Ponad 2 tys. osób przyłączyło się w pierwszych godzinach akcji do wydarzenia -Uwolnijmy Tymona Tymańskiego- na facebook’u. Kampania została przeprowadzona na rzecz białoruskiego opozycjonisty i więźnia sumienia Amnesty International.
Dziękujemy wszystkim za energię włożoną w akcję na facebooku na rzecz Tymona Tymańskiego i wolności słowa. Jeśli zrobiliście to dla niego, tym bardziej zróbcie to dla Zmiciera Daszkiewicza, Podpiszcie apel do Aleksandra Łukaszenki o jego uwolnienie.
Tło wydarzeń:
Zmicier Daszkiewicz (30 lat) jest liderem opozycyjnego ruchu “Młody Front”, był wielokrotnie represjonowany przez władze Białorusi z powodu swojej opozycyjnej działalności. 18 grudnia 2010 roku został zatrzymany przez milicję w przeddzień wyborów prezydenckich i następującej po nich demonstracji na Placu Niepodległości w Mińsku.
Daszkiewicz został skazany na dwa lata pobytu w kolonii karnej za rzekome napastowanie przechodniów. Świadek wydarzeń powiedział, że w rzeczywistości to Daszkiewicz i towarzyszący mu Edward Lobau zostali zaatakowani. Zeznał, że czterech mężczyzn zapytało ich najpierw o drogę, a następnie pobiło. Milicja zatrzymała Zmiciera Daszkiewicza i Edwarda Lobaua, a pozostałych mężczyzn puściła wolno.
Najprawdopodobniej celem jego uwięzienia było uniemożliwienie mu zorganizowania i udziału w wiecach protestacyjnych, wyrażających sprzeciw wobec wyników wyborów prezydenckich.
Ponad 700 osób, w wielu białoruskich działaczy i dziennikarzy, zostało zatrzymanych na Białorusi za udział w demonstracji z 19 grudnia, która była protestem wobec wyników wyborów prezydenckich.. Zostali oskarżeni o “organizowanie masowych niepokojów”.
Większość z nich została wypuszczona po odbyciu krótkich kar administracyjnych. Jednak kluczowi politycy, aktywiści oraz dziennikarze nadal są przetrzymywani. Jak się wydaje, jest to celowe działanie władzy, chcącej powstrzymać opozycję.
Są trzymani w bardzo złych warunkach, zastraszani i torturowani. Niektórym zabraniano korzystać z toalety, innych bito i zmuszano do wielokrotnych rewizji osobistych i przebywania nago w wyziębionym pomieszczeniu. Władze posunęły się nawet do gróźb w stosunku do ich rodzin.
Niebezpieczeństwo tortur i przemocy pozostaje realnym zagrożeniem dla wszystkich więźniów, którzy nadal są przetrzymywani.
Po swoim zwolnieniu Natalia Radzina napisała na opozycyjnej stronie serwisu internetowego Karta 97: “Jestem wolna tylko dzięki wam. Dzięki każdemu działaczowi praw człowieka, każdemu politykowi i dziennikarzowi, który popierał mnie – choćby tylko i słowem. Jestem wolna dzięki wam, waszemu wsparciu i waszym modlitwom. Nie jestem mitologiczną bohaterką, to wy wspólnie tworzycie siłę nie do pokonania, wpływacie na wydarzenia na świecie”.
Amnesty International cały czas monitoruje sytuację wszystkich osób aresztowanych po 19 grudnia 2010 r. Do tej pory 13 osób zostało uznanych za więźniów sumienia.
Kliknij tu, by wejść na stronę z petycją dla Zmiciera Daszkieiwcza