Pandemia COVID-19 na całym świecie obnaża przeróżne naruszenia praw człowieka. Jednakże szczególnie narażone są osoby, którym już dotychczas państwa nie gwarantowały bezpieczeństwa. Osoby doświadczające przemocy domowej w trakcie izolacji nie są w stanie uciec od sprawcy przemocy, a w Polsce dalej brakuje skutecznych mechanizmów, by zapewnić im sprawiedliwość i bezpieczeństwo.
Dzisiaj, kiedy wszyscy staramy się pozostać w domu, by uciec od zagrożenia jakim jest epidemia, część osób we własnym domu nie może czuć się bezpiecznie. Jak wskazują wstępne informacje od organizacji pozarządowych zajmujących się wsparciem osób doświadczających przemocy, przemoc ta się wzmaga i przybiera nowe formy. W sytuacji niestabilności i niepewności o pracę może ona przyjmować formę przemocy ekonomicznej, a izolacja na małej przestrzeni wzmacnia presję prowadzącą do przemocy seksualnej. W momentach kryzysu takich jak ten, kobiety i dzieci szczególnie są narażone na naruszenia swoich praw. Dlatego, teraz nawet silniej niż wcześniej, zarówno organizacje jak i społeczeństwo powinno się za nimi wstawiać i zapewnić, że ich podstawowe prawa i dostęp do wymiaru sprawiedliwości są przestrzegane i gwarantowane.
By zmienić sytuację osób doświadczających przemocy domowej, potrzebujemy działań rządu i Prezydenta. Potrzebujemy, by wprowadzono odpowiednie przepisy, które stawiają na bezpieczeństwo osób doświadczających przemocy niezależnie od jej formy. Ale jeszcze większą rolę może odegrać każdy i każda z nas. Wszyscy możemy zaapelować do władz o dostosowanie przepisów do standardów międzynarodowych.
Rząd musi chronić przed przemocą!
DZIAŁAJ TERAZ
Przemoc wobec kobiet i przemoc domowa to poważne naruszenia praw człowieka, godzące w prawo do życia, zdrowia, zakaz poniżającego traktowania i dyskryminacji. W Polsce 1/3 kobiet doświadcza przemocy ze względu na płeć. W czasach pandemii liczba osób doświadczających przemocy drastycznie rośnie, a skupienie uwagi władz i Policji na pandemii pozostawia te osoby w niebezpieczeństwie. Wzywamy polskie władze do pomocy osobom doświadczającym przemocy i zapewnienia im bezpieczeństwa, tak jak wymagają tego standardy międzynarodowe.
Jednak prawdziwa moc do zatrzymania przemocy drzemie w każdym z nas. Wystarczy, że rozejrzymy się dookoła siebie. 1/3 kobiet doświadcza przemocy ze względu na płeć. To może być nasza sąsiadka, to może być kasjerka w sklepie, w którym kupujemy jedzenie dla siebie i bliskich. Dlatego reagujmy na wszelkie przejawy przemocy i dzielmy się naszą mocą z osobami, które jej doświadczają.
Na stronie naszej kampanii “MOC, nie przemoc” znajdziesz więcej informacji, gdzie znaleźć wsparcie i jak reagować, by pomóc.