Obozowisko znajdujące się w pobliżu centrum handlowego Marino zamieszkuje około 20 osób. Mieszkańcy otrzymali od wiceprezydenta Wrocławia pismo – tak jak miało to miejsce w przypadku społeczności z Kamieńskiego – nakazujące opuszczenie terenu w przeciągu 14 dni. Romowie zajmują ten teren od 3 lat.
Także w tym przypadku Amnesty International wzywa miasto do działania zgodnie z międzynarodowymi standardami praw człowieka, w tym przede wszystkim do przeprowadzenia rzeczywistych konsultacji z mieszkańcami i zapewnienia, że w wyniku wysiedlenia nikt nie będzie narażony na bezdomność.
12 kwietnia, podczas rozmowy z przedstawicielami Urzędu Miasta, Amnesty International otrzymała zapewnienie, że władze miasta pragną znaleźć rozwiązanie respektujące prawa człowieka, w tym uwzględniające rozmowy ze społecznością Romów rumuńskich; ówczesne spotkanie dotyczyło wyłącznie sprawy obozowiska przy ul. Kamieńskiego. Mimo zapewnień miasto nie podjęło do tej pory żadnych kroków w tym celu. W tym kontekście kolejne podobne działania Urzędu Miasta budzą niepokój.
– Kolejne kroki podejmowane przez władze stawiają pod znakiem zapytania rzeczywistą chęć znalezienia wyjścia zgodnego ze standardami praw człowieka. Tym bardziej pokazuje to potrzebę wywierania nacisku na władze zarówno przez organizacje pozarządowe, jak i zwykłych ludzi – powiedziała Weronika Rokicka, koordynatorka kampanii Amnesty International.