Dlaczego Stany protestują i co my możemy zrobić?

W ostatnich dniach obserwujemy liczne protesty – nie tylko w całych Stanach Zjednoczonych, ale także w innych krajach. Wszystkie te protesty charakteryzuje solidarność. Solidarność z zamordowanym Georgem Floydem, solidarność z czarnymi osobami doświadczającymi rasizmu, solidarność z ludźmi doświadczającymi przemocy ze strony policji. Spójrzmy więc, co dokładnie się dzieje, z czego to wynika oraz jak my sami i same możemy się zaangażować.

Autor: Mikołaj Czerwiński, Koordynator ds. Równego Traktowania w Amnesty International Polska


Na początku powinniśmy zrozumieć, czym w ogóle jest rasizm. W ratyfikowanej w 1969 roku przez Polskę Międzynarodowej Konwencji w Sprawie Likwidacji Wszelkich Form Dyskryminacji Rasowej mówi się, że dyskryminacja oznacza:

“wszelkie zróżnicowanie, wykluczenie, ograniczenie lub uprzywilejowanie z powodu rasy, koloru skóry, urodzenia, pochodzenia narodowego lub etnicznego, które ma na celu lub pociąga za sobą przekreślenie bądź uszczuplenie uznania, wykonywania lub korzystania, na zasadzie równości z praw człowieka i podstawowych wolności w dziedzinie politycznej, gospodarczej, społecznej i kulturalnej lub w jakiejkolwiek innej dziedzinie życia publicznego”.

Można powiedzieć więc, że rasizm to wszelkie przejawy nierównego traktowania i odbierania praw i wolności człowieka, ze względu na fałszywe przekonanie o różnicy wartości człowieka ze względu na kolor jego skóry czy pochodzenie.

Niestety po ponad 50 latach od wejścia w życie wyżej wymienionej Konwencji przykłady dyskryminacji rasowej dalej są zauważalne na całym świecie. Dzieje się to zarówno na poziomie indywidualnym, gdzie osoby lub grupy osób dyskryminują inną osobę lub grupę, ale także na poziomie instytucjonalnym, gdzie państwa nie przykładają należytej uwagi, by osoby z grupy wykluczonej miały możliwość w pełni realizować swoje prawa, a w szczególności żyć w wolności od przemocy. Ważne jest także, by dostrzec, że zarówno formy, jak i przesłanki dyskryminacji często się krzyżują i w ten sposób osoby przynależące jednocześnie do kilku grup dyskryminowanych są jeszcze bardziej narażone na wykluczenie.

Rasizm, który przejawia się w działaniach państwa, jest szczególnym przypadkiem. Należy na niego zwrócić uwagę szczególnie teraz, jeśli chcemy zrozumieć, co się dzieje w Stanach Zjednoczonych. Rasizm strukturalny, bo tak go się najczęściej określa, przejawia się w szczególności w nierównym traktowaniu przez państwo w dostępie do realizacji swoich praw, na przykład poprzez ograniczenia w dostępie do opieki zdrowotnej czy edukacji. Ten pierwszy przykład można zauważyć chociażby w tym, jak nieproporcjonalnie mocniej aktualna pandemia dotyka grupy już wykluczone. Obrazuje to sytuacja w Wielkiej Brytanii, gdzie osoby czarne, Azjaci i mniejszości etniczne stanowią ponad 1/3 pacjentów w związku z COVID-19 pomimo, iż stanowią zaledwie 13% populacji.

Kolejnym przykładem, wyjątkowo zauważalnym w Stanach Zjednoczonych, jest naruszenie bezpieczeństwa i prawa do życia osób czarnych, w szczególności poprzez represyjną i dyskryminacyjną działalność policji i innych służb porządkowych. W 2015 Amnesty International opublikowała raport “Zabójcza siła. Użycie śmiercionośnych środków przez policję w Stanach Zjednoczonych”, w którym opisała przypadki nieproporcjonalności użycia siły przez policję, w szczególności wobec czarnych Amerykanów i Amerykanek. Czytamy tam, że:

“Setki mężczyzn i kobiet są zabijane każdego roku przez policję w Stanach Zjednoczonych. Nie są znane dokładne liczby, ponieważ Stany Zjednoczone nie liczą, ile żyć zostało straconych. Jednakże te ograniczone informacje sugerują, że czarni mężczyźni są nieproporcjonalnie bardziej dotknięci przez użycie śmiercionośnych środków przez policję”.

