Zarówno ukraińskie siły rządowe jak i separatystyczne bojówki muszą zaprzestać masowych ataków, w których giną cywile, i pozwolić ludności cywilnej opuścić bezpiecznie sporne obszary, takie jak Debalcewe.
Zawieszenie broni wejdzie w życie dopiero w sobotę o północy, więc ryzyko ofiar cywilnych w trwających walkach wciąż jest bardzo wysokie. Cywile uwięzieni na dotkniętych obszarach jak Debalcewe są szczególnie zagrożeni, ponieważ obie strony starają się zdobyć terytorium przed zawieszeniem walk.
– Biorąc pod uwagę intensywność bieżących walk w Debalcewe i prawdopodobnej chęci eskalacji działań wojennych w celu zdobycia terenów przed zawieszeniem broni, obawiamy się o bezpieczeństwo ludności cywilnej – mówi Joanne Mariner, Starsza Doradczyni Amnesty International ds. reagowania kryzysowego, która właśnie wróciła z Debalcewe.
Nieznana liczba cywilów pozostaje uwięziona w Debalcewe, obszarze kontrolowanym przez stronę ukraińską, który jest obecnie pod ciężkim atakiem prorosyjskich bojówek.
– Kiedy odwiedziliśmy Debalcewe w zeszłym tygodniu zobaczyliśmy zniszczenia i cierpienie – mówi Joanne Mariner.
– Mimo że wielu cywilów zostało ewakuowanych, było jeszcze kilka tysięcy tych, którzy pozostali, w tym dzieci, emeryci i osoby niepełnosprawne.
Misja Amnesty International w ciągu ostatnich dwóch tygodni znalazła w Debalcewe cywilów tłoczących się w piwnicach, żyjących w ciągłym strachu przed ostrzałami i atakami rakietowymi. Bez elektryczności, bieżącej wody i inne podstawowych usług, ludzie w Debalcewe są prawie całkowicie uzależnieni od pomocy humanitarnej.
Amnesty International stwierdziła, że obie strony konfliktu we wschodniej Ukrainie naruszyły prawo wojny, przeprowadzając masowe ataki, w których zginęli cywile. Natężenie przemocy i częstotliwość śmierci cywilów pogarszała się wraz z eskalacją działań wojennych.
– W ciągu ostatnich kilku tygodni, od początku eskalacji działań wojennych, zginęły dziesiątki cywilów, jako że obie strony stosują masową broń, która nigdy nie powinna być używana do bombardowania gęsto zaludnionych obszarów – podkreśla Joanne Mariner.
16 cywilów zginęło we wtorek w ataku rakietowym na Kramatorsk, miasto kontrolowane przez Kijów, a co najmniej 5 kolejnych zginęło w środę w ataku rakietowym na Donieck, będący w rękach separatystów.
Amnesty International ponownie apeluje do obu stron konfliktu o ochronę ludności cywilnej.