowane w siedzibie policji w Manisie w zachodniej Turcji w okresie od grudnia 1995 r. do stycznia 1996 r.
Zdaniem Amnesty International, wyroki w wysokości od 5 do 11 lat więzienia, jakie zapadły w tej sprawie, stanowią czytelny sygnał, że stosowanie przez przedstawicieli służb bezpieczeństwa tortur nie będzie tolerowane.
Szczegóły tortur, jakim zostały poddane -dzieci z Manisy-, zatrzymane jako podejrzane o członkostwo w nielegalnym lewicowym ugrupowaniu, są przerażające. Ofiary opisywały, iż zostały rozebrane, były wykorzystywane seksualnie, wieszane za ręce oraz poddawane wstrząsom elektrycznym.
Podczas procesu istniało prawdopodobieństwo, że odpowiedzialni za te wydarzenia mogą podobnie, jak miało to miejsce w przeszłości, pozostać bezkarni mimo istniejących dowodów w postaci raportów z obdukcji lekarskiej oraz zeznań naocznych świadków. W 1998 oraz 1999 r. funkcjonariusze policji byli uniewinniani, a oskarżyciel podejmował próby zmiany zarzutów na -niewłaściwe traktowanie-, mimo cierpień oraz bólu zadanych ofiarom.
-Decyzja sądu jest krokiem w stronę zmiany schematu, zgodnie z którym osoby odpowiedzialne za znęcanie się zostają uniewinnione, jednak walka mająca na celu wykorzenienie stosowania tortur w Turcji jest jeszcze daleka od wygrania– stwierdza Amnesty International. Organizacja otrzymuje sygnały, iż wciąż dochodzi do przypadków torturowania ludzi na posterunkach policji oraz żandarmerii, szczególnie na terenie południowo-wschodniej Turcji.
Amnesty International nalega, aby władze podjęły dalsze kroki w sprawie ochrony mieszkańców Turcji przez tym typem przestępstw, m.in. przez całkowite zniesienie możliwości izolowania zatrzymanych. Każdy domniemany przypadek stosowania tortur powinien być także bezzwłocznie i gruntownie przebadany przez niezależny organ.