Amnesty International podkreśliła dalej swe wielkie zaniepokojenie doniesieniami, że zarząd Izby Adwokackiej w Izmir 7 stycznia przejął akta i komputery z biur Grupy Zapobiegania Torturom. Znajdowały się tam poufne świadectwa, zdjęcia i inne zapisy związane z około 575 wnioskami ze strony ofiar tortur. Amnesty International jest zaniepokojona, że autorzy wniosków mogą w konsekwencji być zagrożeni zastraszaniem, zatrzymaniem, a nawet dalszymi torturami i maltretowaniem. Dlatego AI domaga się pilnego wyjaśnienia losu tych dokumentów.
W komunikacie prasowym z 13 grudnia pan Nevzat Erdemir stwierdził, że jednym z powodów, dla których zamknął Grupę Zapobiegania Torturom, było to, iż jeden z jej projektów otrzymywał fundusze z Komisji Europejskiej, która, jak twierdzi Erdemir, ma misję podzielenia Turcji i szkodzenia jej narodowym interesom, między innymi poprzez stworzenie „niepodległego Kurdystanu”. Stwierdził, że zamknięcie Grupy było konieczne dla zapobieżenia „katastrofom dla naszej Republiki, naszego Narodu i Ludu” oraz że „gwałtownie potępia tę inicjatywę [Grupę Zapobiegania Torturom], wspieraną przez Unię Europejską, która ma na celu, pod hasłem praw człowieka, podważenie jedności i integralności naszego kraju”. Skrytykował także współpracę z organizacjami międzynarodowymi – przez co należy rozumieć także Amnesty International.
Decyzja o zamknięciu Grupy Zapobiegania Torturom wydaje się być sprzeczna z Artykułem 95 tureckiego Prawa o Praktyce Prawnej, który mów, że jednym z obowiązków Rad Wykonawczych Izb Adwokackich w Turcji powinna być „ochrona i obrona nadrzędności prawa i praw człowieka oraz praca nad wdrażaniem tych zasad”.
Tło wydarzeń:
Grupa Zapobiegania Torturom została założona w grudniu 2001 przez Izbę Adwokacką w Izmir w celu zapewniania pomocy prawnej ofiarom tortur oraz prowadzenia kampanii na rzecz usunięcia wszystkich przeszkód w tureckim prawie i praktyce prawnej, jakie mogłyby uniemożliwiać skuteczne ściganie sprawców. Grupa zapewnia wsparcie prawne osobom, które skarżą się na maltretowanie i tortury ze strony funkcjonariuszy policji. Systematycznie monitoruje wszystkie etapy kolejnych postępowań prawnych i interweniuje w razie potrzeby, wystosowując odwołania i organizując dokumentację medyczną. Praca Grupy opiera się na nielicznym zatrudnionym profesjonalnym personelu, ale głównie na ponad 250 prawniczkach i prawnikach z Izby Adwokackiej w Izmir, którzy pracują wolontariusze.
Do dnia decyzji Izby Adwokackiej w Izmir o zamknięciu Grupy przyjęła ona wnioski od 575 osób. Grupa zajęła się 334 z tych przypadków, z czego w 116 sprawcom zostały postawione zarzuty. Grupa ponadto aktywnie dzieliła się doświadczeniami z prawnikami w całej Turcji organizując warsztaty. Niezmordowana i fundamentalna praca Grupy Zapobiegania Torturom jest modelem nie tylko dla prawników w Turcji, lecz na całym świecie.
Oficjalne instytucje ds. praw człowieka w Turcji, jak Prowincjonalne i Lokalne Rady Praw Człowieka są ogromnie nieskuteczne w tropieniu i monitorowaniu pogwałceń praw człowieka w Turcji. Praca Grupy Zapobiegania Torturom jest dlatego szczególnie ważna ze względu na obiektywne dokumentowanie przypadków i wzorów tortur i maltretowania. Pomimo oświadczenia premiera Tayyip’a Erdoğan’a przed Zgromadzeniem Parlamentarnym Rady Europy w październiku 2004, że „nie ma już żadnych systematycznych tortur w Turcji”, jego administracja nie podjęła takich kroków na rzecz śledzenia i monitorowania wzorów tortur, które uprawniałyby go do takiego stwierdzenia. Jedynie dzięki inicjatywom takim jak Grupa Zapobiegania Torturom i dzięki organizacjom praw człowieka została uwidoczniona skala tego problemu.