– Mamy do czynienia z kryzysem wywołanym przez człowieka. To rządy Australii oraz PNG zostawiły ludzi bez jedzenia, czystej wody, odpowiednich warunków sanitarnych i elektryczności. Wysyłanie sił bezpieczeństwa, które mają zmusić uchodźców do przeniesienia się w inne miejsce, przyczyni się do zaostrzenia sytuacji – powiedziała Aleksandra Fertlińska, koordynatorka kampanii Amnesty International.
– Istnieje rozwiązanie dla sytuacji wewnątrz obozu – natychmiast dostarczyć pomoc humanitarną w celu przywrócenia dostępu do żywności, wody, elektryczności oraz opieki medycznej. Jest to jedyna możliwość zgodna z międzynarodowymi standardami ochrony praw człowieka w takiej sytuacji.
Amnesty International przez długi czas wzywała do zamknięcia obozu dla uchodźców na wyspie Manus oraz zapewnienia uchodźcom bezpieczeństwa. To co się dzieje teraz, to zamykanie jednego obozu i otwieranie kolejnego w lokalizacji, gdzie uchodźcy będą mniej bezpieczni.
Około 600 mężczyzn w Lombrum zmuszono to wyboru pomiędzy zapewnieniem podstawowej potrzeby przetrwania albo przeniesieniem się do miejsca, gdzie mogą doświadczyć ataków ze strony lokalnej społeczności i spędzić kolejne lata w warunkach detencji.
W momencie, kiedy wszystkie usługi zostały odcięte, sytuacja uległa pogorszeniu. Jeśli dostęp do nich nie zostanie wznowiony, ludzie mogą zacząć chorować i umierać. Już teraz kilku uchodźców znajduje się w poważnym stanie.
– Zwracamy uwagę władz PNG oraz Australii, że użycie siły niemal nieuchronnie doprowadzi do naruszeń praw człowieka. Konsekwencje tego typu decyzji są do przewidzenia i poważnym problemem byłoby działanie władz, które mogłoby doprowadzić do poważnego zranienia albo śmierci uchodźców, powiedziała Fertlińska.
– Istnieje klarowny, alternatywny kierunek działania. Usługi muszą zostać przywrócone, dopóki nie zostanie uzgodnione rozwiązanie zapewniające godność oraz bezpieczeństwo uchodźcom.
Decyzja podjęta przez PNG oraz Australię, aby odciąć wszystkie usługi w Lombrum wydaje się być wykalkulowana tak, by zmusić uchodźców do przeniesienia się do innych lokalizacji. Uchodźcy powiedzieli Amnesty International, że są zdeterminowani, aby się nie przenosić, ponieważ boją się o swoje bezpieczeństwo w nowych miejscach. Badania Amnesty International pokazują, że te obawy są uzasadnione. Uchodźcy byli atakowani, poważnie ranieni przez członków lokalnej społeczności, co było jasnym sygnałem, że nie chcą ich widzieć w PNG. Uchodźcy mają bardzo niewielką ochronę przed tego typu atakami.
– Odmawianie uchodźcom jedzenia i wody w sytuacji, kiedy nie są w stanie zapewnić sobie samodzielnie wsparcia, w celu zmuszenia ich do przeniesienia się w inne miejsca, jest poważnym naruszeniem ich praw człowieka. To okrutne, niehumanitarne oraz poniżające traktowanie, powiedziała Fertlińska
Australia ma możliwość by natychmiast zakończyć ten kryzys przez przyjęcie uchodźców do Australii, gdzie mogliby szukać ochrony.