Zarzuty wobec Justyny Wydrzyńskiej, obrończyni praw człowieka, której grozi do trzech lat więzienia za wspieranie ciężarnej kobiety potrzebującej bezpiecznej aborcji w Polsce, powinny zostać natychmiast wycofane – podkreśla Amnesty International przed jutrzejszym rozpoczęciem procesu aktywistki w Warszawie.
- Pierwszy w Europie przypadek aktywistki ściganej za pomaganie w aborcji poprzez dostarczanie tabletek.
- Przedstawiciele Amnesty International będą przed salą rozpraw.
W 2020 r. Justyna Wydrzyńska udostępniła tabletki ciężarnej kobiecie, która twierdziła, że była ofiarą przemocy domowej. To pierwsza sprawa w Europie, w której aktywistka jest ścigana za pomoc w aborcji poprzez dostarczenie tabletek aborcyjnych. 22 listopada 2021 r. Justynie postawiono zarzuty “pomocy w aborcji” oraz “posiadania leków bez zezwolenia w celu wprowadzenia ich do obrotu”.
“Zarzuty te są szokującą i celową próbą pozbawienia wolności Justyny Wydrzyńskiej za jej zgodną z prawem międzynarodowym działalność, pomimo, że po prostu wspiera ona w Polsce prawa kobiet i wszystkich ciężarnych do bezpiecznej aborcji” – powiedział Miko Czerwiński, Koordynator ds. Równego Traktowania w Amnesty International.
“Szkodliwe prawo aborcyjne w Polsce sprawia, że działalność aktywistów takich jak Justyna jest niezbędna, by ciężarne osoby w Polsce nie musiały ryzykować niebezpiecznych aborcji, które zagrażają ich zdrowiu i życiu. Polskie władze muszą natychmiast wycofać wszystkie zarzuty przeciwko niej i całkowicie zdekryminalizować aborcję, w tym także pomaganie innym w jej przeprowadzeniu”.
Osoby, które potrzebują aborcji w Polsce, potrzebują rzetelnej i bezstronnej informacji o bezpiecznych aborcjach, potrzebują pomocy i wsparcia. Nikt nie powinien być ścigany za okazywanie współczucia i solidarne dział.
Justyna Wydrzyńska
Polska ma jedno z najbardziej restrykcyjnych praw aborcyjnych w Europie. Aborcja jest legalna tylko wtedy, gdy zagrożone jest zdrowie lub życie kobiety ciężarnej albo gdy ciąża jest wynikiem gwałtu, kazirodztwa lub pedofilii. Przeprowadzenie aborcji na własną rękę lub posiadanie tabletek aborcyjnych do samodzielnej aborcji nie jest przestępstwem w świetle polskiego prawa, ale każda osoba lub lekarz, który pomaga ciężarnej w przeprowadzeniu aborcji poza dwoma dozwolonymi przez prawo przypadkami, może zostać skazany na karę do trzech lat więzienia.
“W 2020 roku zgłosiła się do mnie kobieta w rozpaczliwej sytuacji. Powiedziała mi, że jej agresywny mąż próbuje ją powstrzymać przed aborcją. Jej historia mnie poruszyła, ponieważ była podobna do tego, co sama przeżyłam. Poczułam, że muszę jej pomóc” – powiedziała Justyna Wydrzyńska.
“Osoby, które potrzebują aborcji w Polsce, potrzebują rzetelnej i bezstronnej informacji o bezpiecznych aborcjach, potrzebują pomocy i wsparcia. Nikt nie powinien być ścigany za okazywanie współczucia i solidarne działanie. Ja też nie. Nikt”.
Tło
Justyna Wydrzyńska jest doulą – przeszkoloną osobą, która wspiera drugą osobę w ważnych dla zdrowia doświadczeniach takich jak poród – i jedną z czterech założycielek Abortion Dream Team, kolektywu aktywistek, który walczy ze stygmatyzacją aborcji w Polsce i oferuje bezstronne porady na temat tego, jak bezpiecznie przeprowadzić aborcję zgodnie z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).
W dniu 1 czerwca 2021 r. policja przeszukała dom Justyny Wydrzyńskiej i skonfiskowała leki w postaci tabletek oraz komputer, pendrive’y i telefony komórkowe.
Aborcyjny Dream Team jest częścią Aborcji bez Granic, ogólnoeuropejskiej sieci feministycznej, która udziela informacji, porad, finansowania i praktycznego wsparcia osobom w Polsce i innych krajach, które potrzebują aborcji za granicą lub dostępu do wiarygodnych internetowych źródeł leków aborcyjnych umożliwiających bezpieczną aborcję we własnym domu.
W okresie od stycznia 2021 r. do stycznia 2022 r. z organizacją Aborcja bez Granic skontaktowało się w Polsce ponad 32 000 osób – co stanowi pięciokrotny wzrost w porównaniu z rokiem poprzednim. Kolektyw wsparł ponad 1500 osób w wyjeździe za granicę w celu dokonania aborcji. W ostatnich miesiącach liczba telefonów z prośbą o pomoc wzrosła, ponieważ tysiące uchodźców uciekających z Ukrainy przybywa do Polski i potrzebuje pomocy w zakresie zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego.
Szkodliwe prawo aborcyjne w Polsce sprawia, że działalność aktywistów takich jak Justyna jest niezbędna, by ciężarne osoby w Polsce nie musiały ryzykować niebezpiecznych aborcji, które zagrażają ich zdrowiu i życiu.
Miko Czerwiński
Amnesty International uruchomiło globalną akcję wsparcia dla Justyny. Organizacja zbiera podpisy pod apelem do Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry, w którym wzywa do zaprzestania kryminalizowania wsparcia w bezpiecznej aborcji. “Dostęp do bezpiecznej aborcji jest prawem człowieka i nikt nie powinien być karany za ochronę tego prawa”, podkreśla Mikołaj Czerwiński, Koordynator ds. Równego Traktowania w Amnesty International Polska. W działania włączyły się już m.in. sekcje z USA, Wielkiej Brytanii, Szwecji, Finlandii, Holandii czy Hiszpanii. Do tej pory 50 tys. osób podjęło działania wzywające Prokuratora Generalnego do wycofania wszystkich zarzutów.
Zdjęcie w nagłówku: Justyna Wydrzyńska. Copyright: Karolina Jackowska.
Dowiedz się więcej o prawie do aborcji: