W południe 15 grudnia zakończył się Międzynarodowy Maraton Pisania Listów zorganizowany przez Amnesty International.

Do polskiej inicjatywy dołączyło także 20 krajów na świecie, m.in. Japonia, USA, Południowa Afryka, Turcja, itd. Dokładna liczba listów napisanych we wszystkich krajach, w związku z różnicą czasu, nie jest jeszcze znana.

Wiele listów pisano w obronie Liu Di, 22-letniej studentki Uniwersytetu Pekińskiego, zatrzymanej za -niewłaściwe- używanie Internetu, czyli m.in. odwiedzanie stron poświęconych prawom człowieka w Chinach, a także w obronie czeczeńskich uchodźców, których obozy w Inguszetii mają zostać zamknięte.

W gdańskim biurze Amnesty listy pisali m.in. Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz oraz Tymon Tymański, patronat nad imprezą objął Paweł Huelle. W Warszawie dołączyły Joanna Szczepkowska i Irena Dzierzgowska, telefonicznie list swój podyktował Jacek Kuroń.

Najwięcej – po 500 – listów napisały grupy w Warszawie i Białymstoku.

Przebieg maratonu tak w Polsce, jak i zagranicą na bieżąco relacjonowany był na stronie (chat, galeria zdjęć)

Listy od samego początku istnienia Amnesty International są jej najważniejszym orężem w walce o prawa człowieka. Najistotniejsza jest ich skuteczność; w przypadku Pilnych Akcji (listów wysyłanych natychmiast po otrzymaniu potwierdzonych informacji o naruszeniu fundamentalnych praw człowieka); udaje się pomóc w co trzeciej sprawie. Nasza akcja daje szansę zwykłym ludziom, aby w prosty pomogli konkretnej osobie, nawet jeżeli znajduje się ona po drugiej stronie kuli ziemskiej.

Amnesty International jest niezależnym ruchem o światowym zasięgu, walczącym o uwolnienie więźniów sumienia, o uczciwe i szybkie procesy dla więźniów politycznych, sprzeciwiającym się stosowaniu tortur i kary śmierci oraz pozasądowym egzekucjom i -zaginięciom-

Tematy