Irene Khan, Sekretarz Generalna Amnesty International podkreśliła ogrom obaw organizacji: -Istnieje niebezpieczna nierównowaga pomiędzy drakońskimi działaniami wszczynanymi przez Wielką Brytanię w imię bezpieczeństwa i jej zobowiązaniem do przestrzegania praw człowieka. Te działania przyciemniają wizerunek Wielkiej Brytanii i jej możliwości promowania praw człowieka za granicą.-
Nowy raport przedstawia pełną analizę wpływu antyterrorystycznych działań Wielkiej Brytanii na prawa człowieka i jest efektem spotkań z najwyższymi ministrami. Raport opisuje również starania Wielkiej Brytanii obejścia swych zobowiązań w stosunku do naruszeń praw człowieka popełnionych przez brytyjskie siły zbrojne w Iraku.
-Rząd brytyjski wprowadził pojęte środki, które nie rozwiązują problemu, ale poważnie podważają prawo- powiedziała Khan.
Raport krytykuje brytyjski rząd za jego praktyki rodem z Kafki, polegające na wieloletnim przetrzymywaniu opartym na tajnych dowodach – obcokrajowców podejrzanych o terroryzm. Po orzeczeniu Lordów osądzającym zatrzymanie tych obcokrajowców jako dyskryminujące i niezgodne z prawem do wolności, zamiast ich uwolnić, rząd ustanowił prawo pozwalając na wydanie -nakazów kontroli- ograniczających ich wolność, mobilność i działania, niezależnie czy są obywatelami Wielkiej Brytanii czy obcokrajowcami.
Ludzie owi są skutecznie prześladowani, co wywiera druzgocący wpływ na nich samych i na ich rodziny. Poprzez brak rozprawy sądowej i poddawanie ich -nakazom kontroli- lub próbom deportacji, rząd brytyjski zwiększa siłę władzy wykonawczej i nadweręża władzę sądowniczą.
-Najbardziej niepokojące ze strony rządu brytyjskiego są próby osłabienia absolutnego zakazu tortur-, oświadczyła Khan.
AI skrytykowała rząd Wielkiej Brytanii za szukanie -dyplomatycznego zapewnienia- ze strony rządów państw, w których zanotowano przypadki stosowania tortur, w celu umożliwienia deportacji cudzoziemców podejrzanych o terroryzm do ich własnych krajów. Do tej pory zostały podpisane stosowne umowy z Jordanią, Libią i Libanem, natomiast umowy z Algierią i Egiptem są w sferze negocjacji.
Organizacja wezwała Wielką Brytanię do zaprzestania takich umów (Memorandum o Porozumieniu) z krajami, w których zanotowano przypadki tortur, i poradziła, aby w zamian skupić się na próbach wykorzenienia torturowania i niewłaściwego traktowania poprzez promocję systemowych i prawnych reform.
-Poszukując specjalnych zapewnień Wielka Brytania zdaje sobie sprawę, że osoby deportowane są zagrożone torturami. W wyniku ignorowania tego faktu wszelkie gwarancje i zapewnienia są nieprzekonywujące i niewarte papieru, na którym są zapisane. Jest to szokujący brak odpowiedzialności i ogromny cios w międzynarodowy zakaz tortur i maltretowania. Wielka Brytania ustanawia bardzo niebezpieczny precedens,- powiedziała Khan.
-Tortury i maltretowanie to ostateczny rozkład człowieczeństwa – Wielka Brytania nie powinna prowadzić działań osłabiających całkowity zakaz tortur ustanowiony prawem międzynarodowym.-
Raport zbiega się w czasie ze wzrastającymi żądaniami zamknięcia amerykańskich baz więziennych w Zatoce Guantánamo. Amnesty International stale powtarza swe wezwanie do zamknięcia Zatoki Guantánamo i poprosiła Wielką Brytanię o jasne wyrażenie swej pozycji.
-Wielka Brytania powinna natychmiast zająć się sprawą co najmniej ośmiu swych obywateli, którzy są nadal przetrzymywani w Zatoce Guantánamo. Guantánamo jest nie tylko -anomalią- jak ją określił Premier. Jest zboczeniem, i Wielka Brytania powinna użyć swych wpływów w USA w celu zapewnienia zamknięcia tej bazy.- powiedziała Khan.
Amnesty International ponagliła rząd Wielkiej Brytanii:
– do osądzenia lub uwolnienia przetrzymywanych osób podejrzanych o terroryzm
– do zaprzestania deportacji ludności do krajów, w których mogą im grozić tortury
– do zaprzestania negocjowania -dyplomatycznych zapewnień- i w zamian do promowania instytucjonalnych zmian w tych krajach
– do żądania uwolnienia Brytyjczyków przetrzymywanych w Zatoce Guantánamo oraz do jej zamknięcia.
Organizacja ostrzega, że ogólnoświatowy wpływ antyterrorystycznych działań Wielkiej Brytanii i jej zagraniczne działania nie mogą pozostać niedocenione.
-Wielka Brytania podkopuje swą możliwość wypowiadania się na temat poważnie wyglądającej sytuacji praw człowieka, w krajach takich jak Nepal i Sudan, gdzie ta jej uwaga jest bardzo potrzebna. Moralny autorytet Wielkiej Brytanii będzie coraz słabszy jeśli nie zajmie się ona bezpośrednio własną polityką antyterrorystyczną,- powiedziała Khan.
Tłumaczenie: Dorota Mikos