Turcja: wydalenie uchodźcy starającego się o azyl niezgodne z prawem międzynarodowym

             Ahmet Muhammed Ibrahim, 21-letni syryjski Kurd, prawdopodobnie uciekł z syryjskiej armii na początku 2004 roku po tym, jak doszło do pogwałceń praw człowieka na szeroką skalę wobec Kurdów w Qamishli, w północno-wschodniej Syrii, w marcu 2004 (zob.: raport AI Kurds in the Syrian Arab Republic one year after the March 2004 events, AI Index: MDE 24/002/2005). Udał się do Turcji, gdzie został zatrzymany przez siły bezpieczeństwa 22 sierpnia w pobliżu granicy syryjskiej i trafił do więzienia w Diyarbakir w związku z podejrzeniem o członkostwo w kurdyjskiej organizacji zbrojnej Kongra Gel (dawniej znanej jako PKK). Prawnik Ahmet’a Muhammed’a Ibrahim’a doniósł o systematycznym łamaniu praw jego klienta podczas pobytu w areszcie – włącznie z tym, że był on torturowany i maltretowany oraz zmuszony do podpisania oświadczenia. Mimo wszystko, sąd uniewinnił go od wszystkich zarzutów 24 marca.

 

            Jednak następnie Ahmet Muhammed Ibrahim został przeniesiony na Wydział ds. Cudzoziemców komendy policji w Diyarbakir. 25 marca zabrano go na przejście graniczne w Nusaybin, gdzie został przekazany władzom syryjskim. Umieszczono go w więzieniu w mieście Qamishli, skąd wkrótce miał zostać zabrany do więzienia w Damaszku; nie wiadomo, o co ma zostać oskarżony. Amnesty International udokumentowała model poważnych pogwałceń praw człowieka wobec Kurdów w Syrii, obejmujący zabójstwa, nieuczciwe procesy i arbitralne uwięzienia, jak również tortury i maltretowanie zatrzymanych. W związku z tym organizacja obawia się o bezpieczeństwo Ahmet’a Muhammed’a Ibrahim’a.

 

            Ponieważ Ahmet Muhammed Ibrahim poinformował prokuraturę i sąd w Turcji, że chciał ubiegać się o azyl, biuro UNHCR w Turcji było w trakcie rozpatrywania jego prośby o azyl i ustalania, czy spełnia on warunki do uzyskania statusu uchodźcy na mocy Konwencji o Statusie Uchodźcy z 1951 roku (Konwencji o Uchodźcach) i Protokołu do niej z roku 1967. Międzynarodowy Sekretariat Amnesty International i sekcja turecka AI interweniowały w jego sprawie, zanim nastąpiła deportacja, prosząc władze tureckie o powstrzymanie się od planowanych procedur, ponieważ AI obawiała się, że Ahmet Muhammed Ibrahim będzie narażony na poważnie pogwałcenia praw człowieka w razie przymusowego powrotu do Syrii, zważywszy model łamania praw człowieka w stosunku do Kurdów w tym kraju. Prawnik Ahmet’a Muhammed’a Ibrahim’a także napisał do władz Turcji wyrażając zaniepokojenie w związku z możliwym wydaleniem. Ponadto UNHCR nalegał, by nie odsyłano go do Syrii, dopóki nie zostanie w pełni rozpatrzona jego prośba o azyl. Jednak władze zdecydowały nie odpowiadać na te wezwania, tylko postępować w sposób sprzeczny ze zobowiązaniami Turcji wynikającymi z międzynarodowego prawa i standardów dotyczących uchodźców i praw człowieka.

 

            Niestety nie jest to odosobniony przypadek. Amnesty International wielokrotnie przedstawiała rządowi tureckiemu swoje zastrzeżenia dotyczące przypadków przymusowego odsyłania osób do krajów, w których mogą im grozić poważne pogwałcenia praw człowieka. W 2003 roku władze odesłały Hojjat’a Zamani z Turcji do Iranu, gdzie następnie został on skazany na śmierć (zob.: Pilna Akcja 318/03, AI Index: EUR 44/025/2003, 5 listopada 2003, z uaktualnieniami). W styczniu 2002 roku w Iranie stracono Karim’a Tuzhali; władze tureckie odesłały go do Iranu w 1998 roku pomimo tego, że został uznany za uchodźcę przez UNHCR (zob.: Dalsze Informacje dot. EXTRA 97/98, MDE 13/002/2002, 5 lutego 2002).

 

Tło:

 

              Kurdowie w Syrii są narażeni na poważne pogwałcenia praw człowieka, tak jak inni mieszkańcy tego kraju, ale jako grupa cierpią ponadto z powodu dyskryminacji ze względu na tożsamość, w tym ograniczeń używania języka kurdyjskiego i kultury. Ponadto, znaczna część syryjskich Kurdów pozostaje bezpaństwowcami, wobec czego odmawia im się dostępu do edukacji, zatrudnienia, opieki zdrowotnej i innych praw, jakimi cieszą się obywatele syryjscy, jak również odmawia się im uznania narodowości i posiadania paszportów. Amnesty International udokumentowała poważne pogwałcenia praw człowieka w Syrii, w tym arbitralne aresztowania i „zaginięcia”, długotrwałe przetrzymywanie w odosobnieniu, rozpowszechnione stosowanie tortur i maltretowanie, nieuczciwe procesy, bezkarność członków sił bezpieczeństwa oskarżonych o łamanie praw człowieka, poważne ograniczenia wolności wypowiedzi i wolności stowarzyszeń, zastraszanie obrońców praw człowieka i stosowanie kary śmierci.

 

            Turcja ratyfikowała Konwencję o Statusie Uchodźców z 1951 roku (Konwencję o Uchodźcach), ale stosuje się do niej z zastrzeżeniem geograficznym, tj. tylko odnośnie do uchodźców z Europy. W konsekwencji pozaeuropejscy uchodźcy muszą ubiegać się o uznanie za uchodźców w tureckich biurach UNHCR. Jednak bez względu na zakres zobowiązań państwa wynikających z Konwencji o Uchodźcach, musi ono stosować się do zasady non-refoulment, która zabrania wydalania osób do kraju, gdzie mogą im grozić poważne pogwałcenia praw człowieka, i stanowi regułę prawa międzynarodowego obowiązującą wszystkie państwa. Zasady tej należy przestrzegać bez dyskryminacji; bez względu na to, czy osoba ubiegająca się o azyl jest pochodzenia europejskiego, czy nieeuropejskiego. Zasadę non-refoulment dodatkowo wzmacnia fakt, że Turcja jest stroną Konwencji ONZ Przeciwko Torturom i Innemu Okrutnemu, Nieludzkiemu lub Poniżającemu Traktowaniu lub Karaniu oraz Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Obie te konwencje zagrażają wydaleń i stosuję się bez wyjątków do wszelkich osób, pochodzenia europejskiego czy nieeuropejskiego.

 

            Rząd turecki powinien powstrzymać usuwanie z kraju osób starających się o azyl, które bądź są uznane za uchodźców przez UNHCR, bądź złożyły wniosek o azyl do tej organizacji i oczekują na decyzję. Rząd powinien stosować się skrupulatnie do międzynarodowych praw i standardów dotyczących uchodźców i praw człowieka, włącznie z zasadą non-refoulment, i zapewnić, by żadna osoba nie została odesłana do kraju, gdzie mogą jej grozić poważne pogwałcenia praw człowieka.

Tematy