USA: Wyrok Bradley'a Manninga musi zostać złagodzony, a ujawnione przez niego nadużycia poddane śledztwu

125145_Bradley_Manning

Bradley Manning by AP GraphicsBank

Sędzia wojskowy płk Denise Lind skazał dziś Bradleya Manninga na 35 lat w więzieniu wojskowym – z możliwych 90 lat pozbawienia wolności – za ujawnienie utajnionych informacji. Manning odsiedział już 3 lata w areszcie, w tym 11 miesięcy w warunkach opisanych przez specjalnego sprawozdawcę ONZ ds. tortur jako okrutne i nieludzkie.
– Bradley Manning działał w przekonaniu, że może przyczynić się do rozpoczęcia istotnej debaty publicznej o kosztach wojny, a zwłaszcza o działaniach amerykańskich sił zbrojnych w Iraku i Afganistanie. Ujawnił m.in. raporty dotyczące detencji na polu bitwy, wcześniej nieznane nagrania pokazujące śmierć dziennikarzy i cywilów podczas ataków amerykańskich śmigłowców – informacje, które od początku powinny być przedmiotem publicznej kontroli – powiedziała Draginja Nadaždin, Dyrektorka Amnesty International Polska.
– Zamiast zaciekle walczyć, by wymierzyć mu tak surową karę, rząd USA powinien rozpocząć śledztwo w sprawie poważnych naruszeń praw człowieka, których dopuścili się jego funkcjonariusze w imię walki z terroryzmem.
Niektóre z materiałów ujawnionych przez Manninga, opublikowane przez Wikileaks, wskazały na potencjalne naruszenia praw człowieka i międzynarodowego prawa humanitarnego przez wojska amerykańskie za granicą USA oraz irackie i afgańskie siły działające u boku armii amerykańskiej, a także wojskowych kontrahentów. Jednak jeszcze przed rozprawą sędzia orzekł, że szeregowiec Manning nie będzie mógł w swojej obronie przedstawić dowodów wskazujących, że działał w interesie publicznym.
– Manning przyznał się już do ujawnienia informacji, więc ściganie go na mocy Ustawy o szpiegostwie, oskarżanie go o “wspieranie wroga”, może być postrzegane tylko jako ostrzeżenie dla każdego, kto rozważałby upublicznienie informacji o naruszeniach rządu – powiedziała Draginja Nadaždin.
– Bardziej niż cokolwiek innego, sprawa ta ukazuje pilną potrzebę reformy przestarzałej amerykańskiej Ustawy o szpiegostwie i wzmocnienia ochrony osób ujawniających informacje, o których społeczeństwo ma potrzebę i prawo wiedzieć.
Obrońca Manninga prawdopodobnie złoży wniosek o ułaskawienie do biura amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości, który rozpatruje takie prośby przed przekazaniem ich Prezydentowi do ostatecznej decyzji. Takie wnioski są zwykle składane już po wyczerpaniu możliwości odwoławczych, ale prezydent może udzielić aktu łaski w każdej chwili.
– Bradley Manning zasługuje na udzielenie łaski ze względu na motywację jego działań, sposób traktowania go w areszcie, a także niedociągnięcia proceduralne podczas jego procesu. Prezydent nie musi czekać na odwołanie od wyroku. Może i powinien złagodzić wyrok już teraz – podkreśla Draginja Nadaždin.

Tematy