Operacje morskie UE „Sophia” oraz „Tryton” miałaby w praktyce delegować działania poszukiwawczo-ratownicze na libijską straż przybrzeżną i zakładają dzielenie się informacjami na temat lokalizacji łodzi, ułatwiając ich przechwytywanie oraz zawracanie do Libii.
Propozycja wycofania się UE z działań poszukiwawczo-ratowniczych oraz zachęcenie – w tym bezpośrednio finansowanie – libijskiej straży przybrzeżnej do wypełnienia luki, jest w praktyce planem zatrzymywania uchodźców i migrantów przed dotarciem do Europy.
– Dziesiątki tysięcy ludzi zostaną zatrzymane w kraju zniszczonym konfliktem, narażone na tortury i wykorzystywanie. Najnowszy plan jest kolejnym dowodem na to, jak europejscy przywódcy odwracają się od uchodźców – powiedziała Aleksandra Górecka, koordynatorka kampanii w Amnesty International.
Najprawdopodobniej osoby przechwycone przez libijską straż przybrzeżną będą zawracane i zamykane w ośrodkach detencyjnych w Libii. Amnesty International udokumentowała panujące w tych miejscach nieludzkie warunki i poważne naruszenia praw człowieka, w tym tortury oraz gwałty. Uchodźcy i migranci byli w nich arbitralnie i bezterminowo przetrzymywani. Podobne informacje znalazły się także w raporcie niemieckiego rządu, który ujawniono w tym tygodniu.
Zaproponowany plan pomija także jakiekolwiek odniesienie do mechanizmu odpowiedzialności czy zabezpieczeń, które zapewniłyby, że UE nie będzie bezpośrednio przyczyniać się do naruszeń praw człowieka w ramach współpracy z Libią.
– To szokujące, że taka propozycja jest w ogóle dyskutowana, szczególnie biorąc pod uwagę cierpienie jakie znoszą uchodźcy i migranci w Libii. Brak jakichkolwiek rzeczowych szczegółów na temat przesiedleń bądź gwarancji dla migrantów i uchodźców uwięzionych w kraju, w którym nade wszystko panuje bezprawie, pokazuje cyniczne intencje jakie stoją za tą propozycją, dodała Aleksandra Górecka.
Podoba Ci się to co robimy? Nasze działania są możliwe dzięki regularnym darowiznom od osób prywatnych. Włącz się! Możesz zmienić lub uratować ludzkie życie!