W latach 1999-2013 czarni Amerykanie stanowili 27,6% ofiar policji, podczas gdy stanowią zaledwie 13,2% populacji Stanów Zjednoczonych. Osoby czarne są zabijane przez policję 2 razy częściej niż osoby białe, a w sytuacji nie pomaga brak krajowych regulacji na temat możliwości użycia śmiercionośnej siły przez policję. Podobne dane docierają także z innych krajów. Zgodnie z danymi Komisji Praw Człowieka Ontario w Kanadzie prawdopodobieństwo, że policja postrzeli czarną osobę jest 20 razy wyższe, niż że postrzeli osobę białą.

Takie nierówne traktowanie w relacjach ze służbami porządkowymi nie ogranicza się jednak tylko i wyłącznie do użycia siły. Osoby czarne są dwukrotnie częściej zatrzymywane podczas jazdy samochodem niż osoby białe. Policjanci bardzo często stosują w swoich działaniach profilowanie rasowe. W latach 2010-2014 w Ferguson 88% osób, wobec których policja użyła siły były czarne.

Takie zachowania policji są krytykowane na poziomie międzynarodowym. Specjalny Sprawozdawca ONZ ds. egzekucji pozasądowych podkreślał, że: “Czasami policja wykorzystuje silniejsze środki przemocy wobec konkretnych grup, bazując na rasizmie instytucjonalnym lub dyskryminacji etnicznej. Dyskryminacja z tego lub innych powodów wpływa na strukturę odpowiedzialności”.

Jednak, aby unaocznić wspomniany problem na konkretnym przykładzie, przywołajmy chociażby historię Akaia Gurley z 2014 roku. Akai, czarny mężczyzna w wieku 28 lat, został zastrzelony przez policję w Nowym Jorku, gdy ta patrolowała budynek, w którym przebywał. Na części pięter nie było światła, więc policja wyjęła latarki i broń. Wtedy Akai wszedł na ósme piętro, gdzie przebywali policjanci. Policjant Peter Liang wystrzelił z broni prosto w klatkę Akaia. Akai zmarł w wyniku tego strzału.

W 2015 r. postawiono zarzuty policjantowi, lecz w dzień pisania raportu Amnesty, sprawie nie został nadany bieg. Wyjątkowo historia ta kończy się skazaniem Lianga na 5 lat w zawieszeniu i prace społeczne, lecz większość takich przypadków nie ma zakończenia w sądzie. To jest ogromna odmiana, jako że był to pierwszy policjant z zarzutami od 2 lat w Nowym Jorku. W latach 1999-2014 nowojorska policja zabiła 179 osób, a tylko w jednym przypadku postawiono zarzuty.

Jak widać taka historia jak George’a Floyda nie jest niczym nowym. To lata systemowej dyskryminacji wobec osób czarnych w Stanach Zjednoczonych. Dzisiejsze protesty pokazują to i zwracają uwagę na to, jak niesprawiedliwie traktowane są mniejszości w Stanach. Poruszyło to cały świat i każde z nas może coś zrobić.

Dlatego właśnie musimy podejmować działania na całym świecie, by móc oczekiwać sprawiedliwości dla tych, wobec których bezprawnie zastosowano siłę. Jeśli chcesz coś zrobić, żeby pokonać dyskryminację rasową i zmienić na lepsze życie osób czarnych w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie, podejmij kilka poniższych kroków:

  1. Podpisz petycję Amnesty International w sprawie George’a Floyda
  2. Przeczytaj materiały na temat rasizmu, szczególnie tworzone przez czarnych pisarzy i pisarki
  3. Zapoznaj się z raportem Amnesty na temat nadużycia siły przez policję w Stanach Zjednoczonych
  4. Reaguj na przejawy rasizmu wokół siebie
  5. Wspieraj i wzmacniaj głosy osób czarnych

Zdjęcie w nagłówku: MINNEAPOLIS, Minesota, 26 maja. Zdjęcie: Richard Tsong-Taatarii/Star Tribune via Getty Images)