Amnesty International uruchomiła stronę kampanii “Wolność dla Białorusi”, gdzie każdy może podpisać się pod petycją w obronie więźniów sumienia. Organizacja przekonuje również do wsparcia jej działań na rzecz praw człowieka na Białorusi poprzez przekazanie jej 1% swojego podatku dochodowego.
– Aby zapewnić sobie niezależność i transparentność działań, Amnesty International nie przyjmuje środków pieniężnych od jakichkolwiek rządów czy partii politycznych. Dlatego tak ważne jest wsparcie pojedynczych osób – nasze akcje możemy prowadzić tylko dzięki nim. Również więźniowie sumienia na Białorusi potrzebują wsparcia każdego z nas – mówi Draginja Nadaždin, Dyrektorka Amnesty International Polska.
– Nie potrzeba wielkich gestów, aby pomóc osobom, które są niesprawiedliwie uwięzione. Wystarczy jeśli napiszemy list czy podpiszemy petycję. Dla osób niesprawiedliwie uwięzionych na Białorusi chcemy organizować jeszcze więcej działań, dlatego przeznaczamy w tym roku na ten cel cały dochód z kampanii 1% – mówi Draginja Nadaždin.
O łamaniu praw człowieka na Białorusi i autorytarnych rządach prezydenta Aleksandra Łukaszenki mówi się już od co najmniej kilkunastu lat. Zaklęty krąg represji pozostaje niezmienny: protesty-aresztowania-więźniowie sumienia. Jednym z najważniejszych wydarzeń w najnowszej historii Białorusi jest demonstracja na Placu Niepodległości w Mińsku z 19 grudnia 2010 r. Niestety mówi ono najwięcej o współczesnej Białorusi – pod rządami opresyjnego i obłudnego reżimu, który bezwzględnie tłumi wszelkie akty protestu, uniemożliwia korzystanie z wolności słowa i zgromadzania się.
Wiele osób nadal cierpi z powodu udziału w tamtych wydarzeniach lub z powodu represji będących ich następstwem. Wśród więźniów sumienia, których wymienia Amnesty International, są:
Aleś Bialacki – obrońca praw człowieka, szef Centrum Praw Człowieka “Wiosna”, skazany w na 4,5 roku więzienia; Źmicier Daszkiewicz, lider ruchu “Młody Front”, skazany na 2 lata kolonii karnej, a następnie jeszcze na kolejny rok; Edward Lobau – działacz “Młodego Frontu”, skazany na 4 lata kolonii karnej; Paweł Sewiaryniec – działacz społeczny i publicysta skazany na 3 lata ograniczenia wolności; Mykoła Statkiewicz – jeden z kandydatów na prezydenta w wyborach w 2010 r., skazany aż na 6 lat kolonii karnej.
Więcej o sytuacji na Białorusi i o losie więźniów sumienia można dowiedzieć się z właśnie uruchomionej strony kampanii “Wolność dla Białorusi”, gdzie znajduje się również petycja do Aleksandra Łukaszenki z żądaniem uwolnienia więźniów sumienia i przestrzegania wolności słowa i zgromadzeń w tym kraju.