Ukraina: Coraz bardziej powszechna dyskryminacja rasowa

-Boimy się o nasze dzieci, które chodzą do szkół i przedszkoli – mogą w każdej chwili zostać zaatakowane lub zabite- -Tomas Lukayi, Dyrektor African Association w Kijowie.
-Każdemu, kto wygląda inaczej, grożą ataki ze strony członków społeczeństwa lub częste kontrole dokumentów i dyskryminacja na tle rasowym ze strony policji,- stwierdziła Nicola Duckworth, Dyrektor Programowy Amnesty International na Europę i Azję Środkową.
Raport Amnesty International, Ukraina: Rząd musi działać, by powstrzymać dyskryminację rasową (Ukraine: Government must act to stop racial discrimination), pokazuje, że władze nie spełniają swoich międzynarodowych i krajowych zobowiązań, złożonych dla zapewnienia braku dyskryminacji dla wszystkich, którzy przebywają w tym kraju. Stowarzyszenie wzywa władze, by publicznie uznały istnienie problemu dyskryminacji rasowej, oraz by podjęły skuteczne środki zapobiegawcze. Natychmiast należy zająć się tym problemem i chronić potencjalne ofiary.
Według organizacji pozarządowych, w 2007 roku na Ukrainie doszło do 60 ataków o podłożu rasistowskim. Sześć z nich skończyło się śmiercią ofiar. W tym roku odnotowano już ponad 30 rasistowskich incydentów – cztery z nich stanowiły morderstwa. Większość ofiar stanowią osoby pochodzące z Afryki lub Azji. Mimo to, władze nie chcą uznać istnienia nietolerancji i dyskryminacji rasowej w społeczeństwie ukraińskim.
Bardzo często milicja nie reaguje z odpowiednią stanowczością na wezwania do pomocy ofiarom ataków rasistowskich lub odmawia podjęcia działań. Aresztowani sprawcy ataków określani są najczęściej mianem -chuliganów-, co zmniejsza ciężar popełnionego przez nich przestępstwa i sprawia, że przepisy prawne odnoszące się konkretnie do przestępstw rasistowskich są bardzo rzadko stosowane.
-Niepokojące jest to, że ukraińskie władze nie uznają istnienia rasizmu we wszystkich jego przejawach. Może to doprowadzić do wzrostu ilości rasistowskich ataków i bezkarności sprawców- stwierdziła Nicola Duckworth.
-W wielu przypadkach ofiary nie zgłaszają przestępstw, ponieważ nie mają pewności, czy wygra sprawiedliwość.-
Wciąż pojawiają się uprzedzenie i brutalne ataki skierowane przeciwko Żydom i mieniu żydowskiemu. Ludzie wyglądający na cudzoziemców są arbitralnie zatrzymywani przez organy bezpieczeństwa do kontroli dokumentów. Członkowie pewnych społeczności cygańskich, w tym kobiety i dzieci zostali sfotografowani i pobrano od nich odciski palców, prawdopodobnie jedynie z powodu ich tożsamości etnicznej. Taki rodzaj dyskryminacji na tle rasowym stanowi naruszenie międzynarodowych zobowiązań Ukrainy.
 
-Władze ukraińskie nie mogą pozwalać na ignorowanie ksenofobii i uprzedzeń społecznych. Postawy takie mogą szybko rozpowszechnić się w strukturach państwowych i przekształcić się w rasizm instytucjonalny. W dalszej kolejności doprowadzi to do tolerowania jeszcze poważniejszych naruszeń praw człowieka- stwierdziła Nicola Duckworth.
 
Jednak władze nie robią wystarczająco dużo by rzucić zdecydowane wyzwanie rasistowskim i ksenofobicznym ideologiom i zachowaniom we wszystkich sferach społecznych, nie mówiąc już o wprowadzeniu silnego programu narodowego do ich zwalczania.
-Rząd ukraiński musi starać się stworzyć społeczeństwo, w którym różnorodność jest postrzegana nie jako zagrożenie, lecz jako źródło bogactwa. Środki stosowane przez rząd do osiągnięcia takiego celu na pewno wzmocnią pozycję Ukrainy i rolę, jaką kraj ten odgrywa na arenie światowej,- stwierdziła Nicola Duckworth.
Indywidualne przypadki
Daniela Osaemor, nigeryjskiego straganiarza zaatakowała 19 lutego 2008 roku grupa młodych ludzi. Do zdarzenia doszło, kiedy wychodził z supermarketu w Kijowie. Został podobno otoczony i pchnięty nożem w klatkę piersiową. Daniel Osaemor zaczął ścigać mężczyznę, który nadal trzymał w ręku nóż. Poszkodowany miał w kieszeni metalową nogę od stołu, której wcześniej używał do naprawy swojego straganu i podobno uderzył nią napastnika w głowę. Został oskarżony o chuligaństwo, a wobec trzech napastników, którzy pchnęli go nożem, nie wyciągnięto żadnych konsekwencji prawnych i nie postawiono ich nawet w stan oskarżenia. Oficer śledczy zaprzeczył, aby sprawa ataku na Daniela Osaemora miała jakiekolwiek podłoże rasowe.
Jeong Kwon Kang, mieszkaniec Korei Południowej, został zabity w kwietniu 2007 przez czterech młodych ludzi, kiedy wychodził z supermarketu niedaleko swojego domu w Kijowie. Napastnicy zabili go po tym, jak upadł na ziemię. Świadek zeznał, że widział, jak jeden z nich skacze po Jeong Kwon Kang. Czterech młodych ludzi zostało aresztowanych zanim Koreańczyk zmarł z powodu odniesionych ran. Oskarżono ich o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i chuligaństwo. Z oświadczenia wydanego przez prokuratora wynika, iż jeden z napastników zeznał, że chciał zabić Jeong Kwon Kang z powodu jego narodowości. Konsulat Ambasady Republiki Korei wyraził pogląd, że traktowanie tak poważnego przestępstwa jako chuligaństwa wskazuje na bardzo łagodne podejście do rasizmu, które jest bardzo niebezpieczne dla reputacji Ukrainy.
Pełna wersja Raportu
Tłumaczył Bartek Kumanek